Trwa konferencja prasowa w urzędzie miasta. Tematem jest sytuacja w Przedsiębiorstwie Energetycznym. Przypomnijmy ponad 50 pracowników PECu wysłało pismo do radnych miasta z informacją o dramatycznej sytuacji spółki.
W piśmie twierdzili, że prace modernizacyjne, mogą nie zakończyć się przed początkiem sezonu grzewczego, a to może skutkować tym, że kaloryfery w siedleckich mieszkaniach będą zimne.
– Mogę powiedzieć tylko tyle, że na dziś do końca marca mamy zabezpieczone paliwa na zapotrzebowanie na ogrzewanie i ciepłą wodę – mówi Andrzej Sitnik, prezydent miasta. – Mamy zapas miału, mamy podpisane umowy. Mamy też na pierwszy kwartał zabezpieczony gaz. Osoby które mówią inaczej, chcą wprowadzić tylko niepokój – dodał.
Marzena Komar, preseska PECu dodała, że nawet jak na rynku zabraknie węgla to momentalnie zostaną uruchomione kotły gazowe. – Nie ma możliwości, aby siedlczanie marzli, bo taka zmiana jest niemal natychmiastowa – tłumaczy.
W piśmie pracownicy zarzucili prezesce niewłaściwe zarządzanie spółką, bo w ciągu ostatniego 1,5 roku doszło już cztery razy do zmiany na stanowisku dyrektora do spraw technicznych.
– Do tej pory Przedsiębiorstwo pracowało spokojnie, jak zostałam prezesem to zdałam sobie sprawę, że trzeba bardzo szybko zrobić dużo rzeczy, bo jeśli byśmy nie skończyli inwestycji to od 1 stycznia 2023 moglibyśmy płacić milionowe kary – mówi Marzena Komar. – I nawet jeśli zdjęłam kogoś z tego stanowiska to nadal ma porównywalne wynagrodzenie, ale mniejszą odpowiedzialność. Nie uważam więc, że ktoś został skrzywdzony. Dla mnie wyznacznikiem jest podejście do pracy i czasem niestety rotację muszę wprowadzać – dodaje.
Spotkanie prezydenta z pracownikami PECu było nagrywane. Jak tłumaczy Sitnik nie po to, by później wyciągnąć wobec nich konsekwencje, ale by w razie jakichkolwiek wątpliwości można było odtworzyć nagranie. – Na początku spotkania o tym powiedziałem i nie usłyszałem głosów sprzeciwu. Planujemy jeszcze kolejne spotkania i chciałem mieć nagranie, gdyby ktoś ewentualnie powiedział, że na poprzednim była mowa o czymś innym – mówi Sitnik.
Akurat prawda. Buc i Bucowa warci siebie nawzajem
Nie chcesz ciepła? Oddaj innym. Inaczej sam będziesz bucem wartym siebie.
Wszystko zrobione na pokaz…. A ta Kobieta jest chora…niech idzie się leczyć
Nikt nie został skrzywdzony ….czyżby ???? a były dyrektor, który sprawiedliwości musiał dochodzić w sądzie, a co z kierownictwem ZPID lub Spec ds BHP. sami odeszli …. A co z innymi którzy odeszli bo byli nękani…
DOKŁADNIE
A pani ,,prezes" ma świadomość ile osób już trafiło na kardiologię lub do psychiatry
a jaką specjalność lekarska ma osoba " 897 " twierdząc , że prezes jest chora.
żeby zastraszyć pracowników?
Metody jak z czasów głębokiego PRL…
Ciekawe ilu z tych podpisanych pracowników to Ci którzy za prezesury K.T podczas pracy rozwozili ulotki i wieszali plakaty wyborcze.
Sitnik ośmiesza siebie ale to nie jest problem bo mieszkańcy wiedzą że to pierwsza i ostatnia kadencja ,problem jest inny ,posprzątać po nim będzie ciężko .
dobrze że ja już w tym mieście nie mieszkam… te władze i pseudo-managerowie to jakaś pomyłka! Gratuluje mieszkańcom… jesteście super! oby podobnie na następne wybory. Wtedy nie przyznam się że się w Siedlcach urodziłem.