Na sesji trwa dyskusja o emisji obligacji. Podczas poprzedniej sesji projekt uchwały został zdjęty z obrad. Siedlce chcą wyemitować obligacje na kwotę 48 milionów złotych. Jak tłumaczy prezydent jest to konieczne ze względu na rosnące potrzeby w zakresie pokrycia kosztów obsługi długu, rosnące ze względu na inflację wydatki bieżące budżetu, a przy tym malejące dochody bieżące.
– Nikt by nie wypuszczał obligacji gdyby nie były one niezbędne – mówił podczas ostatniej sesji Kazimierz Paryła, skarbnik miasta. – Jakie są zagrożenie jeśli tego nie zrobimy? Miasto może być niewypłacalne, może być w programie naprawczym. Jeśli tak się stanie to wszystkie nieobligatoryjne wydatki wypadną z budżetu, nie będzie nowych inwestycji. Nikt tego nie chce, bo to jest bardzo trudna sytuacja i trudno z niej potem wyjść – dodał.
Radny Mariusz Dobijański przypomniał, że w poprzednich kadencjach kiedy prezydent był radnym bardzo krytykował pomysł emisji obligacji. – Mówił pan, że to jest nieodpowiedzialne. Więc jeśli chcę być odpowiedzialny to powinienem głosować przeciw. Jednak ta odpowiedzialność podpowiada mi, aby patrzeć w przód i zagłosuje za, ale nie dlatego, że pan o to prosi czy stawia nas pod ścianą, tylko dlatego, że jest na tej sali jest człowiek, który patrzy w przyszłość. Skarbnik grozi kataklizmem i obawiam się, że brak tych obligacji może w skutkach okazać się taki okazać. Skarbnik powiedział, że zależy mu na tym, aby miasto w przyszłości mogło się rozwijać. I tymi słowami się kierując podniosę rękę za emisją obligacji.
Radny Robert Chojecki: – Zastanawiam się jaka decyzja będzie teraz uczciwa. Pan kiedyś powiedział, że zaciąganie obligacji jest nieuczciwe, bo kto będzie to spłacał, nasze dzieci, wnuki?. To pana słowa. Kiedyś więc to było nieuczciwe, a teraz jest odpowiedzialne.
Radna Iwona Orzełowska powiedziała, że podziela obawy kolegów i stwierdziła, że może to mieszkańcy powinni zadecydować o tych obligacjach . – Czwarty rok próbujemy uwierzyć w różne zapewnienia, ja słuchałam pana argumentów panie skarbniku, rozumiem je. Ale ta odpowiedzialność jest ogromna, obawiam się, że młodzi siedlczanie posądzą nas o to że miasto im zostawiamy w ruinie. I zastanawiam się nad rozważeniem referendum, aby to mieszkańcy zdecydowali czy te obligacje bierzemy.
Maciej Nowak na ostatniej sesji złożył wniosek o zdjęcie tego punktu z obrad. – Dziś mamy podjąć odpowiedzialną decyzją. Nie neguję potrzeby wyemitowania obligacji, ale z subwencji wyrównawczej wpłynie do miasta 19 milionów. Te pieniądze nie są jeszcze ujęte w budżecie. Dziś musimy oszczędzać, dlatego proszę o zmniejszenie obligacji o te 19 milionów.
Do słów radnego Nowaka odniósł się skarbnik Kazimierz Paryła. – Za chwilę będziemy głosować poprawki do budżetu i tam 19 milionów jest. Ale 3 miliony są już zablokowane na dotacje celowe, więc zostaje 16. I ta kwota pokrywa wzrost wydatków jak płace, które weszły od sierpnia. Jest to 1200 pracowników co daje 16 milionów. I całe szczęście, że te pieniądze się pojawiły, bo za chwile musielibyśmy wyemitować ponownie obligacje, aby to pokryć. Skarbnik dodał, że jeśli z tych obligacji randy chce wyrzucić 19 milionów to niech powie jakie inwestycje proponuje wyrzucić z budżetu. – Gdyby obligacje nie były potrzebne to nikt by ich nie emitował. Ale to jest to jedyna deska ratunku, dlatego błagam o poparcie tej uchwały.
Randy Krzysztof Chaberski – Na sesję dziś przybyłem z mieszanymi uczuciami, natomiast na dzisiejszej sesji zagłosuje za obligacjami. Zdaję sobie sprawę jak trudna sytuacja jest w naszym samorządzie, ale tak samo jest w wielu miastach w Polsce. Dla mnie to będzie głos odpowiedzialny.
Środki mają zostać przeznaczone na spłatę wcześniej zaciągniętego zobowiązania z tytułu emisji obligacji, zaciągniętego kredytu w wysokości ponad 12 milionów oraz sfinansowanie planowanego deficytu budżetowego związanego z wydatkami inwestycyjnymi w wysokości prawie 36 milionów m.in. na przebudowę Składowej, przebudowę pomieszczeń w budynku administracyjnym urzędu przy ulicy Prusa, opracowanie dokumentacji i modernizacja budynku głównego Szkoły Podstawowej nr 1, termomodernizację budynku internatu przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 czy rewaloryzację zabytkowego Parku Miejskiego „Aleksandria”.
Głosowanie za – 9 / przeciw – 8 / 5 radnych wyłączyło się z głosowania. Uchwała została podjęta. Siedlce wyemitują 48 milionów obligacji.
Panie Mariuszu,
Czy zadłużanie miasta jest patrzeniem w przód???
Spłata obligacji obligacjami jest patrzeniem w przód??
Po co było robić te remonty skoro za chwile trzeba na nie zaciągnąć obligacje???
pięknie… widać niekompetencję. Przypadkowi ludzie w radzie miasta i urzędzie. Myśleli że prześlizgnął się przez całą kadencję…. a tutaj problem za problemem… Mieszkańcy też głupi by takich ludzi wybierać…
gratuluję całemu miastu 🙂
Kto te obligacje kupi, jeśli jasno jest powiedziane, że istnieje ryzyko, że miasto może być niewypłacalne?
W poprzednich kadencjach radni z PiSu i STS podnosiliście ręce za każdymi obligacjami, pożyczkami, podwyżkami, dywidendami bez mrugnięcia okiem – obrzydliwa hipokryzja i to przypominanie kto co kiedyś powiedział. Średnio rozgarnięci ludzie wiedzą, że to nie wasze zdanie, bo wy go nie macie i mieć nie możecie. Za Kudelskiego go nie mieliście i teraz też nie. Tacy po prostu jesteście.
Sitnik jest słabiutki, ale Wy jeszcze bardziej 🙂
Natomiast p. Orzełowska rozbiła system wrzutką o referendum. Dobrze, że te sesje mają po max 100 wyświetleń, a większość siedlczan nie wie co to sesja i na jakiej stronie można to oglądać, bo że wstydu byście musieli z workami na głowie chodzić
Pani radna Orzełowska odjechała już baaardzo daleko. Ja w sumie proponuję, aby w takim razie w ogóle radę wywalić. Niech mieszkańcy sami decydują skoro radni nie potrafią.
A ci którzy wyłączyli się z głosowania to tchórze, zwykli tchórze. Dla mnie to oznacza, że nie powinni być w ogóle radnymi, skoro nie potrafią myśleć i decydować to nie nadają się na tą funkcję. STS mnie nie zaskoczyło, ale radny T.A. wstyd. Stracił mój szacunek.
Pani Orzełowska jak zwykle odleciała,jak chce referendum to niech za nie zapłaci ale z własnej kieszeni.
Proponuję referendum w sprawie odwołania rady miasta i nałożenia zakazu kandydowania obecnym radnym.
Mylimy się wszyscy, ale nie wszyscy wyciągają z tego jakiekolwiek wnioski. Prezydentem miasta powinien być ktoś, kto ma doświadczenie w zarządzaniu dużymi kompleksami gospodarczymi. Prezydent Sitnik potyka się o własne wcześniejsze deklaracje, ale nie przyznaje się do swojej niekompetencji. Nasze miasto przegrywa walkę o przyszłość w porównaniu z podobnymi miastami w Polsce.
Tzn jakimi miastami?