– To osiedle jest chyba jednym z najgęściej zaludnionych terenów w Siedlcach i ciągle się rozbudowuje, więc prace trwają tam cały czas – mówił komendant siedleckiej policji. – Roboty budowlane zakłócają ciszę nocną, ale nie są wybrykiem – dodał.
Roboty budowlane prowadzone na osiedlu mogą naprawdę uprzykrzyć życie. Przekonują się o tym mieszkańcy Nowego Światu w Siedlcach. Najgorzej jest w nocy. W sprawie zakłócania ciszy nocnej przez ekipę budowlaną interweniowała już policja. Mieszkańcy osiedla o pomoc zwrócili się także do radnego Mariusza Dobijańskiego. Ten podczas sesji problem zgłosił, ale nie ma dla nich dobrych wiadomości.
– Po raz pierwszy prowadziliśmy dochodzenie w sprawie zakłócania ciszy nocnej przez budowlańców 29 września – przyznał Marek Fałdowski, komendant siedleckiej policji. – To osiedle jest chyba jednym z najgęściej zaludnionych terenów w Siedlcach i ciągle się rozbudowuje.
Jak tłumaczył podczas przesłuchań policjanci dowiedzieli się, że wszystko związane jest z procesem technologicznym wylewania fundamentów. Jeśli zacznie się je wylewać to musi to trwać 24 godziny i nie można zakończyć tego wcześniej.
– Firma, która te prace wykonuje poinformowała wszystkich mieszkańców, poprzez wywieszenie na klatkach schodowych informacji, że będą takie zakłócenia – wyjaśniał komendant. Dodał, że podobna sprawa miała swój finał w sądzie. – Ten co prawda przyznał, że robotnicy ciszę nocną zakłócają, ale nie można tego zakwalifikować jako wybryk, a co za tym idzie nie może być to wykroczeniem – dodał.
Co to oznacza dla mieszkańców osiedla? Tylko tyle, że muszą pogodzić się z tym, że Nowy Świat to plac ciągłej budowy. A na budowie jest głośno.
No kiedyś przez przypadek tam się znalazłam to poczułam się jak w getcie. Strasznie ciasno. Brak przestrzeni, brak placów, brak parkingów osiedlowych samochody parkują praktycznie na ulicy- tylko domy i betony i ogrodzenia. I jeszcze dogęszczają. Brrrr
Nie przesadzaj – fakt, że ciasno, ale to wrażenie jest głównie przez te zaparkowane byle jak samochody. Między blokami są place z ławkami i parkingi. Miejsca jest dla wszystkich – tylko jak ktoś ma 2 samochody a kupuje 1 miejsce albo wcale licząc, że "jakoś to będzie" to potem jest taki efekt. Z tego co wiem ciągle są puste garaże i miejsca na parkingach – ale trzeba sobie kupić…
Ktoś widocznie chce mieszkać w takich warunkach. Co dzieje się tam z ulicą woła o pomstę do nieba! A prezydent zamiast nakazać Skorupce budowę parkingów za nasze pieniądze buduje parkingi deweloperowi z pasów zieleni!
zamiast tych parkingów powinna tam codziennie być straż miejska – no ale….
że deweloper za darmo będzie popierał budowe pomnika Kaczynskiego?
To jest włąsnie ukryty wkład podatników w projekt, który miał byc w całości sfinansowany z prywatnych środków.
A swoja drogą: tyle złego napisano już o tym osiedlu, a ludzie jednak kupuja tam mieszkania.
W końcu jest to miejskie osiedle a nie jakieś tam podmiejskie. Najbardziej hałasują wykańczający mieszkania. Na wsi było cicho i spokojnie. Od czasu do czasu zaśmierdziało z kurnika lub obory. W mieście jest głośno i śmierdzi mniej swojsko. W bloku, sąsiad rozmawia za głośno, inny za głośno gra. Inne dzieci… ja nic w mieszkaniu nie robię, tylko fachowcy a moje dzieci są grzeczne i spokojne.
No jeśli ciasno wam to miejsca i parkingi są wolne. Stać na mieszkanie to i na garaż a nie narzekacie. Macie po 2 samochody a żadnego parkingu nie, bo "jakoś to będzie" i niech wam będzie. Powinno być obowiązkowe wykupienie garażu czy miejsca parkingowego jak w innych miastach i u innych deweloperów.
A CIEKAWE KTO W KOŃCU ZAJMIE SIĘ SPRAWĄ GŁOŚNYCH DOSTAW DO KAUFLANDU w porze gwarantowanej prawem ciszy nocnej?
Art. 51. Kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
CHŁODNIE PRZYJEŻDŻAJĄ często już o 01:00 w nocy, ustawiają się blisko rampy rozładunkowej na miejscu / placu Kaufland od strony magazynu, ale są przypadki gdzie chłodnia przyjeżdza parę minut przed 22:00 np: z 30-11 na 01.12.2013 w nocy , i tak co 15-20 minut załącza głośny agregat , i tak sobie chodzi do 05:30 , o której to godzinie rozpoczyna się rozładunek, który słychać też bardzo dobrze, bo osoba która wykonuje prace rozladunkowe nie zwraca na to uwagi tylko z całym impetem wjezdza z rampy wozkiem widlowym na naczepę po palety z towarem. Słychać głośne metaliczne walenie. W porze letniej nie można otworzyć w nocy okna , teraz w porze zimowej też słychać to bardzo przez zamkniete okna. DO REDAKCJI PORTALU SPIN – PROSIMY O INTERWENCJĘ W TEJ SPRAWIE. Samochody powinny przyjezdzac pod sklep do rozladunków po godz 06:01 rano , a na czas ciszy nocnej , która należy się nam mieszkańcom, powinny stać na parkingach np. parking przy stacji paliw BP lub na stacji Paliw Lotos przy ul. Sokołowskiej, a nie podjezdzac w nocy i robić nam hałas, który zakłóca nam od kilku lat ciszę nocną.
Jakoś tak konkurencja Kauflandu typu Lidl i JM Biedronka USZANOWAŁY SPOLECZNOSC LOKALNA I DOSTAWY SĄ WYKONYWANE W GODZ OD 14:00-20:00. MOŻNA? OCZYWIŚCIE ZE MOŻNA !!!
lecz sie.
bez sensu !!!!
A jak wasze bloki budowali to nie hałasowali ?????
zbudowali raz , a dostawy sa codziennie .
Jak przeszkadza hałas to było się do miasta nie przeprowadzać tylko siedzieć u siebie. Takie są uroki mieszkania w mieście ale przynajmniej do PKS-u iść polami nie trzeba 😉
Gdyby hasał był czynnikiem decydującym o prowadzeniu każdej budowy to nikt nigdzie i nigdy niczego by nie wybudował! Ludzie zacznijcie myśleć logicznie!
Gdyby hasał był czynnikiem decydującym o prowadzeniu każdej budowy to nikt nigdzie i nigdy niczego by nie wybudował! Ludzie zacznijcie myśleć logicznie!
Te mongołek buduj se od 6 do 20.Powodzenia!!!