Nie odeszły od łóżek, założyły czarne koszulki z plakietkami. Jak podaje Polskie Radio RDC, w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach pielęgniarki i położne przeprowadziły akcję protestacyjną.
Biały personel w całym kraju apeluje o poprawę warunków pracowniczych i płacowych. Dzisiaj w kilku szpitalach pielęgniarki i położne na dwie godziny odeszły od łóżek pacjentów. Siedlecka akcja ostrzegawcza polegała na założeniu czarnej koszulki z plakietką „zawód umierający” oraz czepka – symbolu pielęgniarki.
Jak na antenie RDC powiedziała Zofia Czyż, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w siedleckiej placówce pielęgniarki walczą nie tylko o lepsze warunki swojej pracy, ale także o większe bezpieczeństwo pacjentów. Dodała, że najważniejszy postulat to uwzględnienie w kontraktach NFZ ze szpitalami obsady pielęgniarskiej, a oprócz tego zwiększenie atrakcyjności zawodu.
Największymi problemami zawodu są niskie wynagrodzenie dla osób tuż po studiach, odpływ na rynki zagraniczne i wysoka średnia wieku pielęgniarek i położnych. Dzisiejsza akcja odbywa się w Międzynarodowym Dniu Pielęgniarek i Położnych.
Pani Czyz i pielegniarki, zapomnialyscie przysiege Hipokratesa. Pierwszym i naczelnym obowiazkiem sluzby zdrowia,a w szczegolnosci pielegniarek jest walka o dobro pacjenta i jego opieka , a nie odchodzenie na 2 godz. od jego lozka.I to dobro pacjenta powinno byc naczelnym przedmiotem waszych akcji protestacyjnych.Jezeli byscie wywalczyly fudusze na opieke nad chorymi, to i posrednio zwiekszony bylby fundusz na zwiekszenie ilosci personelu i jego uposarzenie. Macie swoje wartosci postawione na glowie. A poza tym mialam wielokrotna okazje zaobserwowac "wybitna dedykacje dla pacjentow " w waszym zawodzie, wiec nie narzekajcie, bo za siedzenie, lenistwo i chamstwo to i tak dobrze wam placa.