– To była zabawa, ludzie się cieszyli, goście też. Powitałem wszystkich najpiękniej jak potrafiłem. Wszyscy się dobrze bawili – powiedział prezydent Siedlec poproszony o komentarz do swojego sobotniego wystąpienia.
Ponad 10 tysięcy odsłon na serwisie You Tube, dziesiątki komentarzy na portalu społecznościowym – siedlecki internet żyje sobotnim wystąpieniem prezydenta podczas tegorocznych Dni Siedlec. Wojciech Kudelski wyszedł na scenę przed głównymi koncertami i troszkę zaśpiewał, przemówił, a wszystko to zarejestrowali obecni na wydarzeniu dziennikarze.
Nagranie opublikowane przez jeden z lokalnych portali rozpętało burzliwą dyskusję.
Jednym się podobało, innych oburzyło. Jedni gratulowali prezydentowi „wyluzowania” inni zarzucali, że Wojciech Kudelski był pod wpływem alkoholu. Nasza redakcja dzisiaj poprosiła prezydenta o komentarz w tej sprawie, a ten go nie odmówił.
– Jest czas pracy i jest czas zabawy. Myślę, że moje wystąpienie było stosowne do atmosfery jaka tam była. W sposób bardzo taktowny powitałem wszystkich gości oraz młodzież. A ponieważ byłem na scenie, gdzie za chwilę miał odbyć się koncert znanych artystów, więc myślę, że zaśpiewałem tak jak potrafiłem. Oni zaśpiewali lepiej – powiedział.
Wojciech Kudelski przyznał, że czytał komentarze jakie pojawiły się w internecie po jego przemówieniu i podkreślił, że „komentować można w każdy sposób”. Dodał, że „widział, że więcej jest tam tych krzyków do góry niż do dołu”. Zarzuty, że był pod wpływem alkoholu nazwał insynuacjami.
– To była zabawa, wszyscy ludzie się cieszyli, goście też. Powitałem wszystkich najpiękniej jak potrafiłem i wypraszam siebie, że byłem pijany. Służyłem dobrze gościom, wszyscy się dobrze bawili i ja też. I proszę nie mówić, że prezydent się zachował niestosownie.
foto: archiwum red.
przynajmniej ma poczucie humoru , i nie był w kościele i wszyscy się świetni bawili . Jak "kościelne" ,msze ,obchody rocznic się dzieją i tam jest -Żle , A jak wesoło i z humorem zagaja na koncercie rok-owym to takie zachowanie tez złe , też przeszkadza . trudno .Dla tych co chcą gadać i dołożyć kijem po głowie , to co by nie zrobił i tak będzie żle..siedlecka domena nie ma się co przejmować
Nie nam oceniać jego "poczucie humoru", które jest sprawą indywidualną. Jednego bawi pierdnięcie, innego literówka w konspekcie do pracy magisterskiej.
Ja oceniam występ p. Prezydenta negatywnie. Bo nie robi mi różnicy czy to się działo na scenie koncertu, czy w kościele czy we własnym gabinecie – Prezydent Siedlec był wtedy w pracy. I takie wystąpienie nie przystoi piastowanej funkcji ( a przypominam, że jego najważniejszą funkcją jest ta reprezentacyjna wszystkich mieszkańców).
Wystarczyło wejść, powitać, życzyć dobrej zabawy i dać się ludziom bawić. Laurka każdego anonimowego polityka i działacza stojącego za plecami także była zbędna.
Tutaj wyłazi potrzeba posiadania w urzędzie osoby odpowiedzialnej za PR. Bo się robi aferka jak na grobach w Charkowie.
I tak na koniec, apeluję do p. Prezydenta. Panie Prezydencie, jeśli mamy już przepijać ten babciny domek, to "domek cały", a nie "domek mały" 🙂 Jeśli już rozpoczynać biesiadnie koncert Afromental, to bez zmian w tekście.
A może p. prezydent opisał w piosence stan budżetu. 🙂
Bez komentarza-słoma z buta i nic więcej na ten temat .amen alleluja.
Do "choroby filipińskiej" to jeszcze sporo brakuje.
Bardzo specyficzne poczucie humoru ma nasz pan prezydent. No cóż, ci z PiS-u tacy już są.
Czarne jest białe a białe jest czarne. Bez klasy, bez honoru, bez zasad.
Po przejęciu władzy w Polsce przez PiS obowiązuje zasada TKM i nikt nam nie podskoczy i wszystko nam wolno.
Czyli nasz pan prezydent nie był pijany, tylko jest zwykłym beztalenciem. Zarządzanie śpiewająco – jak zwykli określać to zwolennicy naszego prezydenta i jego partii – nabiera nowego znaczenia. Nic zatem dziwnego, że długi rosną…
Czy prezes Kaczyński widział ten film na YouTube? Jeśli nie to powinien koniecznie obejrzeć.
Mnie się podobała wylewna szczerość Pana Prezydenta, gdy mówił o starych piernikach kiepsko rozumiejących Unię Europejską – w kontekście swojego najbliższego otoczenia politycznego i samorządowego (m.in. Pan Minister Energii zapewne się do tego otoczenia zalicza). Dość odważna (i trzeźwa) opinia, myślę że w innych (mniej biesiadnych) warunkach raczej by nie padła. Zabawa ewidentnie służy Panu Prezydentowi i nie czepiałbym się małostek.
Czym ten marny polityk się podnieca miasto współpracuje a w sumie się ośmiesza, co to za partnerzy nie ubliżając nikomu np.Dazig czy inni partnerzy o potencjale gminy chyba do tego żeby się tylko napić gorzałki. Siedlce bardzo mało korzystają z takiej współpracy, prezydenci i urzędnicy tak ale to za mało .
Jeżeli ktoś nie odróżnia WUMLu od MELu to ja już nic nie powiem, czyli bez komentarza
Co to WUML?
Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu 😉
Pan Prezydent nie zrobiłby błędu gdyby przyznał, że był pod wpływem. Ciężko uwierzyć w te tłumaczenia, szczególnie po zachowaniu podczas wjazdu karocy z Prezydentem na pokładzie na teren targów. Widocznie sytuacja finansowa miasta nie przysparza pewności siebie jego włodarzom, my tymczasem możemy analogicznie zaśpiewać "przepijają nasze miasto małe…".
Czy piosenka p. prezydenta to aluzja do miejskiego budżetu?
Proszę nie mówić, że Prezydent zachował się niestosownie. Macie mówić, że Prezydent jest najlepszy. Brawo On.
WUML – to za czasów PRL była taka forma kształcenia aparatczyków partyjnych – Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu
Po kilku …,moim zdaniem, łatwo z inżyniera zrobić aktywistę PZPR.
– Jest czas pracy i jest czas zabawy – raczył pan powiedzieć.
Zgoda – ale pan był wówczas w pracy, do pana obowiązków należało właściwe powitanie gości – wg znaczenia i hierarchii. A pan najpierw powitał posłankę (myląc jej nazwisko), a później wojewodę. Głowackiego zrobił pan absolwentem WUML – u (Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu (WUML) – forma masowego szkolenia aktywistów partyjnych Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, powołana do życia w 1952 r. i skierowana do aparatu szczebla wojewódzkiego), itd a teraz pan nieudolnie się tłumaczy.
Czy pan był na scenie prywatnie – czy jako gospodarz miasta?
Prywatnie – może pan robić i śpiewać co tylko pan chce. Jako gospodarz miasta winien pan zachować umiar.
Czy pan naprawdę nie słyszał reakcji publiczności – tam pod sceną -na pana występ, że jest pan z siebie tak zadowolony?
czy naprawdę nie potrafił pan inaczej okazać dobrego humoru, tylko na stare lata naraża się pan na śmieszność?
Jestem w pana wieku, też lubię się od czasu do czasu spotkać z rodziną, ze znajomymi. pośpiewać, potańczyć, wypić piwo – nic w tym złego.
Ale na wszystko jest czas i pora – co uchodzi na grillu, nie jest odpowiednie na oficjalną imprezę.
Ciekawi mnie jeszcze sprawa incydentu z karetą – czy to prawda, że pan prezydent zignorował uwagi ochrony i wjechał na plac wbrew zakazowi?
tez na dożynkach gminy Siedlce w Starym Opolu też powita gości śpiewem.
Może to "nowa" tradycja. Bratanie władzy z ciemnym ludem.
że ta mineralna na zdjęciu obok prezydenta ma być dowodem na to, że inne napoje nie są używane?
Proszę nie mówić, że prezydent się zachował niestosownie. Proszę mówić, że Prezydent jest "de beściak" 🙂
Szkoda młodych ludzi, że w tym mieście tacy politycy jak Kudelski czy T chórzewski mają ogromny wpływ ,to marna wieś.
kto głosowal na PIS? ludzie i wy więc teraz zamknąć jadaczki
Dziękować, że nie spadł z tej sceny. Nawalony okrutnie -przecież to można rozpoznać od razu. Siedlczanie przecież nie raz widzieli i słyszeli "swojego" prezydenta. To wystąpienie jednak było jakieś inne….
Fajnie to brzmi jak ktos mówi o sobie w trzeciej osobie l.p. Czyżby rozdwojenie osobowości?
zachował się tak jak pracownik melioracji a nie jak prezydent
zamilcz bo taki tekst to i baranowi nie przystoi
Nię tęga mina włodarza, bo prokurator chyba celę szykuje.
super! trzeba mieć luz kiedy czas po temu. to najlepszy prezydent miasta od zawsze! odczepcie się.
Basiu wyluzuj zapal sobie bo tak bredzisz że aż żal d… skręca.
Mam gdzieś czy prezydent byl pod wpływem czy nie, zastanawia mnie tylko czy odpowie jako zarządzający miastem za błędy swoich ludzi takie jak np. obwodnica ,zjazd pod wiadukt,tiry nie mogą się minąć bo jest tak wąsko, ulica piaskowa,dwa lata od remontu,wszystkie studzienki zapadnięte,zresztą tak samo jak na janowskiej, ośrodek mops…progi przez które nie mogą przejechać niepełnosprawni….i można by tu dużo wymieniać….gdzie jest ta dobra zmiana Panie Prezydencie?