Na terenie naszego miasta starsi ludzie tracą oszczędności życia. Policja apeluje o ostrożność i nie wpuszczanie nieznajomych do mieszkań.
Wchodzą pod pretekstem zostawienia przesyłki dla sąsiadów, napicia się wody lub przedstawienia interesujące oferty, a potem korzystając z nieuwagi gospodarzy, okradają ich. W Siedlcach znowu doszło do przestępstwa, w którym poszkodowane zostały starsze osoby.
– Sprawcami kradzieży są zazwyczaj dwie osoby – mówi podinsp. Jerzy Długosz, oficer prasowy siedleckiej policji. – Ich sposób działania jest prosty: jedno z nich zagaduje domowników, a drugie w tym czasie dyskretnie przeszukuje mieszkanie kradnąc wartościowe przedmioty – wyjaśnia.
Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce kilka dni temu.
– Do mieszkania starszego małżeństwa przyszła młoda kobieta z mężczyzną i poprosili o zrobienie im herbaty ze względu na panujące mrozy. Gdy jedno z nich zagadywało domowników, drugie ukradło z mieszkania znalezioną biżuterię – opisuje Długosz.
Siedlecka policja od miesięcy apeluje nie tylko do osób starszych, ale przede wszystkim do ich rodzin, aby ostrzegali swoich najbliższych przed złodziejami i przestrzegali przed otwieraniem drzwi nieznajomym.
Komenda Miejska Policji w Siedlcach prosi każdego, kto spotkał się z opisywanymi bądź podobnymi sytuacjami o jak najszybszy kontakt z tutejszą jednostką pod numerami alarmowymi 997 lub 112.
fot. Archiwum red.
Ludziska zamykajcie drzwi do klatek schodowych w blokach. Jak zadzwoni domofonem to jeszcze można się ocknąć, że może to złodzieje. A i nie plączą się niepożądani, czasami pod pozorem ogrzania się załatwiając potrzeby fizjologiczne.