Jeszcze jest ciepło, ale na drogach już widać zbliżającą się jesień. Coraz szybciej zapada zmrok i coraz później wstaje słońce co znacznie pogarsza warunki jazdy zwłaszcza poza terenami zabudowanymi. Policja oraz siedlecki WORD rozpoczęły właśnie przygotowania do akcji „Jestem widoczny, jestem bezpieczny”.
– Jesień na drogach jest bardzo zdradliwa. Zmieniające się warunki pogodowe, wczesny zmrok, opadające liście, nieoznakowani piesi i rowerzyści. To wszystko może doprowadzić do tragedii – mówi podinsp. Marek Myszkiewicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego w siedleckiej policji. – A niestety mimo iż samych wypadków jest mniej to te ze skutkiem śmiertelnym rosną – dodaje.
Obowiązkowe odblaski
Od stycznia do końca sierpnia w powiecie siedleckim odnotowano 1260 zdarzeń, w których zginęło 11 osób. W tym samym czasie w roku ubiegłym zginęły 4 osoby, a samych zdarzeń było 1310. W wielu wypadkach udział biorą piesi oraz rowerzyści. Często dzieje się to dlatego, że nie mają na sobie odblasków.
– Od 31 sierpnia mamy obowiązek posiadania elementu odblaskowego poza terenem zabudowanym. Wcześniej nakazem objęci byli tylko nieletni, teraz jest on dla wszystkich – mówi Jacek Kobyliński, dyrektor WORD. – Chyba każdy kierowca chociaż raz natknął się na pieszego, który ubrany na czarno i bez odblasku szedł drogą poza miastem. Jeśli tak, to wie jak ciężko go ominąć, gdy zauważy się go parę metrów przed sobą – dodaje.
Odblaski kupić można w każdym sklepie z akcesoriami BHP. Są to kamizelki, wisiorki, specjalne elementy na torebki lub paski, które można przyczepić na stałe. Za brak takiego elementu czeka nas kara od 20 do 500 zł. Policja na razie informuje, upomina i apeluje, jednak im bliżej końca roku tym będzie surowsza.
– Jeżdżę rowerem i obserwuję, że na dziesięciu rowerzystów może czterech ma kamizelki lub odblaski. Dziwi mnie ile osób lekceważy swoje bezpieczeństwo – tłumaczy Myszkiewicz. – Warto pamiętać, że w przypadku zdarzenia w udziałem pieszego poza terenem zabudowanym taki brak odblasku może mieć przykry skutek w razie dochodzenia odszkodowania w sądzie – dodaje.
W Warszawie moda, u nas wstyd
Kampania „Jestem widoczny, jestem bezpieczny” zostanie zainaugurowana w pierwszej połowie października. Spotkania odbędą się w szkołach powiatu siedleckiego i miasta. Ich celem będzie uświadomieni młodym ludziom jak wiele zależy od nich samych.
– Do tej pory w szkołach rozdaliśmy dziesiątki tysięcy odblasków, tysiące kasków i kamizelek, ale jak wyjadę na drogi pozamiejskie to niestety tego nie widać. W Warszawie praktycznie nie ma rowerzystów bez kasków czy kamizelek. Tam jest to po prostu modne, a im mniejsze miasto tym większy wstręt do takich gadżetów – tłumaczy Kobyliński.
Dyrektor dodaje, że póki w Polsce nie powstanie instytucja, która naprawdę zajmie się poprawą bezpieczeństwa, to akcje, choć potrzebne, sytuacji nie poprawią.
– Są kraje, które sobie poradziły, ale były konsekwentne w swoich działaniach czy to z fotoradarami czy z wysokimi karami. U nas coś się wymyśli, a za chwilę, po krytyce się to zmienia. Potem się dziwimy, że mamy taką sytuację jaką mamy.