Wczoraj podczas zebrania zarządu MKP Pogoń Siedlce, Jacek Kozaczyński został ponownie wybrany na funkcję prezesa zarządu MKP Pogoń Siedlce. Poniżej prezentujemy treść oświadczenia prezesa.
OŚWIADCZENIE
Przede wszystkim przepraszam wszystkich kibiców za zamieszanie, którego byli świadkami. Chciałbym poinformować. Moja decyzja o powrocie do zarządu Miejskiego Klubu Piłkarskiego ”Pogoń” Siedlce jest związana wyłącznie z troską o jego przyszłość i bezpieczeństwo kontynuacji drogi związanej z rozwojem klubu a także jego akademii. Po mojej rezygnacji z kandydowania na następną kadencję, okazało się, i wiem to z wielu szczerych i dobrych rozmów, które odbyłem z ludźmi, z którymi ten Klub budowaliśmy przez ostatnie lata, że zmiana zarządu stowarzyszenia wymaga staranniejszych przygotowań polegających na rzetelnym przekazaniu obowiązków, i być może tego zabrakło, a i statut samego stowarzyszenia powinien być w kilku aspektach poprawiony.
Problem, który obserwowałem w ostatnich dniach z ukonstytuowaniem się nowych władz klubu, był dla mnie dowodem na to jak ludzie sportu, ludzie, którzy pracowali na rzecz klubu w ostatnich latach postrzegają funkcję, którą, z dumą i zaangażowaniem, pełniłem ponosząc liczne ofiary w innych obszarach mojego życia. Robiłem to jednak bez żadnej wątpliwości, bo robiłem to dla dwóch moich wielkich miłości. Miłości do mojego rodzinnego miasta i sportu, piłki nożnej.
To dla mnie bardzo ważne, że moi świetni koledzy prosząc mnie o powrót do zarządu nie mówili o sobie, nie mówili o mnie, mówili o klubie MKP Pogoń Siedlce, jak o naszym wspólnym projekcie – nie moim czy ich, ale całej siedleckiej społeczności.
W moim sercu płynie biało – niebieska krew, dlatego nie mogłem pozostać obojętny na te prośby i fakt, że zaczynał się realizować niebezpieczny scenariusz budzący niepokój, że coś może grozić naszemu ukochanemu klubowi w tym historycznym momencie.
Dlatego podjąłem decyzję o kontynuacji swojego zaangażowania w zarządzanie Pogonią przez najbliższe 3 miesiące, z założeniem, że w krótkim horyzoncie uda nam się wypracować zmiany formalne i organizacyjne, które w przyszłości nie dopuszczą do podobnych sytuacji.
Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem uda nam się wypracować model, w którym wszyscy członkowie stowarzyszenia zarządzającego klubem będą mogli się wypowiedzieć, kto ma klubem w ich imieniu zarządzać, odcinając się tym samym od polityki i wpływu nie klubowych interesów.
Z poważaniem.
Prezes Zarządu
Miejskiego Klubu Piłkarskiego
POGOŃ Siedlce
Rzeczywiście nie do zastąpienia, taki fachowiec. I liga to muszą być już pieniądze, nowe kontrakty, zakup nowych zawodników, a w klubie ich zbytnio chyba nie ma. Dał się podpuścić jak dzieciak, bo nie było chętnego, żeby się tym poważnym zadaniem zająć, bo patrząc po rynku naszym lokalnym, to jedynie realna pomoc finansowa na dzień dzisiejszy może przyjść z Sokołowa, w innym przypadku zabraknie pieniędzy na paliwo na wyjazdy. Wejście do pierwszej ligi może przynieść więcej problemów niż pożytku dla klubu i miasta. Obym nie miał racji.
Czyżby już początek kampanii wyborczej do sejmu?
grubymi nićmi szyte
Brawo Panie Jacku! Liczymy na Pana i liczymy na Pogoń. Tak trzymać
Czyli kampania PO rozpoczęta. Narobić zamieszania, próbować to zepchnąć na kogoś kto na szczęście nie objął tej posady a później w odpowiedni sposób wybielić się robiąc z siebie człowieka niezastąpionego. Pamiętamy o tym że awans wywalczyli piłkarz a nie działacze. Ludźmi którzy do niego się przyczynili jest sztab szkoleniowy na czele z Panem trenerem Purzyckim. Oświadczenie jest po prostu śmieszne. Wszyscy kibice którzy kibicowali naszym zawodnikom robili to z miłości do miasta Pogoni i sportu więc nie jest Pan sam Panie P Ośle.
Powinieneś się koleżko nazywać antypogonista. Przemawia przez ciebie totalny brak wiedzy na temat funkcjonowania klubu i zakresu podejmowanych decyzji przez prezesa. Strasznie mi się nie chce ale może tak wychowawczo….Czyli kampania PO rozpoczęta – i tutaj całkowita ciemnota, brak wiedzy, małostkowość. Powiedz kiedy polityk zawiesza swoja działalność polityczną na kołku. Osoby działające w rejestrach publicznych są poddawane ciągłej ocenie opinii publicznej a każde ich działanie oceniane jest w kontekście politycznym.
Narobić zamieszania, próbować to zepchnąć na kogoś kto na szczęście nie objął tej posady a później w odpowiedni sposób wybielić się robiąc z siebie człowieka niezastąpionego. – Całkowita ignorancja, bez żadnej, podkreślam żadnej wiedzy na temat procesu. Napisałeś tekst na zamówienie czy co ? Chronologicznie:
1. 3 miesiące temu Prezes mówi – po sezonie rezygnuję – nikt nie traktuje tych słów poważnie.
2. kilka dni przed walnym spotyka się zarząd gdzie Prezes ogłasza swoją rezygnacje. Ustalono na dzień przed walnym, że prezesem zostanie Figat jako gwarant płynności finansowej klubu.
3. Dziesięć minut przed walnym Figat się wycofuje wskazując gościa z Sts (Politowskiego), którego wyciągają z kapelusza naruszając wszystkie wcześniejsze ustalenia. Chcą w ten sposób oszukać wszystkich: dotychczasowy zarząd, kibiców.
4. W głosowaniu przepadają a zarząd w znanym składzie zostaje wybrany przez walne zgromadzenie członków stowarzyszenia.
5. Zarząd przez dwa dni nie jest w stanie się ukonstytuować NIKT nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności.
6. Rezygnacje składa Witold Jakubik nie dostrzegając rozwiązania.
7. Środowisko prosi Kozaczyńskiego, żeby w ramach pogotowia zgodził się ułożyć klub do pierwszej ligi.
8. Kozaczyński wbrew bliskim i sobie zgadza się.
Pamiętamy o tym że awans wywalczyli piłkarz a nie działacze. Ludźmi którzy do niego się przyczynili jest sztab szkoleniowy na czele z Panem trenerem Purzyckim. – Indolencja percepcyjna typu alfa. Całkowity brak znajomości realiów klubu sportowego. Ten zarząd zatrudniał i zwalniał dziesiątki trenerów i setki piłkarzy za każdym razem legitymizował wprowadzane przez nich wartości lub nie. Taką rangę mają decyzje działacza KS.
Oświadczenie jest po prostu śmieszne. Wszyscy kibice którzy kibicowali naszym zawodnikom robili to z miłości do miasta Pogoni i sportu więc nie jest Pan sam Panie P Ośle. – Różnica między tobą a każdym który za darmo angażował się w pracę klubu jest taka, że……… oni się angażowali zostawiając osobiste ofiary a ty nie.
Chcesz coś jeszcze ciekawego napisać ? zapraszam do żywej dyskusji na temat piłki w Siedlcach
Zaraz się rozpłaczę !!!!! To oświadczenie jest właśnie polityką.Wałęsa bis " nie chcem ale muszem " P.S Same wybory w klubie to intryga i kpina z kibiców.Moje gratulacje Panie stary i nowy Prezesie.Łubu dubu,łubu dubu, itd pozdrawiam Wacław Jarząbek
Człowieku, co Ty bredzisz ?? Strach się bać..
Panie Prezesie, dzięki za to co zrobił Pan dla biało-niebieskich. Szacunek za "trudną" decyzję.
Czyżby wreszcie trafił nam się polityk 'z jajami'?
tak, ale z przepiórczymi 🙂
platfusy, dajta se spokój z pisaniem pochwał 😀
rób swoje miej gdzieś PiSdusiów – dzięki! Jacek tylko my wiemy jak było
Trudno uwierzyć, że to oświadczenie pisał poseł. Nic dziwnego, że taki stan państwa, skoro decydują o nim półanalfabeci.
Bardzo się cieszę ze słusznej decyzji Pana Jacka Kozaczyńskiego. Jako fani piłki nożnej w Siedlcach wiele mu zawdzięczamy. Tak trzymać p. Jacku. A zawistnicy zawsze się znajdą i będą strzępić języki.
Panie Kozaczyński- nie masz Pan prawie talentów- a moze pośpiewamy?, w duecie lub grupowo.To jak zaczynamy ?:
"Jestem moherem, oszołomem,
Nazistą, świnią , homofobem
Zdrajcą, agentem, pomyleńcem,
Wrogiem dla Rosji i Unii Europejskiej
Katolem, który nie rozumie,
Że zarodek to nie człowiek,
Bo chodzić nie umie
Głąbem, co wciąż ma jedną żonę
Jestem moherem
Oszołomem
Ciemnogród jestem i faszysta,
Wróg społeczeństwa, nonkonformista
Matołem jestem obrzydliwym,
Kołtunem, chamem, ścierwem parszywym
Nacjonalistą zaślepionym
I roszczeniowcem pomylonym
Durniem, co szuka dziury w całym
W naszym Systemie
Doskonałym
Tak – to ja
Przyznaję się
Zabijcie mnie!
Idiotą jestem, który nie kapował
Gdy z kolegami mury malował
Nie sprzedał esbekom narzeczonej
I na dodatek wziąłem ją za żonę
Chamem niesubordynowanym
Co kontestuje jedynie słuszne plany
Nie widzi, że Polska jest wielka!
(Tak jak za rządów Towarzysza Gierka )
Tak – to ja
Przyznaję się
Zabijcie mnie!"