W dzisiejszym świecie, w którym czas zdaje się biec co raz szybciej, w świecie nowych technologii, w świecie, w którym promuje się to co nowe oraz kult młodości zapominamy o tych, którzy budowali dla nas ten świat. W zabieganej codzienności często niedostrzegany osób starszych, które nie są w stanie nadążyć za tempem obecnego życia.
Harcerskie wychowanie łączy pokolenia wskazując na wartości oraz wiedzę, jakie pokolenie seniorów może przekazać najmłodszym. Idea łączenia harcerskich pokoleń w szczególny sposób widoczna była podczas spotkań zorganizowanych przez Hufiec ZHP „Podlasie” im. Henryka Sienkiewicza w Siedlcach.
W środę (4 lutego) Dom Harcerza gościł niezwykłego człowieka dh majora Tadeusza Sobieszczaka ps. Dudek, kombatanta Armii Krajowej. Z opowieści majora uczestnicy spotkania dowiedzieli się licznych informacji o przedwojennym harcerstwie siedleckim. Major był harcerzem w 3 Drużynie Harcerskiej przy Gimnazjum Żółkiewskiego. Opowieść druha Tadeusza snuła dalej ku pierwszej działalności majora w strukturach ZWZ jako członka oddziału który rabował niemieckie banki a pieniądze uzyskane z napadów przeznaczał dla rodzin oficerów pomordowanych w Katyniu i działalność ZWZ. W tym samym oddziale major likwidował tzw. konfidentów czyli ludzi współpracujących z okupantem. Dalsza rozmowa potoczyła się w stronę służby majora w 34 Pułku Piechoty AK oddziału partyzanckiego Zenona. Młodzi harcerze dowiedzieli się o świetnie przeprowadzonej bitwie pod Jeziorami (30 czerwca 1944 roku), akcji wydobycia V2, natarciu na tabor niemiecki ochraniany przez SS i o tym jak przechwyceni amerykańscy lotnicy podziwiali taktykę „1 strzał – 1 Niemiec”. W końcowej części spotkania druh opowiadał o służbie w 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich gdzie widział co robiło UPA Polakom na Wołyniu. W trakcie spotkania major wtrącał też wspomnienia z międzywojennych Siedlec, nauki w szkole czy późniejszej służby w wojsku. Dh Sobieszczak stwierdził, iż jest szczęśliwy że mógł opowiedzieć dzieje swoje i swojego oddziału oraz że patriotyzm w harcerstwie nie ginie i że harcerzom nie jest obca dewiza „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
Drugim spotkaniem łączącym harcerskie pokolenia była wizyta z okazji 95 urodzin druhny Ireny Zaunar. Delegacja harcerzy z siedleckich drużyn odwiedziła druhnę w sobotnie przedpołudnie. W trakcie spotkania druhna Irena opowiadała historie ze swoje ciekawego życia. Przedstawiała działania siedleckiego harcerstwa w latach 30 tych XX wieku. Wspominała skoki ze spadochronem oraz obozy na wspaniałych terenach polskich kresów wschodnich.
Oba spotkania przyniosły wiele radości wszystkim uczestnikom zarówno tym młodszym, jak i tym odrobinę starszym. Pokazały one młodym ludziom, jak wiele ciekawych informacji mogą przynieść spotkania z seniorami.
źródło: zespół ds. promocji hufca ZHP „Podlasie” w Siedlcach: phm. Andrzej Ryś / dh. Eryk Ługowski / foto. dh Karol Zieliński