Podopieczni Andrzeja Kozaka bez większych problemów pokonali dzisiaj na własnym boisku KS Posnanię Poznań 34:14 (12:0). Siedlczanie umacniają się tym samym na 5. miejscu ekstraklasy.
– W pierwszej połowie spotkania mieliśmy trudności z przyzwyczajeniem się do stylu sędziowania sędziego z Francji i pewnie z tego powodu zwłaszcza w pierwszej połowie było tak dużo karnych przeciwko nam, a co za tym idzie krótko utrzymywaliśmy się przy piłce – powiedział szkoleniowiec Siedlec.
Spotkanie mimo że kontrolowane od początku do końca przez Awentę zakończyło się interwencją pogotowia. Na murawę po starciu z przeciwnikiem padł Grzegorz Muszyński i przez dłuższą chwilę leżał czekając na pomoc medyków. Na szczęście już w trakcie meczu do trenera dotarła informacja ze szpitala, że wszystko jest w porządku.
– To jest sport kontaktowy. Grzesiek będzie miał około miesiąca przerwy. Drugim kontuzjowanym zawodnikiem był Bartek Nasiłowski, który nie zagra najprawdopodobniej w kolejnym spotkaniu – poinformował Kozak.
Punkty Pogoń: Adrian Chróściel 5 (P), Kamil Łódzki 5 (P), Grzegorz Muszyński 5 (P), Norbert Kargol 5 (P), Rafał Biernacki 5 (P), Konrad Szupłak 5 (P), Mateusz Lament 4 (2pd).
Punkty Posnania: Daniel Gdula 9 (P, 2pd), Robert Bosiacki 5 (P).
Żółte kartki: Piotr Psuj, Rafał Biernacki (obaj Pogoń), Jędrzej Paul (Posnania).