Blisko 80 interwencji odnotowała siedlecka straż pożarna po burzy jaka przeszła wieczorem nad miastem. Dużo, na szczęście nie było poszkodowanych.
– Nasze działania głównie polegały na usuwaniu drzew i konarów z jezdni, chodników, linii energetycznych – mówi Paweł Kulicki, rzecznik siedleckiej straży. – Był przypadek w regionie, że drzewo spadło na przejeżdżający samochód, ale na szczęście nikomu nic się nie stało – dodaje.
Prace strażaków cały czas trwają, bo mieszkańcy dostrzegają jeszcze połamane drzewa, ale to są już niewielki interwencje. Utrudnień na drogach też nie ma, wszystkie są przejezdne.
fot. arch