Brak śniegu i wysoka jak na grudzień temperatura to dla Agencji Rozwoju Miasta Siedlce jednocześnie powód do radości i smutku. Dzięki takiej aurze bez kłopotów przebiegają prace przy budowie oświetlenia na miejskim stadionie, ale z tego powodu pojawiły się problemy na lodowisku.
– Lodowisko działa, ale zdarzyło się, że temperatura sięgnęła około 15 stopni, więc ciężko było utrzymać taflę w pełnym mrożeniu i pojawiła się woda – mówi Mariusz Gruda, prezes ARMS. – Wtedy wcześniej zamknęliśmy, ale podobno idzie ochłodzenie, więc nie powinno być problemów – dodaje.
Taka pogoda wpływa też na mniejsze zainteresowanie jazdą na łyżwach, a jak mówi Gruda trzeba więcej środków na to by utrzymać lód w dobrym stanie.
– Mamy dwa agregaty, które muszą cały czas pracować. System jest tak przewidziany, że do 10 stopni daje sobie radę, ale powyżej są już lekkie problemy. Dla nas najlepsza temperatura to około zera – tłumaczy prezes.
Pozytywna informacja jest taka, że inwestycja na stadionie idzie zgodnie z planem.
– Są już zrobione fundamenty, teren jest sprzątnięty i czekamy na dostawę słupów, lamp i całego osprzętu – mówi Gruda. – Okablowanie jest już gotowe. Do końca stycznia słupy mają już być gotowe – dodaje.