SPIN

Fontanna nieczynna do odwołania. Samochody na plac już nie wjadą

Aneta Borkowska poniedziałek, 3 lipca 2023, 14:15 Siedlce

Materiały do naprawy fontanny zarezerwowane, ARMS czeka na wycenę szkód przez rzeczoznawcę. Przypomnijmy w sobotę podczas przygotowań do imprezy organizowanej przez zewnętrzną firmę, wjechał w nią samochód. Dodatkowo okazało się, że kierowca nie miał prawa jazdy.

– Uszkodzenia pojawiły się wskutek ludzkiej głupoty i nieodpowiedzialności. Kierowca tłumaczył, że chciał sobie skrócić drogę – mówi prezes Agencji Rozwoju Miasta Paweł Truszkowski. – Firma organizująca zlot food trucków miała w umowie zapisane, że tam absolutnie nie ma prawa wjechać samochód. A nasz pracownik przekazując plac w sobotę rano jeszcze raz o tym dodatkowo informował – dodaje.

Zniszczeniu uległy płyty i podpory podtrzymujące. ARMS czeka jeszcze na specjalistę, który oceni w jakim stanie są dysze. To on zdecyduje czy pójdą do naprawy czy trzeba będzie je wymienić na nowe. Za naprawdę Agencja nie zapłaci ani złotówki.

– Firma, która organizowała imprezę będzie miała obowiązek pokryć wszystkie szkody. Pieniądze będą pochodziły z jego polisy ubezpieczeniowej – zapewnia Truszkowski. – Mam nadzieję, że fontannę uda się naprawić jak najszybciej. Na pewno będzie gotowa jeszcze w wakacje – dodaje.

Agencja nie zamierza rezygnować z podobnych imprez w przyszłości, ale w takiej formule jak dotychczas już imprezy na plac nie wrócą.

10 komentarzy

  1. Leszek Myśliński dodano 1 rok temu

    Kto jest/kto był odpowiedzialny za wyłączenie fontanny i postawienie barierek ochronnych wokół fontanny?
    Kto wydał zezwolenie na wjazd wozów na plac. Kto podpisał zgodę?

  2. Kierowca dodano 1 rok temu

    Wystarczyło wygrodzić fontannę przed wpuszczeniem tam aut.

  3. Czytelniczka dodano 1 rok temu

    Wystarczyłyby barierki… A tak znowu naprawa. Zanim wycenią, lato się skończy. Szkoda…

  4. Anka dodano 1 rok temu

    Boże przecież w ubiegłym roku ogrodzili to się hejt polał, że ogradzają. A takie barierki przed idiotą nie ochronią. Nie trzeba za wysokiego IQ by wiedzieć że jeśli w umowie masz, że gdzieś nie wolno wjechać to nie wjeżdżasz.Jak wynajmujecie samochód to chyba właściciel firmy z wami nie jeździ, podpisujecie umowę w której jest co wolno, a czego nie. Za szkody zapłaci firma i po co ten ból dupy.

  5. mieszkanka dodano 1 rok temu

    Ale o to ten krzyk. Kierowca bez uprawnień wjechał, firma wynajmująca teren zapłaci. Problem byłby wtedy gdyby ARMS nie podpisało takiej umowy i samo musiało płacić. Taka podobno zła ta fontanna ale teraz pretensja że jej nie będzie…

  6. Jerzy dodano 1 rok temu

    Siedlce to stan umysłu… 😀

    • ?? dodano 1 rok temu

      Widać po tobie.

  7. Grzesiek dodano 1 rok temu

    Trzeba być ostatnim idiotą żeby wjechać samochodem na fontannę. A że jest paskudna to inna sprawa.

  8. mderttk dodano 1 rok temu

    dokładnie, te płotki powinnybyc przed wjazdem aut postawine i jeden kierujący ruchem, wpuszczający, powoli ąż sie ustawią i następny, ale trzeba mieć łeb do tego zeby zorganizować , a nie tylko chęć na kasę

  9. Zyski dodano 1 rok temu

    Nie trzeba mieć uprawnień do samochodu do poruszania się po placach. To nie droga.
    PS
    Trzeba było fizycznie zablokować możliwość wjazdu. Tam nie było żadnych oznaczeń ostrzegających. Projekt placu nic takiego nie przewidywał.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?