Kilkaset tysięcy złotych zostanie w budżecie miasta jeśli pogoda nie ulegnie zmianie. Dzięki niemal wiosennej aurze w samym grudniu na zimowym utrzymaniu dróg wszyscy zaoszczędziliśmy ponad 200 tysięcy.
– W październiku na utrzymanie ulic wydaliśmy 30 tysięcy złotych, w listopadzie 36 tysięcy, a w grudniu 344 tysiące – wylicza Wojciech Cylwik z siedleckiego urzędu i dla porównania przypomina, że miesięczna stawka na zimowe utrzymanie dróg to 548 tysięcy. – Sezon zimowy zaczynamy od grudnia, więc w ostatnim miesiącu ubiegłego roku zaoszczędziliśmy praktycznie 200 tysięcy złotych. W styczniu było to sto tysięcy – dodaje.
Oficjalnie okres zimowego utrzymania dróg trwa od początku grudnia do końca marca, jednak umowa miasta z PUK-iem przewiduje wprowadzenie dyżurów jeżeli temperatura w innych miesiącach jest niższa.
– Wtedy są to głównie prace związane w posypywaniem chodników, skrzyżowań czy wiaduktów, bo tam tworzy się śliskość nawet gdy w innych miejscach miasta nie ma problemu – wyjaśnia naczelnik i podkreśla, że zimowe utrzymanie dróg to nie tylko radzenie sobie ze śniegiem. – Umowa ma takie zapisy, że jeżeli przez jakiś czas nie ma opadów, zamiast piaskarek jeżdżą zamiatarki.
Do końca sezonu zimowego został jeszcze miesiąc, dlatego miasto skóry na niedźwiedziu nie dzieli i nie planuje co co zrobi z zaoszczędzonymi pieniędzmi.
Przetarg na zimowe utrzymanie dróg w minionym roku wygrała firma PUK Serwis. Umowa z nią została podpisana na 3 lata, a koszt usługi to niemal 6 mln 700 tys. zł. Utrzymanie zimowe dróg jest realizowane w określonych miesiącach: grudzień, styczeń, luty, marzec.
Oj chyba winno być dużo więcej niż 200 tys.
Czy jest śnieg czy go nie ma trzeba płacić. Tak było!
Umowa na 3 lata więc się chyba nic nie zmieniło.
To kpina z ludzi ,pytanie przez dziewięć lat rządów nieudolnych ile miasto straciło by kilku prywaciarzy nabiła kiełzy, to się nazywa prawo i sprawiedliwość. amen
To rozumiem, że za oszczędzone pieniądze miasto wyremontuje drogi!!! Sądzę, że tak nie będzie!!! Uważam, że trzeba zrobić referendum w Siedlcach!!! Obecna władza za mało inwestuje!!!
oj Endrju, Endrju
trzeba umieć przegrywać z honorem
Tylko co z tego. Tu zaoszczedzone zostaną zmarnowne w innym miejscu tak jak dzieje sie to w tej chwili. Służbowy samochód służy jako prywatne TAXI Pani Dyrektor.
To wszystko z naszych podatków.
Jak by nie było opozycji pana Sitnika w radzie miasta to podejrzewam by było jak za dawnych lat ,sprawdzić dokładnie ile zaoszczędzono np.w 2014 r.
sprawdzaj Adaś, sprawdzaj,
hejterku 😉