Mijający weekend nie był szczęśliwy dla kibiców męskiej i żeńskiej koszykówki. Najpierw we własnej hali gorycz porażki musieli przełknąć zawodnicy SKK, a po nich koszykarki ekstraklasowego MKK Siedlce.
Zaledwie dwoma punktami przegrali wczorajszy mecz koszykarze SKK Siedlce. Podopieczni Wiesława Głuszczaka na własnym parkiecie ulegli wyżej notowanej Spójni Stargard Szczeciński 71:73 (27:18, 18:13, 11:23, 15:19).
Siedlczanie mogą mieć do siebie pretensje, bo po pierwszych dwóch kwartach prowadzili aż 45:31. Double-double zaliczył Marcin Kowalewski (19 pkt i 13 zbiórek). Dwucyfrowy wynik pojawił się także na koncie Filipa Struskiego (12 pkt) i Rafała Rajewicza (20 pkt). Po wczorajszej porażce SKK zajmuje 12. miejsce (na 16. – od red.)w tabeli I ligi.
Także na tarczy, ale z wyjazdowego spotkania wróciły dzisiaj koszykarki ekstraligowego MKK Siedlce. Zawodniczki uległy w Polkowicach tamtejszemu MKS-owi 95:61 (28:12, 26:14, 22:19, 19:16). Dla grających w osłabieniu siedlczanek nie było dzisiaj żadnej nadziei. Ich rywalki to zespół z najlepszej trójki Tauron Basket Ligi Kobiet. Po dziesięciu kolejkach siedlczanki z 12. punktami na koncie zajmują ostatnie 12. miejsce w tabeli.
Najwięcej punktów dla MKK zdobyła Marie Malone (21 pkt). Dwucyfrowy wynik zaliczyły także Katarzyna Trzeciak (11 pkt) i Damika Martinez (10 pkt).
