Hiszpan Carlos Alós Ferrer, który przez ostatnie lata był dyrektorem sportowym oficjalnej Akademii Piłkarskiej FC Barcelona w Warszawie został nowym trenerem pierwszoligowej Pogoni. Podczas pierwszej konferencji 39–letni szkoleniowiec przyznał, że oglądał jak gra Pogoń i zna jej sytuację.
– Wierzę, że możemy utrzymać tę ligę. Jeśli bym w to nie wierzył to by mnie tutaj nie było – mówił. – Jestem świadomy tego, że nie będziemy grać tak jak Barcelona, ale widzę w klubie potencjał. Musimy ciężko pracować, bo sytuacja nie jest łatwa, ale wierzę, że mamy szansę – dodaje.
Jacek Kozaczyńskim prezes Pogoni powiedział, że nowy trener ma jego zaufanie. Dodał, że wierzy, iż jego ogromne doświadczenie w pracy nie tylko z seniorami, ale także z młodzieżą jest szansą na polepszenie szkolenia młodszych zespołów naszego klubu.
– My sami czasem nie jesteśmy w stanie zidentyfikować niektórych błędów i być może dzięki temu, że nowy trener będzie miał inne spojrzenia to będzie to szansą na początek kariery dla młodzików – tłumaczył.
Sm Ferrer zaznaczył, że przez te lata pracy w Polsce obserwuje jak nasza piłka się zmienia. Dodał, że mamy dobre zaplecze, są dobre stadiony, które mają dobre wyposażenie. Siedlce należą do tych szczęśliwców, którzy posiadają świetną bazę i teraz trzeba ją tylko w pełni wykorzystać.
– Chcę się skupić na pierwszej drużynie, ale oczywiście chciałabym sprawdzić jaki jest postęp w całym klubie. Lubię jak piłkarze mają ten sam pomysł na grę co sztab – dodał.
zdjęcie trenera: Kinga Lewandowska
A mowili ze kasy nie mają ciekawe za ile on bedzie trenowal