– Kultura naszych pracowników to nasz priorytet, dlatego dziękuję wszystkim pasażerom za śledzenie zachowywania się kierowców. Jednak w tym przypadku myślę, że musimy przyznać, że kierowca zachował się właściwie – mówi Krzysztof Dębiński, prezes MKP.
Przypomnijmy, że parę dni temu do redakcji dotarł mail opisujący zdaniem autorki skandaliczne zachowanie kierowcy jednego z miejskich autobusów w stosunku do niepełnosprawnej osoby. Zdaniem czytelniczki kierowca nie udzielił pomocy dziewczynie na wózku przy wejściu do pojazdu, a ponadto był niemiły.
Ważny przycisk „przyklęk”
Nasza redakcja spotkała się z Bogdanem Bala, kierownikiem działu eksploatacji w MPK, który pokazał nam film z monitoringu oraz opowiedział jak powinien w takiej sytuacji zachować się kierowca i czy ten zrobił wszystko tak jak należy.
– Widzimy jak kierowca podjeżdża pod przystanek na ulicy Sokołowska, widać, że zauważa osobę niepełnosprawną na wózku, bo wciska przycisk tzw. „przyklęk”, który powoduje opuszczenie się autobusu – mówi Bala. – W tym czasie ktoś pomógł pasażerce dostać się do autobusu, więc kierowca zamknął drzwi i odjechał. Przypuszczam, że kierowca pomyślał, iż niepełnosprawna pasażerka jest z opiekunem – dodaje.
Ważne jest to, że kierowca, aby ułatwić dostanie się osobie niepełnosprawnej do autobusu nie może przycisku „przyklęk” nie wcisnąć i nie może go puścić.
– Musi go przytrzymać, aby pojazd bezpiecznie się opuścił i dopiero może wyjść i pomóc takiej osobie. Wcześniej musi zabezpieczyć autobus przed samoczynnym odjechaniem i zabezpieczyć kabinę – tłumaczy Krzysztof Dębiński, prezes MPK. – To wszystko razem chwilę trwa, dlatego inni pasażerowie mogą odnieść wrażenie, że kierowca nie chce komuś pomóc – dodaje.
Na filmie z monitoringu widać, że w momencie, gdy kierowca zobaczył na którym przystanku pasażerka chce wysiąść to ponownie wciska przycisk „przyklęk” i pomaga jej opuścić autobus.
Nie widać nerwowej atmosfery
– Kiedy nasi kierowcy pomagają osobie niepełnosprawnej wsiąść co autobusu pytają, na którym przystanku będzie wysiadała. W tym opisywanym przez pasażerkę przypadku kierowca tego nie wiedział zatem nie mógł zawczasu przygotować się do pomocy przy wysiadaniu – wyjaśnia Bala. – Widać również, że kierowca zachowuje się podczas pomocy spokojnie, nie widać aby rozmawiał z innymi pasażerami czy gestykulował – dodaje.
W autobusach nie ma mikrofonów, więc nie można zweryfikować czy były jakieś potyczki słowne, jednak nagranie z monitoringu na nic takiego nie wskazuje. Jednak jak mówi prezes MPK wszystko wygląda prawidłowo. A jedyne czego zabrakło to cierpliwości u pasażerów.
– To jest wieloletni pracownik, jeden z najlepszych i myślę że setki jak nie tysiące wózków do autobusów wprowadzał i nigdy nie było problemów. I jak widać na filmie, swoją pracę wykonał prawidłowo – tłumaczy Dębiński. – Pomoc osobie niepełnosprawnej zajmuje więcej czasu, początkowo wykonywanych czynności pasażerowie nie widzą, dlatego może z ich strony wydaje się to nieprawidłowe. Dlatego apeluję o cierpliwość – dodaje.
no i wszystko jasne, nagranie z monitoringu rozwiewa wszelkie wątpliwości
Opis nagrania to nie nagranie, ale wierzymy na slowo :))
niech jeszcze w tym pseudo poprawnym zachowaniu przestaną kierowcy autobusów MPK rozmawiać przez telefony komórkowe podczas prowadzenia pojazdu
Przede wszystkim zabrakło rzetelności dziennikarskiej. Takie informacje najpierw należy sprawdzić i dopiero kiedy się potwierdzą publikować. siedlecki portal informacyjnie najlepszy – żenujące!
Gdyby mail nie zostal umieszczony to nie znalibysmy wyjasnienia ani my, ani autorka listu. Lepiej cenzurowac niz umozliwiac dialog spoleczny? Od czego sa media, jak nie od posrednictwa miedzy ludzmi?
No ale sprawa nie jest do końca jasna przecież. W artykule Spin była wyraźnie mowa o chamskiej odpowiedzi kierowcy – i o to była cała awantura. A na kamerze odpowiedzi przecież nie słychać, więc kto wie jak było naprawdę.
No i po linczu . Okazało się kierowca był niewinny .Co na to efaster ,który zgnoi każdego .
Pewnie ten efaster to z pisu jest, pisior jeden. Wszystko to wina kłamczyńskiego i jego partii. Na szczęście wszystko wyjaśnione. Niedługo państwo równie jasno i przejrzyście wyjaśni też jak zniknęły miliony z ambergold.
a co się spodziewałeś(aś) ?? Że prezes przyzna rację osobie spieszącej list do redakcji ?? Jemu to zwisa, ma stołek i partyjne plecy u Kudiego i ma wszystko w […]. Porównajcie poziom obsługi w warszawskim ZTM a siedleckim MPK.
po za ty ja nie rozstrzygałem o czyjeś winie bo nie widziałem całego zajścia ani nawet nagrania z monitoringu.
PS.
nikogo nie gnoje, pisze jak jest są podwójne kasowniki w autobusach (jeden na kartę miejską drugi na bilety) ?? są. Nie ma klimatyzacji dla pasażerów i tzw. "ciepłych przycisków ?? nie ma
Kilkadziesiąt linii (więcej niż np. w Białymstoku) a niektóre jeżdzą 2-3 razy dziennie ?? tak jest wystarczy spojrzeć na rozkład na stronie mpk
także ja mam czyste sumienie
No i efaster spuścił z tonu .Gdzie jego ostre słowa ,a może zwykłe przepraszam by wystarczyło . Ale tylko winny się tłumaczy !!
Szanowny Panie Efaster, w warszawskim ZTM zapłaciłam mandat za jazdę bez biletu, bo idealna obsługa autobusu warszawskiego nie sprzedała mi biletu twierdząc,że "nie ma takiego obowiązku". Stolica nas wszystkich , Polaków, obywateli tego kraju więc i zobowiązanie służb miejskich wobec nas powinno być inne niż w takiej mieścinie jak Siedlce. A ciepłych przycisków pasażerowie Siedlec nie potrafią obsługiwać i gdy tylko nowe autobusy sie poyjawiły , a wraz z nimi ciepłe przyciski w autobusie było ciągle słychać utyskiwanie pasażerów, którym drzwi sie same nie otworzyły przed nosem . I dodaję, dla Pana jasności, nie jestem pracownikiem MPK, ani nie należę do żadnej parti, jestem tylko pasażerką, która codziennie korzysta z miejskiego autobusu w Siedlcach. Dlatego tak bardzo irytują mnie wypowiedzi "niedzielnych " pasażerów , takich jak Pan. Może czasami należy wejżeć w siebie i sprawdzić w swym sumieniu, czy aby nikogo nie obrażmy nieuczciwymi i nie sprawdzonymi oskarżeniami.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie………….
Czy on innym […] w gacie, sami się "gnoją".
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało! – Jak zwykle.
Fragment dosyć istotny: "W autobusach nie ma mikrofonów, więc nie można zweryfikować czy były jakieś potyczki słowne, jednak nagranie z monitoringu na nic takiego nie wskazuje. Jednak jak mówi prezes MPK wszystko wygląda prawidłowo" Może i wyglądało …no bo skoro nie słychać pyskówy to znaczy, że jej nie było …Żenujące podejście .
A że był chamski i wywołał tym zażenowanie pasażerów przemilczano. A to szok… najważniejsze że zapłacili za bilety.
Ja mam tylko uwagę, żeby osoby piszące artykuły bardziej dbały o poprawność językową. Polskie nazwiska i nazwy ulic odmienia się przez przypadki, z panem Balą, na Sokołowskiej. Pozdrawiam.
Ludzie opanujmy się to za zimno, to za ciepło .To za wolno,to za szybko . Wszystko na NIE. A dlaczego nie, NIE bo NIE
Tylko Marcin Pienkowski z PO na prezesa MPK! Tylko on moze uzdrowic ta spolke! Marcinie Pienkowski- Siedlce czekaja na twoja aktywnosc! Prowadz nas wodzu tak dlugi jak sa dlugie twoje wlosy! sialalalala
A może tak jakiś spisek przeciwko MPK? Brakuje jeszcze brzozy w tym wszystkim i komisji pana M. Jest zapis z monitoringu i jakby była jakaś sprzeczka, to na pewno sama komunikacja niewerbalna byłaby widoczna bez zbędnych słyszalnych epitetów (szczególnie, że żyjemy w Polsce… w Siedlcach)