– Pisanie liter nie jest łatwe, ale mamy pomoc, więc idzie nam coraz lepiej. Umiem już napisać swoje imię, imię braci i parę wyrazów – mówi Filip z V klasy.
Justyna Dombrowska zafascynowana kulturą „Kraju Kwitnącej Wiśni”, uczyła się języka japońskiego 5 lat. Teraz uczy go innych, a dokładnie dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Siedlcach. Grupa składa się z 16 osób, a zajęcia odbywają się w poniedziałki od 14.30 do 16. Język japoński choć trudny staje się coraz bardziej popularny.
– Najpierw mamy zajęcia o kulturze Japonii, a potem lekcje języka, które są prowadzone po angielsku – tłumaczy nauczycielka. – Dzieci nie trzeba było namawiać do tego, by tu przyszły, chociaż są to zajęcia pozalekcyjne. Dzieje się tak być może dlatego, że stawiamy głównie na dobrą zabawę, a nie na szkolny rygor – dodaje z uśmiechem.
Uczniowie nie mają zadawanych prac domowych i nie piszą klasówek. Zajęcia odbywają się od października, ale dzieci potrafią dużo powiedzieć.
– Nazywamy rzeczy wokół nas, więc wiemy jak jest tablica, okno, ławka, krzesło. Uczyliśmy się przedstawiać, przywitać czy pożegnać. Wiemy jak to zrobić do osób starszych, a jak do kolegów. Zadawaliśmy pytania, zaprzeczaliśmy – wylicza Dombrowska.
Program zajęć jest rozłożony na 3 lata, a więc przed uczniami jeszcze sporo nauki, ale jak mówią sami, nie zraża ich to. Na pewno dużym urozmaiceniem są lekcje kultury w … praktyce.
– Uczyliśmy się na jak złożyć kimono, wiem, że będą zajęcia z kaligrafii, rysowaliśmy mangę – opowiada Alan, a Karolina dodaje, że wie jak zrobić sushi. – Na glonach nori układa się ryż taki lekki i dodatki jak ogórek i rybę. Potem się to zwija i kroi. Niektórym nie smakowało, ale mi bardzo – zaznacza.
– Fajnie jest poznać inną kulturę i mówić z innym języku chociaż trochę. A na zajęciach jest taka luźna atmosfera, więc nie czujemy się jak na zwykłych lekcjach – potwierdza Ania.
Szkoła Podstawowa nr 7 im. Czesława Kamińskiego w Siedlcach jest najprawdopodobniej jedyną szkołą publiczną w województwie mazowieckim, gdzie dzieci mają możliwość nauki języka japońskiego.
No i git