Po tym jak do szpitala wojewódzkiego trafiła pacjentka z zapaleniem płuc, u której pierwszy tekst na koronawirusa wyszedł negatywnie, a drugi już pozytywnie 13 osób musiało trafić na kwarantannę.
– To lekarze, pielęgniarki i jedna osoba z administracji. Wszystkie przejdą 14 dniową kwarantannę – mówi Marci Kulicki, prezes szpitala. – Sala i miejsca w których zakażona pacjenta przebywała zostały zdezynfekowane. I mimo uszczuplenia kadry pracujemy normalnie – dodaje.
W tej chwili w placówce są 2 osoby z podejrzeniem zakażenia, które czekają na wyniki na oddziale przejściowym zakaźnym.
– Został on specjalnie stworzony blisko izby przyjęć. W naszym szpitalu diagnozujemy osoby ze schorzeniami jak kardiologia czy ortopedia i dopiero przekazujemy chorych do szpitala zakaźnego – tłumaczy prezes.
Pracownicy z kontakcie z takimi osobami są zabezpieczeni.