W urzędzie miasta od wczoraj działa specjalny punkt, w którym można zgłaszać potrzeby, zarówno w zakresie uzyskania pomocy jak i chęci jej udzielenia. Od razu zaczęli zgłaszać się mieszkańcy.
– Jedni mogą zaoferować dom czy pokój, inni samochód czy to do przewozu osób czy potrzebnych rzeczy – mówi Aneta Krajewska, rzeczniczka urzędu. – Mamy w tej chwili kilkanaście miejsc, które przyjmą uchodźców i jeśli tylko ktoś do nas przyjedzie, to od razu tam trafi – dodaje.
Gdyby jednak do Siedlec trafił większy i nieoczekiwany transport uchodźców to miasto też jest już przygotowane.
– W takiej sytuacji od razu udostępnimy sale lekcyjne, gimnastyczne czy halę ARMS, będą tam materace i śpiwory – mówi rzeczniczka. – Mamy już przygotowane stołówki, mamy wolontariuszy, współpracujemy z Caritasem – dodaje.
Od jutra w ośrodkach kultury i szkołach ruszą zbiórki środków czystości, ubrań, ale też ręczników czy koców. Nie będzie zbierana żywność, ale gdyby była potrzebna to już jest wszystko dogadane.
– Jesteśmy po rozmowach z hurtowniami, sklepami typu Topaz, zakładami mięsnymi oraz mleczarnią. I oni są już przygotowani i tylko czekają na sygnał, że gdy będzie potrzeba to dostarczą żywność – tłumaczy Krajewska.
Jutro odbędzie się także spotkanie z urzędem pracy, bo niektórzy Ukraińcy mają kartę polaka i mogą właściwie z dnia na dzień podjąć zatrudnienie.