Jest dobrze, ale zawsze może być lepiej – takie wnioski płyną z dzisiejszej debaty dotyczącej bezpieczeństwa na terenie miasta i regionu siedleckiego.
Debaty społeczne, w których udział biorą władze województwa mazowieckiego, komendy wojewódzka i miejska policji, a także samorządowcy i mieszkańcy regionu stały się tradycją. Głównym tematem dzisiejszego spotkania były ubiegłoroczne statystyki policji i plany utworzenia map lokalnych zagrożeń.
– W porównaniu do roku 2014, w minionym odnotowaliśmy mniej przestępstw kryminalnych oraz przestępstw w tak zwanych siedmiu kategoriach. Założyliśmy mniej „niebieskich kart”, a co za tym idzie było mniej sprawców przemocy i mniej osób nią dotkniętych – tłumaczył Marek Fałdowski komendant KMP w Siedlcach.
Stałym i aktualnym źródłem informacji dot. bezpieczeństwa mają być mapy lokalnych zagrożeń. To dzięki nim mamy wiedzieć, w których rejonach miast czy gmin dochodzi do największej ilości przestępstw.
– Zachęcamy wszystkich do pomocy w tworzeniu takich map, które mają powstać do końca lutego tego roku – podkreślił Tomasz Michułka, komendant wojewódzki policji. – To od państwa będzie zależało jaki będzie ich ostateczny wygląd. My widzielibyśmy takie mapy z dużą dokładnością, z podaniem konkretnych ulic, na których dochodzi do różnego rodzaju przestępstw – dodał inspektor.
Mapy mają pomóc w sprawniejszym zarządzaniu siłami i środkami jakimi dysponuje policja. Podczas dwugodzinnej debaty poruszono też problemy dnia codziennego. Mundurowym zwrócono uwagę m.in. na kłopoty z zaparkowaniem aut w dzielnicy Nowe Siedlce, czas dojazdu policji na interwencję, bezpieczeństwo drogowe na ul. Jagiełły czy pomysł przywrócenia posterunku policji w Zbuczynie.