Na długo swoje urodziny zapamięta pewien siedlczanin, który w niecodzienny sposób postanowił uczcić kolejną skończoną przez siebie wiosnę. Mężczyzna wylądował w areszcie po tym jak w środku nocy skakał po audi.
Do zdarzenia doszło około godz. 2 w nocy na ul. Woszczerowicza kiedy to siedlczanin świętując swoje urodziny zaczął biegać po zaparkowanym samochodzie audi uszkadzając jego karoserię.
– Wyczyny solenizanta zauważyła przez okno właścicielka auta i o wszystkim powiadomiła dyżurnego siedleckiej komendy. Chwilę później młodzieniec był w rękach funkcjonariuszy. W wydychanym przez niego powietrzu stwierdzono 1,7 promila alkoholu – mówi Jerzy Długosz, oficer prasowy siedleckiej komendy. – Dziewiętnastolatek trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy.
Szukającemu wrażeń mężczyźnie za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Żle posrąpil ten jubilat, fakt.
Ale faktem jest też to, że SPIN nie ma już ciekawych tematów i schodzi na psy.
Doooobra zmiana.