Siedlecki sanepid odpowiedział na pismo prezydenta Siedlec w sprawie funkcjonowania targowisk w mieście.

Przypomnijmy, że te nie są prowadzone przez miasto, a dzierżawione przez osoby lub firmy prywatne. Nie ma jednoznacznych przepisów, które by pozwalały na ich zamknięcie. W związku z tym prezydent skierował pismo do sanepidu, by ten wypowiedział się z tej sprawie.

W piśmie można przeczytać:

W świetle obowiązujących przepisów nie można zakazać prowadzenia działalności handlowej polegającej na wprowadzaniu do obrotu żywności, produktów kosmetycznych, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, wyrobów medycznych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazet, artykułów budowlanych lub remontowych, artykułów dla zwierząt domowych.

Sprzedaż ww. towarów na otwartej przestrzeni nie stwarza większego zagrożenia niż w innych funkcjonujących placówkach handlowych. Ograniczanie miejsc sprzedaży ww. produktów wpływałoby na niekorzystne zagęszczenie klientów w pozostałych miejscach handlu.

O zachowanie środków bezpieczeństwa na targowisku, czyli między innymi zachowanie odległości między stoiskami i klientami musi zadbać administrator obiektu oraz sami klienci.