SPIN

Nad kotem Luckiem się znęcano

Aneta Borkowska wtorek, 12 stycznia 2021, 07:06 Siedlce

Kot z osiedla Wyszyńskiego nie zginął od petardy, ale został zabity. W tej sprawie dochodzenie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Siedlcach.

Domki, w których mieszkają koty z osiedla Wyszyńskiego

– Przyczyną zgonu kota był uraz głowy. Stwierdzono liczne złamania, prawdopodobnie sprawca uderzał jakimś przedmiotem w głowę tego kota i od tego zwierzę poniosło śmierć – informuje prokurator Katarzyna Wąsak.

Trwają czynności zmierzające do zabezpieczenia nagrań z kamer monitoringu. Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu o znęcaniu się nad zwierzętami – za czyn ten grozi do 3 lat więzienia.

Przypomnijmy zabitego kota Lucka znalazła 1 stycznia społeczna opiekunka zwierząt. Obok leżała petarda.

4 komentarze

  1. muzyk dodano 4 lata temu

    BOŻE!!! Zutylizować gnojków.

  2. A dodano 4 lata temu

    Oby znaleźli tych popapranców.

  3. Jeszcze człowiek dodano 4 lata temu

    Pani Katarzyno proszę niech Pani tego nie odpuszcza dzisiaj kot jutro bezbronna staruszka? Tak nie może być za niedługo będziemy się bać wyjść z domu.

  4. kuban dodano 4 lata temu

    Smutne. Boże Narodzenie. Czas pokoju. A ktoś zabija . Rozumiem zabić zwierzę bo jestem głodny. Nie rozumiem zabić bo mam przyjemność. Kary nie pomogą. Oprawca powinien czuć ból i strach. Tylko tchórz pastwi się nad słabszym i nie szanuje zwłok żywej istoty.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?