W urzędzie miasta trwa dyskusja nad wotum zaufania dla prezydenta Siedlec. Radni miażdżą Andrzeja Sitnika
Robert Chojecki „Jestem zniesmaczony i rozczarowany”
Radny w swoim wystąpieniu nawiązał do materiału promocyjnego, który pojawił się na stronie Tygodnika Siedleckiego. Zapłacono za niego z kasy miasta. Na początku R. Chojecki powiedział, że cieszy się, że powstał ten tekst, bo informacje w nim są bardzo przydatne w ocenie wotum zaufania. Stwierdził, że tekst „przechodzi jego najśmielsze oczekiwania”.
– Mówił pan o trudnej sytuacji finansowej miasta w roku 2019, ale pominął pan to, że wiedział pan o niej przychodząc do urzędu. Nie wspomina pan o sytuacji destrukcyjnej w szkole numer 4. W minionej kadencji dochody majątkowe nazywał pan fikcją, a teraz sam pan nie jest w stanie wykonać tych dochodów majątkowych – mówił w wystąpieniu. – Mówił pan, że skutecznie przeciwstawił się koronawirusowi, że powstały dwa laboratoria, ale nie wspomniał pan, że prawie milion przekazał sponsor.
Radny wspomniał, że prezydent chwalił się, że wspiera biznes lokalny umarzając czynsze, ale przedstawił pismo, według którego takiego umorzenia nie udzielono.
– Dziękuje pan siedlczanom za to, że organizowali się w czasie epidemii, ale z nazwy wymienia pan jedynie stowarzyszenie Bezpartyjne Siedlce. Jestem zniesmaczony i rozczarowany tymi słowami. Ja osobiście nie udzielam panu wotum zaufania – zakończył.
Maciej Nowak „Czy to jest normalne i uczciwe?”
Na początku swojego wystąpienia radny stwierdził, że dotychczasowa działalność prezydenta nadal budzi „głębokie zaniepokojenie”.
– Z artykułu promocyjnego w TS dowiedzieliśmy się, że rok 2019 według prezydenta to rok bez kredytu. A czym było wykorzystanie subwencji oświatowej na 2020 w 2019 na co zwróciła uwagę RIO i to już po raz kolejny? – pytał radny. – Jak nazwać wielomilionowe dywidendy pobrane ze spółek? Ich zyski miały być gwarancją stabilności cen. Dziś już wiemy o podwyżce ciepła, a może za chwilę dowiemy się o podwyżce wody czy ścieków?
Radny wskazał, że prezydent co prawda wniósł uchwałę o darmowych biletach dla dzieci w klasach 1-3, ale podniósł cenę za bilety dobowe. „Czy to jest uczciwe? Czy to jest normalne?” – pytał. Dodał, że Andrzej Sitnik „po raz kolejny szantażuje radnych, że jeżeli nie podejmą uchwały o wyemitowaniu obligacji, to nauczyciele i urzędnicy nie dostaną pensji”.
– Pańskie administrowanie miastem poprzez podwyżki za śmieci, na basen, czynszów w STBS mają się nijak do tego co pan deklarował. Dziś pokazał pan jak traktuje współpracę z radnymi informując o zamiarze obligacji. Jeszcze niedawno takie działanie uważałby pan za nieodpowiedzialne.
Na koniec zasugerował, że gdyby prezydent „potrafił w ludzkiej rozmowie zwolnić pracownika urzędu”, nie musiałby płacić za przegraną sprawę o odszkodowanie w sądzie,a pieniądze przeznaczyć na roczną pensję dla jednego nauczyciela – dodał.
Krzysztof Chaberski „Nie tak miało być”
Radny zaznaczył na początku wystąpienia, że Platforma dała prezydentowi czas na to by mógł się wykazać i pokazać jak zarządza miastem lepiej niż jego poprzednicy.
– Mieliśmy nadzieję, że nastąpi jakościowa poprawa, niestety zamiast zarządzania mamy tylko administrowanie. I to administrowanie poprzez zalepianie dziur w budżecie. Nie zgadzamy się na dalsze drenowanie spółek miejskich – mówił w wystąpieniu. – Pytamy także co z realizacją obiecanych gabinetów stomatologicznych, gdzie program walki ze smogiem, gdzie większy udział mieszkańców w decyzjach samorządu, gdzie większa jawność, gdzie wreszcie konsultacje społeczne. Nie tak miało być.
Według radnego sytuacja w mieście zamiast się poprawiać to jeszcze się pogarsza i pewnie potrzebne będą kolejne kredyty których miało nie być, bo to miało różnić Andrzeja Sitnika od poprzedników.
– Miała być zmiana, ale jej nie ma, to samo robili poprzednicy. Nie ma naszej zgody na złe zarządzanie miastem, ktoś musi to w końcu głośno powiedzieć. Brakuje współpracy, rozmowy i wizji na przyszłość. Jak tak dalej pójdzie to będziemy to miasto zwijać. a nie rozwijać. Nasz kredyt zaufania właśnie się skończył – powiedział Chaberski. – Radni PO muszą dziś wyrazić swój sprzeciw i tym razem zagłosujemy przeciwko. Niech to będzie żółta kartka – dodał.
Smutna prawda.
Administrator powinien zajmować się czynszówkami, a nie zarządzaniem miastem… Odnoszę wrażenie, ze Siedlece stały się prywatnym Mogadorem dla obecnego Prezydenta i jego zasłużonych podpowiadaczy…
taka prawda że radni w większości gadają głupoty i lubią oglądać swoje wywody w internecie
Opowiadają głupoty – dlaczego…..bo wstydu nie maja. Sa tacy ludzie.
Dziennikarze nie zauważyli ale wypowiadał się z-ca Przewodniczącego Stowarzyszenia Bezpartyjne Siedlce i jego wypowiedź nie odbiegała od krytycznych wypowiedzi Radnych Opozycji.
Wylał największe wiadro wody na Prezydenta.
co zrobił w SP4… Jeszcze sytuacja się odwróci i trzeba będzie całą prawdę głośno powiedzieć…
SP4 pamięta i zapamięta do następnych wyborów nie tylko Andrzejowi ale również Romanowi