Miejska spółka chce przejąć zadania, które do tej pory wykonywała firma zewnętrzna. Chodzi o zamiatanie i utrzymanie ulic. Trwa dyskusja o tym podczas sesji miejskiej.

Prezes ARMS Paweł Truszkowski poinformował, że koszt jaki trzeba byłoby ponieść w tym roku to około 770 tysięcy złotych. W skład tej kwoty weszłyby zakupy sprzętu czyli ciągnika i zamiatarki (420 tys. zł). Sprzęt będzie nowy. – Przyjęliśmy, że będziemy chcieli zatrudnić trzech operatorów (zestawu zamiatarka + ciągnik) i dodatkowo pięć osób, które będą wykonywać proste prace ręczne – mówi prezes.

Wątpliwości co do takiego zadania mają radni – Grzegorz Chwedoruk i Maciej Nowak. Według nich Agencja powinna skupiać się na dotychczasowej działalności, czyli utrzymaniu obiektów sportowych. Radny Maciej Nowak – zasugerował, że lepszą spółką do wykonywania takiej działalności byłoby Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Radny Janusz Cabaj – poddał w wątpliwość liczbę osób, które miałyby być zatrudnione, co poparł zdjęciami tunelu w ciągu ul. Kilińskiego. Leżały tam pety, studzienki kanalizacyjne były zapchane.

Radni, mimo wątpliwości, głosami 10 za, 8 wstrzymujące się i 3 przeciw, przekazali ARMS kolejne zdania.