W miniony weekend (30 stycznia) siedleccy policjanci zatrzymali 33 – letniego mężczyznę, który podczas sprzeczki ze swym znajomym ugodził go nożem w brzuch.
W sobotę po godz. 1.00 w nocy dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony przez personel szpitala wojewódzkiego o tym, że przewieziono tam mężczyznę z raną kłutą brzucha. Skierowani do wyjaśnienia tej sprawy policjanci ustalili, że poszkodowany był na spotkaniu towarzyskim, na którym pomiędzy nim a innym uczestnikiem doszło do kłótni. Po chwili jeden z nich opuścił imprezę, jednak postanowił, że musi wyjaśnić spór. Poszedł więc pod dom mężczyzny i wywołał 33-latka na ulicę. Przy ponownym spotkaniu mężczyzn poszkodowany zaatakował swego przeciwnika metalową pałką teleskopową i podczas szarpaniny został ugodzony nożem w brzuch.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą zatrzymali podejrzewanego w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Po przedstawieniu mu zarzutów nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu został on objęty dozorem policyjnym. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
autor: podinsp. Jerzy Długosz
Jeden drugiego warty. Znam tego jegomościa, który został ugodzony. Dobry "Pan". Pochodzenie też szemrane. Idąc do kogoś pod blok z pałką, nie chciał się nią pochwalić, tylko jej użyć (wyrządzając krzywdę, a być może i zabić). Ja bym zastanowił się, czy ten który go ugodził się przypadkiem nie bronił. Chciał uniknąć konfrontacji i poszedł do domu, a ofiara – być może podstępem – wywabiła swego "oprawcę" z domu. Sprawa jest mocno niejasna i nie robiłbym ze sprawcy wielkiego nożownika!
Tak tak to każdy nosi nóż w kieszeni i go używa?? Nie musiał wychodzić z domu jak to go niby" wywabiał"…