Podopieczni Andrzeja Kozaka pokonali dzisiaj na własnym boisku Juvenię Kraków 31:16 (14:11). To kolejny wygrany mecz siedlczan. Punkty dla Awenty zdobyli: Wojciech Piotrowicz 11, Marek Mirosz 10, Mateusz Lament 5, Piotr Psuj 5.
– Wychodzimy na boisko, by wygrywać i to dzisiaj po raz kolejny udało się, ale zagraliśmy dziwny mecz, bo Juvenia jakoś nam nie leży. Nie potrafimy wykorzystywać sytuacji i jeżeli nie wypracujemy z nią kilkunastopunktowej przewagi na samym początku, to z minuty na minutę, w naszą grę zaczyna się wkradać coraz większy chaos. Juvenia dobrze broni, my szukamy rozwiązań jeden na jeden, a przy dobrej obronie to nie jest dobry pomysł na zdobywanie punktów. W momentach, gdy gramy zespołowo to kładziemy ładne punkty. A jeśli nie realizujemy założeń to wkrada się nerwówka. Zakończyliśmy mecz z punktem bonusowym, więc plan zrealizowany – podsumował spotkanie szkoleniowiec rugbystów.
W sobotę 30 maja Pogoń wyjedzie do Poznania, gdzie zmierzy się z Posnanią.