Zastępca dyżurnego KMP w Siedlcach mł.asp. Michał Księżopolski we wtorkowe popołudnie odebrał telefon od zdenerwowanego mężczyzny. Usłyszał, że małe dziecko dusi się po zadławieniu żelkiem. Policjant błyskawicznie zaczął instruować rozmówcę, jakie czynności ma wykonać, by pomóc maleństwu.
Spokojnie powiedział, aby ułożył je głową w dół, po czym uderzał delikatnie w plecy. Informacje te dzwoniący przekazał innym osobom, które trzymały dziecko. Dzięki temu malec odkrztusił cukierek, który blokował mu drogi oddechowe. W międzyczasie o sytuacji powiadomione zostało pogotowie.
Telefon do dyżurnego wykonał przypadkowo przejeżdżający przez małą miejscowość mężczyzna. Przy jednym ze sklepów zobaczył kobietę i małe dziecko. Kiedy zorientował się, że dzieje się coś złego, zatrzymał się i pomógł zdenerwowanej kobiecie.
Należy nadmienić, że ten sam funkcjonariusz w lipcu 2013 r. w bardzo podobny sposób pomógł matce dwuletniego dziecka, które przestało oddychać. Wtedy dzięki telefonicznej pomocy tego policjanta matka zdołała przywrócić dziecku funkcje życiowe.
autor: nadkom. Jerzy Długosz, KMP Siedlce
brawo
Zapis rozmowy
http://www.tvn24.pl/dziecko-zadlawilo-sie-zelkiem-kierowca-pomogl-matce-policjant-ratowal-przez-telefon,392438,s.html
Słowa uznania
brawo
brawo!!!!!!!!!!!!!!