„Frak’n’Roll” to ostatni program czterech zdolnych muzyków-kabareciarzy, czyli Grupy Mocarta pokazywany od ponad roku na deskach teatrów i ośrodków kultury w całej Polsce.
Filip Jaślar, Michał Sikorski, Paweł Kowaluk i Bolek Błaszczyk to wybitnie zdolni muzycy z ogromnym poczuciem humoru. Żeby dobrze bawić się na skeczach programu FnR nie trzeba być ani biegłym w muzyce klasycznej, ani mieć słuchu absolutnego. Wystarczy jedynie rozpoznawać kilka najbardziej znanych utworów zespołu The Beatles, pierwsze dźwięki hymnu USA i utwór „Dla Elizy’ Beethovena. Ale przede wszystkim należy mieć poczucie humoru.
Zaskoczenie pojawia się już w pierwszych chwilach kiedy na scenę na hulajnogach wjeżdżają czterej dorośli mężczyźni. A potem jest jeszcze śmieszniej. Najbardziej znane melodie takie jak wspomniany hymn Stanów Zjednoczonych muzycy wykonują na modłę góralską. W programie obok utworu „Wyginam śmiało ciało” jest „Pójdę boso”, „Cancion del Mariachi”z filmu „Desperados” czy utwór wychwalający Wolfganga Amadeusza Mozarta. Niuansem w tym ostatnim jest to, że wykonany został do melodii i choreografii utworu Michaela Jacksona „Bit it”. Warto jednak zaznaczyć, że było nie tylko śmiesznie. Między zabawne skecze muzycy umiejętnie wpletli na przykład znaną „Symfonię g-moll” Mozarta.
Jak się okazało siedlczanie kochają klasykę. Publiczność, która szczelnie wypełniła salę Centrum Kultury i Sztuki aż trzykrotnie nakłoniła Grupę do bisowania. Spektakl został wystawiony w ramach II edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Prywatnych „Sztuka plus Komercja”.
Fot. A. BORKOWSKA
Byli rewelacyjni, prawie się popłakałem jak grał na balonie. Naprawdę świetny występ. Oby takich jak najwięcej.
świetne widowisko, aż sama się tego nie spodziewałam
"Między zabawne skecze muzycy umiejętnie wpletli na przykład znaną „Symfonię g-moll” Mozarta." – CAŁĄ SYMFONIĘ??