Wspierają ukraińskie dzieci, które uciekły przed wojną. Uczniowie Ekonomika włączyli się w akcję „Plecaczek”. Polega ona na zakupie i wyposażeniu plecaka dla najmłodszych.
– Plecaczki, które kupiliśmy są głównie z postaciami z bajek. Jest bambi, batman, są także jednorożce – mówi Emilia Pachucka z samorządu uczniowskiego. – To właśnie małe dzieci najbardziej potrzebują tego wsparcia, a my chociaż takim drobnym gestem możemy pomóc – dodaje.
W każdym plecaczku znajduje się butelka wody niegazowanej, soczek w kartoniku ze słomką, musy, batonik, kredki, kolorowanki oraz mały miś przytulanka.
Uczniowie przygotowali już kilkadziesiąt plecaków dla dzieci. Do akcji, którą prowadzą razem ze szkołą językową może włączyć się każdy. Plecaki i wyposażenie można przynosić do szkoły w godzinach jej otwarcia.
Chwała uczniom ekonomika za taką akcję.Liczę,że młodzież spisze się lepiej niż politycy a konkretnie jedna europosłanka,która zorganizowała podobną akcję z plecakami z tą różnicą,że nie dla dzieci Ukrainy a dla dzieci syryjskich gdzie kraj był też ogarnięty wojną a dzieci doświadczyły tych okrucieństw i co dziwne też z ręki tego samego ludobójcy i oprawcy jakim jest niejaki morderca Putin.Akcja z plecakami dla dzieci syryjskich nie wypaliła i pozostał tylko skandal a młodzież pokaże tej pani polityk jak organizuje się takie akcje bez zaangażowania jakichkolwiek polityków.