W Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim trwa konferencja z udziałem marszałka Adama Struzika, członka zarządu Ewy Orzełowskiej. Głównym tematem spotkania jest kwestia budowy Siedleckiego Ośrodka Onkologii, przekazanie spółce aktu notarialnego (wniesienie majątku do spółki) oraz przedstawienie przez szpital dalszych kierunków rozwoju.

Zarząd podjął decyzję że Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach zostanie wyposażony w majątek. Kapitał zakładowy został podniesiony o ponad 180 milionów co dało wspólnie ponad 201 milionów złotych. Jest to wynik przekazania całego majątku, który był do dyspozycji samorządu województwa na rzecz spółki.

– Ten dzień to ważny moment dla naszej spółki, która w wyniku przekształcenia była niejako pozbawiona majątku. Od dzisiaj spółka stała się pełnoprawnym podmiotem prawa handlowego, bo ponad 200 milionów złotych kapitału to ogromny potencjał, który będzie można wykorzystać do dalszego rozwoju szpitala – mówi Marcin Kulicki, prezes szpitala. – Ten majątek umożliwi nam inwestycje jakie planujemy na 2015 rok oraz te dalsze. To jest kwota która pozwoli nam na dynamiczny i spokojny rozwój, tak byśmy mogli w niedalekiej przyszłości powiedzieć, że jesteśmy przodującą jednostką w naszym województwie – dodaje.

Szpital w ostatnim czasie wykonał inwestycje za kwotę 12 milionów. Jeszcze w tym roku będzie oddany 15 łóżkowy OIOM. W planach jest modernizacja sterylizatorni za około 5 milionów, modernizacja SORu za około 10 milionów, a także wybudowanie kolektorów słonecznych oraz modernizacja oddziałów w szpitalu.

Nie oznacza to, że zarząd spółki nie będzie miał wpływu na działania placówki, jednak jak podkreślił marszałek Adam Struzik szpital będzie poważniej traktowany chociażby podczas brania kredytów czy pożyczek. Marszałek wytłumaczył także czemu na ten moment trzeba było czekać tak długo.

– Szpital przeżywał problemy, nie da się ukryć, że tutaj przesadzono z płacami, było tak dobrze, że potem ten proces powrotu na normalne tory był bolesny, bo trzeba było odbierać pieniądze – tłumaczy Struzik. – I dopóki nie ustabilizowaliśmy sytuacji finansowej to wkładanie dodatkowego kapitału byłoby ryzykowne. Dzisiaj sytuacja jest opanowana, więc mogliśmy te procedury wdrożyć. I to nie jest kwestia wyborów – dodaje.

Prezes podkreślił także trudną sytuację, która jest co roku w każdej placówce medycznej, a mianowicie kwestie nadwykonań.

– Przekroczyliśmy już kwotę 8 milionów za nadwykonania, a NFZ na razie nie ma rozwiązania tego problemu – tłumaczy prezes. – A chciałbym podkreślić, że naprawdę rygorystycznie zarządzamy tymi nadwykonaniami i są tam gdzie ratują życie. Aktualnie trwa także ustalanie kontraktów na kolejny rok i mam nadzieję, że nie będą one niższe, a liczę nawet, że uda nam się w niektórych obszarach wywalczyć większe kwoty – dodaje.

Podczas spotkania została poruszona ważna kwestia dla mieszkańców nie tylko Siedlec, ale całego regionu a mianowicie budowie Siedleckiego Ośrodka Onkologii.

– Pozyskaliśmy pozwolenia na budowę i pozostało nam dopięcie finansowania, mam nadzieję, że uda nam się to zrobić w kontrakcie terytorialnym oraz, że uda nam się do końca roku wyłonić wykonawcę – podkreślił Kulicki. – Takie ośrodki onkologiczne powinny być w ośrodkach regionalnych, bo to ważne dla chorych by nie musieli daleko jeździć na leczenie. Jesteśmy w trakcie rozmów, trudnych rozmów, ale jest możliwe że nawet w 80 procentach uda się sfinansować tą inwestycję ze środków unijnych – dodał marszałek Struzik.