W urzędzie miasta trwa kolejna powyborcza sesja. Wybranemu na trzecią kadencję Wojciechowi Kudelskiemu wręczono zaświadczenie o wyborze na prezydenta, a ślubowanie na radną złożyła startująca w wyborach samorządowych z listy Prawa i Sprawiedliwości Teresa Sikorska.

Sikorska będzie radną, bo z racji wygranych wyborów prezydenckich swoje miejsce w radzie miasta zwolnił Wojciech Kudelski. Ten w krótkim przemówieniu tuż po złożeniu ślubowania zaznaczył, że zawsze podkreślał wagę rady miasta, a o działaniach samorządu mówił „my” a nie „ja”.

Na początku tej nowej kadencji „my” spowodujemy dalszy rozwój naszego miasta, „my” spowodujemy, że miasto będzie rozwijało się, „my” spowodujemy, że liczba ludności w tym mieście będzie rosła i każdy znajdzie dla siebie odpowiednie miejsce, odpowiednią przestrzeń do życia.

Wśród gości na sali obrad pojawili się siedleccy posłowie: Krzysztof Tchórzewski (PiS) i Jacek Kozaczyński (PO). Obaj pogratulowali obecnemu prezydentowi wygranej.

„Skutecznej współpracy”

– Nowemu prezydentowi chciałbym życzyć skutecznej współpracy z radą miasta. Po to jest rada, żeby korygowała propozycje pana prezydenta i żeby razem wypracowywali dobre rozwiązania – powiedział Tchórzewski. – Mam to przekonanie, że spokój prezydenta i jego gotowość do współpracy przyczynią się do tego, że w naszym mieście nadal będzie widoczny dynamiczny rozwój – dodał.

W podobnym tonie wypowiedział się Jacek Kozaczyński, do niedawna konkurent Wojciecha Kudelskiego w walce o fotel prezydenta Siedlec.

– Kurz wyborczy powoli opada. Teraz trzeba pracować dla Siedlec, żeby wspólnie uszczknąć coś z tych miliardów czekających w Brukseli, bo to ostatnia szansa dla Polski – przypomniał. – Proszę wszystkich, abyśmy wspólnie pracowali dla dobra miasta.

Słowa krytyki popłynęły zaś ze strony innego kontrkandydata Wojciecha Kudelskiego i obecnego radnego – Andrzeja Sitnika.

Bezpartyjny krytyczny

Reprezentujący Bezpartyjne Siedlce Sitnik z mównicy nawiązał do, jego zdaniem, nieczystej kampanii wyborczej, komentarza powyborczego wiceprezydent miasta Anny Sochackiej, a od samego Wojciecha Kudelskiego zażądał przeprosin za „oskarżenie go o fałszerstwo wyborcze”.

W komentarzach powyborczych pani radna Anna Sochacka wyraziła taką opinię:

„Jestem bardzo zadowolona z wyniku. Prosiłam tych, którzy głosowali na mnie, aby zagłosowali na Wojciecha Kudelskiego. Ja się cieszę z jednego: że mieszkańcy uważają, że miasto to jest poważna sprawa i że nim muszą kierować ekonomiści i inżynierowie, że to nie jest boisko sportowe. I dlatego tak zagłosowali. I mogą spokojnie spać, że nie będzie zawieruchy.”

To są słowa odnośnie mojego wykształcenia i tego czym się zajmowałem. Na pierwszej sesji radna Sochacka wnioskuje, aby przewodniczącym rady miasta został człowiek z wykształcenia AWF i który zarządzał obiektami sportowymi. Może kiedyś to zrozumiem, ale jak teraz mogą się czuć Tomasz Araszkiewicz, Arkadiusz Mazurkiewicz, Maciej Nowak, Adam Tomczuk i ja? W takim razie jaka rola jest dla nas, tych którzy nie mają wykształcenia ekonomicznego?

W trakcie sesji dokonano także wyboru przewodniczących i składów komisji problemowych Rady Miasta.

fot. Dariusz Dybciak/tekst zmieniony