Więźniowie z siedleckiego zakładu karnego pomagają bezdomnym zwierzętom. Tym razem osadzeni z oddziału terapeutycznego przygotowują sześć bud dla psów.
– Wszystko w ramach porozumienia między jednostką, a lokalnym stowarzyszeniem Amicus – mówi rzecznik prasowy zakładu karnego Zbigniew Śpiewak. – Do końca lutego ma powstać sześć dużych domków – dodaje.
Nad domkami dla zwierzaków każdego dnia pracuje trzech osadzonych, którzy cieszą się, że robią coś dobrego.
– To ważne, że nasza praca może komuś pomóc, a nam też przyjemniej mija tutaj czas – mówi jeden z osadzonych. – Budy będą solidne, wygodne i ciepłe. Dzięki temu, że będą wykładane styropianem nie będzie też gorąco w upalne dni – dodaje.
Praca na tym oddziale to nie tylko sama pomoc, ale przede wszystkim doskonała terapia.
– Skazani rozwijają swoje zdolności, ale mają świadomość, że to co robią jest użyteczne i dzięki temu uwrażliwiają się na los zwierząt, co wcześniej nie było dla nich takie oczywiste – tłumaczy kierownik oddziału Olga Superczyńska. – Wszystko zaczęło się od kotów więziennych, którym osadzenie postanowili pomóc i to dla nich wybudowali pierwsze domki. Potem odezwał się urząd miasta i stowarzyszenia i to się rozwinęło – dodaje.
Budy dla psów powstają po raz pierwszy na oddziale terapeutycznym. Wcześniej osadzeni wykonywali domki dla bezdomnych kotów a nawet budki lęgowe dla ptaków. Jedną z bud przekazali także na aukcję WOŚP. W sumie więźniowie z siedleckiego zakładu karnego w ciągu czterech ostatnich lat wykonali ponad 50 różnego typu domków dla zwierząt.
fot. Zakład Karny w Siedlcach