Nie udało się dzisiaj siedleckim piłkarzom zadowolić swoich kibiców. Na własnym stadionie Pogoń przegrała 1:2 z Sandecją Nowy Sącz. Pierwszą bramkę z 29 minucie spotkania strzelili rywale.
Biało-niebiescy ruszyli wtedy mocno do przodu i w 41 minucie meczu Cezary Demianiuk doprowadził do remisu. Niestety w drugiej połowie przeciwnicy celnie wykorzystali podyktowany rzut karny i to oni wywieźli w Siedlec trzy punkty. Następne spotkanie Pogoń zagra 9 maja o godzinie 16. w Jaworznie z zespołem GKS Tychy.
Dariusz Wójtowicz, trener Sandecji Nowy Sącz
Przede wszystkim słowa uznania dla obydwu drużyny, ponieważ stoczyli dzisiaj naprawdę bój twardy. Może nie na jakimś najwyższym poziomie, ale sytuacji i zaangażowania na boisku nie brakowało. Jednobramkowe nasze zwycięstwo myślę, że chyba zasłużone, chociaż czystych sytuacji było z naszej strony więcej. Chłopcy dali z siebie wszystko i choć nasza sytuacja nie jest łatwa, to gramy do samego końca, będziemy walczyć. Morale poszło do góry więc tanio skóry w kolejnym spotkaniu nie sprzedamy.
Carlos Alos, trener Pogoni
Gratuluję zdobycia trzech punktów przeciwnikowi. Zwycięstwo w tym spotkaniu mogło nas umieścić w środku tabeli i nasza sytuacja byłaby lepsza, ale będziemy walczyć do końca w następnym spotkaniu i o zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że Sandecja będzie chciała grać z kontrataku, my próbowaliśmy kontrolować przebieg spotkania i udało nam się zakończyć jedną z akcji bramką. W drugiej połowie nasza gra wyglądała słabiej przez jakieś 15 minut, potem zaczęliśmy grać swoją piłkę i lepiej to wyglądało. Niestety rzut karny, który zwykle tak się kończy dał przewagę rywalom. Próbowaliśmy odrobić te straty jeszcze, ale niestety się nie udało.
co ten trener plecie albo kto go tak przetłumaczył – bo jak po tym zwycięstwie Pogoń miałaby się znaleźć w środku tabeli??? czy były jakieś bonusowe punkty może? 🙂
I'll be back… to II Liga 😛
Wracaj człowieku do Hiszpani bo nawet w Legii nie masz czego szukać. Koniecznie zabierz ze soba prezesa wraz z rodziną. Najbardziej nieudolny trener. Kto pozwolił odejść takim trenerom jak Wójcik czy choćby ostatnio Purzycki. Kto pozwolił odejść takim zawodnikom jak Odunka, Agu, Ciechański i jeszcze kilku wartościowych zawodników. Kto naściągał tych pożal się Boże agentyńczyków, którzy nie wiem czy poradziliby sobie w 7 lidze hiszpańskiej – jeśli taka jest? Dlaczego nie wprowadzą ludzi do zarządu którzy mają pojęcie o marketingu sportowym, pozyskiwaniu środków czy sponsorów. Ile bedzie jeszcze trwał ten blamaż Pogoni?
dość chałtury w wykonaniu zarządu, trzeba stworzyć taki, który ma i chce wyłożyć kasę w niepewny interes. Na sporcie też można zarobić, ale z mądrymi ludźmi, którzy wiedzą jak dobrać trenera i grajków. Tutaj nie wypaliło ani trenerzy a tym bardziej zawodnicy. Nie pomogła msza za zwycięstwa, które miały zapewnić utrzymanie.