Ponad 4 miliony złotych wynosi dług mieszkańców Siedlec z tytułu zaległego czynszu w mieszkaniach komunalnych. Największa zaległość to ponad 100 tysięcy złotych.
Mieszkań komunalnych w Siedlcach jest około półtora tysiąca. W ciągu ostatnich lat, dzięki programowi budowy lokali komunalnych i socjalnych sytuacja na rynku poprawiła się. Zniknęło 30 starych budynków i powstało 6 wielorodzinnych budynków. Ale zadłużenie jest nadal duże.
– Na dzień dzisiejszy mamy ponad 1900 nakazów zapłaty na łączną kwotę ponad 4 mln złotych – mówi Paweł Chazan z referatu mieszkaniowego urzędu miasta i dodaje, że w miarę możliwości zaległości są egzekwowane. – Gdy zasądzony nakaz zapłaty stanie się prawomocny, kierujemy sprawę do komornika i jego zadaniem jest egzekucja długu. Jeśli ta jest nieskuteczna to kolejnym etapem jest eksmisja do lokalu o niższym standardzie. Rocznie miasto przeprowadza około 30 eksmisji do lokali o niższym standardzie.
Z 400 lokali w wykwaterowanym kwartale Pułaskiego-Floriańska-Sienkiewicza-Kilkińskiego tylko w jednym wypadku komornik wykonał komisję do lokalu socjalnego. W kilkunastu przypadkach zadłużeni najemcy spłacali kilkunastotysięczne zadłużenie, aby przenieść się do nowych bloków.
– Wszyscy mieszkańcy regularnie płacą za energię elektryczną, bo wiedzą, że jak nie zapłacą, to inkasent odetnie prąd. W mieszkaniach komunalnych to nie działa tak szybko – przyznaje Chazan.
Osoba z trzymiesięczną zaległością jest wzywana do urzędu lub zarządcy choć już takie opóźnienie w opłatach wystarczy, aby miasto wkroczyło na drogę sądową.
– Z tak drastycznych rozwiązań korzystamy tylko, gdy dotyczy to nowego budownictwa. Do sądu kierujemy kilkutysięczne zaległości. Wszystko zależy od standardu – wyjaśnia kierownik. – Wynajem najtańszych lokali w mieście to czynsz i opłaty w granicach około 100 złotych. Najdroższe to około 800 złotych.
Dłużnicy są wpisywani do Krajowego Rejestru Długów. Figuruje w nim już 500 nazwisk. Największa zaległość wynosi w tej chwili ponad 100 tysięcy złotych.
– To osoby, które nigdy nie płaciły, nie płacą i nie będą płacić i mają świadomość, że miasto niewiele może zrobić. Egzekucja komornicza jest nieskuteczna, bo państwo nie mają legalnych dochodów, a niższego standardu nie możemy zaproponować, bo ten jest najniższy – przyznaje Paweł Chazan.
Dług nie musi być wyrokiem. Wystarczy wola porozumienia ze strony dłużnika. Zobowiązania wobec miasta można rozłożyć na raty lub odroczyć termin spłaty. Jeśli zdecydujemy się na to pierwsze wyjście możemy zdobyć dodatek mieszkaniowy nawet do 60 procent miesięcznych opłat za mieszkanie.
Szkoda, że przez poprawność polityczną siedlecki samorząd nie chce skorzystać z doświadczenia zawodowego Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej prowadzonej przez Piotra Ikonowicza.
Do utworzonego Ruchu o tej samej nazwie zgłaszają się nie tylko zadłużeni lokatorzy mieszkań komunalnych/ socjalnych/ spółdzielczych, ale również burmistrzowie i prezydenci miast szukających wszelkich dróg rozwiązania patowej sytuacji w celu zaspokojenia interesów obu stron.
Wyniki takiego podejścia są więcej niż zadowalające. Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej może do dziś poszczycić się ogromnym sukcesem wyciągnięcia z tzw. marginesu społecznego kilkadziesiąt, jeśli nie setki rodzin.
To nie jest żadna ujma na honorze szukać pomocy, ani dróg jej dostarczenia. Wystarczą czyste intencje…
taaaa, poza takim drobnym faktem, że ich samych wyeksmitowali za zaległości czynszowe… ta "sprawiedliwość" jakoś jest mocno wybiórcza jeśli chodzi o interesy właściciela mieszkania…
Szkoda, że Pańska wiedza na temat działalności Piotra Ikonowicza oraz Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej jest tak szczątkowa. Gdyby z łaski swojej ją troszkę poszerzył wówczas przekonałby się, jak bardzo się myli w swojej ocenie.
A co to za interes obu stron? To normalne, że za mieszkanie powinno się płacić, tym bardziej jak dostaje się je za darmo, a jak kogoś nie stać to powinien poprosić o mniejsze.
Jednym z podstawowych wymogów otrzymania przydziału lokalu komunalnego przy ul. Spokojnej, Tetmajera oraz Geodetów było uiszczenie kaucji w wys. 6 miesięcznego czynszu. Jest ona zwracana tylko wówczas, kiedy najemca opuszcza lokal w celu zasiedlenia zasobów prywatnych i nie posiadał zadłużenia.
Zarzut zatem, że w Siedlcach otrzymuje się mieszkania za darmo jest całkowicie nietrafiony.
4 miliony to tylko połowa tego co jest winny Siedlcom jeden człowiek. Kudelski oddaj moje 8 milionów !!!!