Głosy oddane w tegorocznym budżecie obywatelskim muszą być ponownie przeliczone. To dlatego, że pojawiły się nieprawidłowości. Łącznie do sprawdzenie jest ponad 13 tysięcy głosów.
– Zgłosiła się do nas mieszkanka miasta, która stwierdziła, że chciała oddać głos i okazało się, że ktoś za nią już go oddał – mówi wiceprezydent Siedlec Robert Szczepanik. – Inny mieszkaniec chciał się dowiedzieć czy cztery konkretne osoby głosowały i jeżeli tak to na który projekt. My takiej informacji udzielić nie możemy, ale ponieważ wcześniej była zgłoszona nieprawidłowość, to wewnętrznie sami to sprawdziliśmy i okazało się, że jedna z tych osób już od jakiegoś czasu nie żyje – dodaje.
W związku z tym sprawa trafiła do prokuratury rejonowej, a komisja do spraw budżetu obywatelskiego zdecydowała, że w takiej sytuacji trzeba wyjaśnić wszystkie przypadki. Do tej pory doliczono się około 10 głosów oddanych przez osoby zmarłe.
Głosy nieprawidłowe zostaną odliczone od danego projektu, ale urząd nie planuje anulować całego głosowania.
Wesoły Romek, kolega że stowarzyszenia i KOD-u zgłosił problem, to ten mieszkaniec Siedlec. Najbardziej rozpolitykowany radny…..