– Nie ma widoków na remont ul. Floriańskiej w Siedlcach – przyznaje prezydent Siedlec Wojciech Kudelski. – Przynajmniej nie w ciągu najbliższych dwóch lat – dodaje.

O remoncie jednej z najgorszych dróg w centrum miasta mówiono często i długo. Niestety tylko mówiono. Podczas ostatniej sesji miejskiej prezydent Siedlec przyznał, że na remont ul. Floriańskiej nie ma co liczyć.

– Jeśli będą nabory na środki unijne to przymierzymy się do przebudowy ulicy Floriańskiej. Ja nie widzę możliwości, w tym roku ani prawdopodobnie w przyszłym, wybudowania jej z własnych środków – stwierdził Wojciech Kudelski.

Miasto na inwestycję ma czas do września 2016 roku i od dwóch lat informuje, że odbędzie się ona w etapach. Jeden z nich, jak informuje wiceprezydent Siedlec Jarosław Głowacki, został zgłoszony do programu tzw. „schetynówek”, ale według niego nie wiadomo z jakim skutkiem. Niestety, najprawdopodobniej z marnym.

4 kwietnia 2014 roku Minister Administracji i Cyfryzacji zatwierdził przekazaną przez wojewodę mazowieckiego zaktualizowaną listę wniosków o dofinansowanie zadań w ramach Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych – Etap II Bezpieczeństwo – Dostępność – Rozwój. Siedlec na niej nie ma. Warto jednak podkreślić, że ulicy Floriańskiej nie ma też na wstępnej liście rankingowej inwestycji na rok 2014 opublikowanej w październiku minionego roku przez wojewodę.