Podopieczni Mateusza Grabdy pokonali na własnym parkiecie MCKiS Jaworzno 3:2 (25:11, 20:25, 25:15, 23:25), 15:13). Najlepszym graczem spotkania został Szymon Bereza.
Pierwsza partia sobotniego meczu przebiegała pod dyktando gospodarzy, KPS rozbił gości 25:11 i wydawało się, że gospodarze mogą szybko i efektownie wygrać. W drugim secie przyjezdni mocno się jednak postawili gospodarzom, wygrali do 20 i doprowadzili do remisu w setach. Trzeci set to ponownie dominacja siatkarzy z Siedlec i zwycięstwo do 15. W czwartej partii goście odskoczyli na kilka punktów, ale wydawało się, że KPS jest w stanie odrobić straty i wygrać mecz za 3 punkty. W końcówce seta skuteczniejsi byli jednak goście i tym samym do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. W decydującym secie KPS szybo wyszedł na prowadzenie i nie pozwolił odebrać sobie zwycięstwa.
KPS dopisał na swoje konto 2 punkty i plasuje się na 7 miejscu w ligowej tabeli. Siedlczanie mają jeszcze szanse aby poprawić swoją lokatę przed fazą play-off. W ostatniej kolejce rundy zasadniczej KPS zagra na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Krispolem Września.
autor: Magdalena Szewczuk, rzecznik KPS