Wykonali świadczenia za niemal 3,5 mln zł, ale dostaną 2 mln zł zwrotu mniej. W ostatnich dniach SP ZOZ w Siedlcach podpisał ugodę z Narodowym Funduszem Zdrowia za nadwykonania za rok 2012.
O te pieniądze szpital miejski walczył od miesięcy. Kiedy kolejne wnioski kończyły się odmową NFZ-u SP ZOZ składał kolejne. W końcu poskutkowało.
– Z racji kontraktu niższego niż możliwości i potrzeby mieszkańców Siedlec i powiatu siedleckiego uzyskaliśmy nadwykonania za rok 2012 w zakresie usług szpitalnych w wysokości 3,3 miliona złotych – mówi Mirosław Leśkowicz, dyrektor SO ZOZ w Siedlcach. – Podpisałem z Narodowym Funduszem Zdrowia ugodę, na podstawie której ten przyznaje nam środki w wysokości 1 miliona 255 tysięcy złotych – dodaje i podkreśla, że te pieniądze „w sposób właściwy” ustabilizują finanse ZOZ-u. Pieniądze pomogą, ale nie sprawią, że placówka zakończy rok na plusie. W znacznym stopniu przez niezapłacone nadwykonania. Wiadomo, że strata będzie. Jaka? Czas pokaże.
Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach SP ZOZ zwrócił się także do władz miasta o umorzenie części pożyczki jaką w latach 2007 – 2008 zaciągnął na utrzymanie płynności finansowej. Czy samorząd przychyli się do tej prośby? Wyjaśni najprawdopodobniej jutrzejsza sesja miejska.
Ciekawe, kto wpadł na pomysł napisania tego artykułu? Może autor dla porównania zapytałby się, czy Fundusz pokrył nadwykonania w Mazowieckim Szpitalu w Siedlcach? Następnym razem, czyli w tym roku, niech szpitale kontrolują realizację podpisanych kontraktów tak, by nie przekroczyć limitów, a pacjenci w trybie planowym niech zostaną wpisywani w kolejki oczkujących na następny rok. Może wtedy NFZ otworzy oczy i zacznie wypłacać kasę za świadczenia wykonane ponad limit?!
I co z tego , ze beda jakies pieniadze, kto je zobaczy , bona pewno nie pracownicy
Pracownicy widzą pieniądze na swoich kontach (wynagrodzenie). A nadwykonania, służą zazwyczaj do pokrycia kosztów, które zostały wygenerowane z wykonanych świadczeń ponad limit.