Większa, spełniająca normy BHP i tańsza w utrzymaniu. 24 marca siedziba Zakładu Utylizacji Odpadów z ul. 11 Listopada została przeniesiona na Błonie 3. Spółka wynajęła też dekoratorkę wnętrz, która za kilkanaście tysięcy zajmuje się wyposażeniem nowego obiektu.
Przeprowadzka zdaniem prezesa spółki była konieczna, bo jak tłumaczył podczas ostatniej sesji miejskiej, pracownicy nie mieli „warunków rzeczywistych do pracy” i „możliwości dalszego rozwoju”.
– Nową siedzibę ZUO wybrało, bo stara nie spełniała wymogów BHP dla pracowników – wyjaśniał Andrzej Grundland. – Pracownicy siedzieli w pomieszczeniach, których doświetlenie, było od strony okien dachowych. W korytarzach, nie było możliwości przejścia. Nie było warunków rzeczywistych do pracy. W zimie całe pomieszczenie było koszmarnie niedogrzane, okna się nie domykały. Stwierdziłem, że nie ma możliwości dalszego bytowania tam załogi, nie ma możliwości dalszego jej rozwoju – tłumaczył prezes.
Przeprowadzka do budynku przy ul. Błonie 3 ma rozwiązać te problemy. Koszt wynajmu to 9,7 tys. zł netto, a łączna powierzchnia 320 m kw.
– Koszt wynajmu na 11 Listopada wynosił 8 900 złotych za powierzchnię 225 metrów kwadratowych. Pracownicy są zadowoleni, mamy możliwość rozwoju – powiedział Grundland.
Zmiana siedziby spółki nie nastąpiła w drodze przetargu, bo jak twierdził prezes nie było to konieczne. Sam obiekt ma spełniać nie tylko normy BHP, ale jego wnętrze ma też cieszyć oko. Zadanie jego wyposażenia dostała studentka, z którą zawarto umowę zlecenie.
– Obejmuje ona w zasadzie cały dizajn firmy: dobór mebli, ich zamówienie i wszystkie inne zamówienia, kontakt z dostawcami. Prace trwają trzeci miesiąc. Całość zamyka się kosztem 14 tysięcy złotych brutto.
Ciekawe czyją córką jest ta studentka… W innych firmach pracownicy pomagali wybrać meble, i było taniej ale widać ZUO nie musi oszczędzać
Jak to jest że w mieście Siedlce spółka miejska ZUO nie wygrała żadnego przetargu na wywóz śmieci w Siedlcach ,a wywozi śmieci jako podwykonawca dla prywatnych firm jak PUK Serwis i Remondis?
bądź czyją przyszłą żoną
ZUO to spółka miasta to morze firma powinna być wbudynku po policji panie warszawiaku, nie rozwalaj pan kasy.
a o jakim "morzu" mówimy ?
Sprawdziłem lokalizację w budynku po policji przy ul. Bema. Stan zdewastowanego przedwojennego budynku wymagajacego ok. 5-7 mln zł pilnego remontu…
Dlaczego niewybredna policja z tamtąd wyszła mieli wiecej metrów??! Po co remontować ruinę gdy za te same pieniądze mozna wybudować nowe budynki z udziałem miasta? Kto policję ukarze, że zaniedbała i doprowadziła do ruiny piękną wizualnie kamienicę?
no nie, ten gość mnie załamuje, ale na szczęście dołuje PIS
Przetargi w Siedlcach się nie przyjęły – bo nie ma takiej potrzeby.
Dizajn jest priorytetem nie finanse.
A tak w ogóle to jest to nowy typ postępowania z finansami publicznymi – czyli: "studentce co to wpadła w oko zlecenie na oko co ma cieszyć oko" za skromne 14 tysięcy. To tylko Grunwald mógł wymyślić. Gratuluję Panu Prezydentowi warszawskiego fachowca.
Za 14 tysięcy to by Pan Panie Grunwald zatrudnił młodego Architekta z uprawnieniami na 7 pełnych miesięcy za 2 tys. brutto (wiem co piszę) i by mógł przez ten czas nie tylko ZUO, ale i kilka innych dizajnów zrobić. Śmierdzi to gorzej niż Pana śmieciowe królestwo.
głupoty wygadujsz .nie wiesz nawet widocznie co to projekt..żal..
"Obejmuje ona w zasadzie cały dizajn firmy: dobór mebli, ich zamówienie i wszystkie inne zamówienia, kontakt z dostawcami. Prace trwają trzeci miesiąc. Całość zamyka się kosztem 14 tysięcy złotych brutto."
Niech DEKORATORKA, pracuje nawet 4 miesiące, to na rękę miesięcznie wychodzi 2870 zł, Niezła płaca jak na siedleckie warunki dla studenta. Przedsiębiorców krytykuje się, że zatrudniają na "śmieciówki" a tu przykład idzie od GÓRY [ZUO -wypada]. Włodarze cieszą się, że "wydarzenie roku M.Siedlce" czyli Galeria daje pracę………… pytam za jakie pieniądze ? 3/4 etatu lub umowa śmieciowa za od 6,50 zł w porywach do 9 zł za godzinę, praca w soboty i niedziele. Zagrajmy w statki i powiedzmy sobie niebawem "zatopiony" – bo tym sposobem Miasteczko z długów jeszcze długo nie wyjdzie.
"Zadanie jego wyposażenia dostała studentka […] Całość zamyka się kosztem 14 tysięcy złotych brutto" – niezła ta umowa. I ciekawe jak wyłoniono wykonawcę zagospodarowania wnętrz. Jeżeli robi to "studentka" to pewnie przemawiają za nią dziesiątki wykonanych już prac i otrzymanych referencji!
Musi być na miarę Pana!!!
Pan z Warszawy więc i rozmach.
Na kilkanaście pytań Radnych odpowiedział (po 583zł za szt.) więc nazbierał na zapłacenie studentce. Pewnie tej od nowej dekoracji na rondzie.
Czyja rodzina jest ta studentka?! Prosze podac jej nazwisko! Kumoterstwo i nepotyzm kwitna… A ten g….n Grundland nie ma kompletnie wstydu! Precz z tym i…a!
Czy przypadkiem to nie jest ta studentka, która zaprojektowała 4 banery( po choince śmieciowej) ? Bo hasła na tych banerach , wymyślił pan G.O, który chwaląc się osobiście swymi hasłami przed kamerami, jednocześnie przedstawił studentkę.? ! Za swój dizajn zarobiła 14 tys.zł. a ile za projekt banerów? ( jesli to ta sama pani),pozazdrościć koneksji i przychylności pana Prezydenta !
Przecież za chwilę będzie wolny budynek po BIBLIOTECE PEDAGOGICZNEJ na Langego ( przeprowadzają się w czerwcu do budynku Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych). Budynek będzie wolny. Nie można poczekać trzech miesięcy i wynająć od Miasta . Byłyby pieniądze dla Miasta za wynajem , a tak przeszło 116 tysięcy rocznie zapytam się dla kogo?
Ruja i poróbstwo, by nie powiedzieć – k…
A czy uczniowie i nauczyciele IV LO mają "rzeczywiste warunki do pracy"?
Ten klient robi co chce. Przetarg – po co. On jest panisko. A Kudelski który go namaścił nic mu nie zrobi. Dekoratorka do urządzenia biura????? No tego w historii siedleckiego samorządu jeszcze nie było. Poprzewracało się człowiekowi w głowie. Miasto tonie w DŁUGACH a Grunland szasta kasą na bzdety.
"Zmiana siedziby spółki nie nastąpiła w drodze przetargu, bo jak twierdził prezes nie było to konieczne" A dlaczego nie było konieczne, mimo że stoi w sprzeczności z Prawem Zamówień Publicznych? Proszę o wyjaśnienie.
Rozumiem, że określenie "mamy możliwość rozwoju" odnosi się do radosnego faktu, że "możemy przyjmować teraz do pracy kolejnych znajommych króliczka"…
Łatwo przyjechać z Warszawy i szastać pieniędzmi siedleckich podatników.
No budynek może i fajny, ale przepraszam co to jest Opera by dekoratorkę wynajmować? Krzesła i stoły tak trudno kupić praz szafki?
Chyba od tej zmiany geografii naszego miasta bo galeria pana S stanęła faktycznie wielki świat do nas przyjechał, że już trzeba wynajmować dekoratora by urządzić zwykłą spółkę. Za chwilę usłyszymy, że wysypisko też będzie zmienione i dekoratorka ułoży za kilka tysięcy jak mają być śmieci wysypywane.
Jeśli Pan prezes taki estetyczny to niech wyjmie z kieszeni na to i sobie siedzi w udekorowanym pokoju. Naprawdę czasem te zachowania są tak bezczelne, że słów brakuje.
uwzglednił w dekoracji siedziby śmieciowe pomysły z ronda?
Pan prezes p[okazuje siedlczanom srodkowy palec. On jest 'warszawiak" i robi co chce. My mamy tylko dostarczyc mu środków.
To sa Himalaje hipokryzji i bezczelności.
Jaki Pan taki kram. Wstyd. Żenada. Co do cholery robi Rada Nadzorcza i Prezydent jako właściciel większościowy???Ale co Kudelski może zrobić skoro Grunland to jego autorski pomysł????
Reasumując – żle się dzieje w państwie siedleckim.
Nazwisko studentki proszę – to jest po prostu chore i to już ciężkie stadium
A gdyby tak niejaka Mariolka – tropicielka afer wszelakich – nie odebrała stypendium od obecnego prezydenta, to jej układowa gazetka pełna byłaby oburzenia na bezprawne poczynania władzy. Panie Redaktorze Naczelny – wypada poważnie zająć sie podobnymi sprawami, to jest w interesie Pana czytelników!
Od siebie proponuję złożyć skargę do prokuratury o załatwienie sprawy dekoratorki-studenki bez przetargu.
Morejko ta gazetka to wypierdek PRL i broni ZSL
Ojcze Kudelski, należałoby po takim czymś wywaluć z roboty tego G… Jak tego nie zrobisz, to nie zachowasz twarzy uczciwego i dbającego ojca tego miasta. No chyba że DBAJĄCEGO INACZEJ…
Paluszkiewicza wywalili bo jakieś badania prowadzi ł rzekomo na prywatny użytek za kasę spółki??? Grunland wydaje pieniądze na jakś dekoratorkę. Wynajmuje lokal bez przetargu. A może ogłaszając przetarg cena byłaby niższa???? A tak można wnioskować że "dogadali się". Autorski pomysł Kudelskiego – NIEWYPAŁ.
14 tysięcy to tylko wynagrodzenie studentki z Poznania. Do tego kilkanaście tysięcy za remont niewłasnego budynku no i jeszcze prawdopodobnie kilkanaście a może kilkaset tysięcy na wyposażenie.
Zmiana siedziby firmy to była chyba pierwsza decyzja Pana Prezesa. Warszawka to jest to. "Nie będziemy siedzieli na starych śmieciach"
Ta studentka to przyszła synowa pana wiceprezesa ZUO Stefana K.
Jak to przyszła synowa wiceprezesa ZUO to CBA i inne służby powinni się zająć .
To jest szambo świętych.!!!!!
No super, super!!! Wcześniej ZUO zajmowało według danych podawanych przez Pana Prezesa 225 m kw, teraz 320 m kw. powierzchni. W biurze pracuje łącznie z zarządem nie więcej jak 13 osób (a raczej mniej) więc w pierwszym przypadku na jednego pracownika przypada ponad 17 m kw, natomiast w drugim ponad 24 m kw. Jak to możliwe, że przy powierzni ponad 17 m kw na osobę pracownicy ZUO "nie mieli warunków rzeczywistych do pracy i możliwości dalszego rozwoju” – cytat z artykułu.
Ludzi o co tu chodzi. Chyba tylko o to, żeby nowy Pan Prezes nie widział żadnego śladu po poprzednim, bo za koszty tego przedsięwzięcia zaopłaci spółka miejska, czyli my siedlczanie 🙁
Ciekawe, czy we własnej firmie Pan Grunland szastałby tak pieniędzmi? Bo zmiana siedziby spółki, to nie tylko lokal i jego wyposażenie – chociaż to najpoważniejsze koszty ale to też pieczątki, wizytówki, papiery firmowe, informacje dla klientów, reklama, zmiana w krs, która też kosztuje itd, itd.
po co w ZUO 4 rządzących (prezes , 2 derektorów i gł księgowy), co najmniej o 1 za dużo.