To już pewne – inwestor, który 12 września w wyniku przetargu nieograniczonego nabył teren za 15 mln 625 tys. zł. nie stawił się w wyznaczonych przez ANR terminach na podpisanie aktu notarialnego.
– Rzeczywiście w związku z tym zamierzamy wszcząć ponowną procedurę sprzedaży tych gruntów – poinformował nas Wiesław Olewiński z Agencji Nieruchomości Rolnych. – Mamy świadomość tego, że zapewne będziemy w sporze co do przepadku wpłaconego wadium – dodał.
Przypomnijmy, że kupnem tzw. stawów siedleckich bardzo zainteresowany był siedlecki samorząd tym bardziej, że teren wyceniono na zaledwie 2,4 mln złotych. Kiedy doszło do licytacji, w której udział wzięła Agencja Rozwoju Miasta Siedlce i prywatny inwestor kwota została wylicytowana na aż 15 mln 625 tys. zł. ARM skończyła licytację na 15 mln 600 tys. zł.
– Jak widać nie była to kwota rzeczywista skoro za tą cenę Stawów nie kupiono, więc będzie nowa wycena, bo tamta straciła ważność. Procedura jest w tej chwili uruchamiana – wyjaśnił Olewiński.
Jeśli można sprzedać coś dwa razy to ja się pytam czemu to jeszcze nie jest sprzedane 😀
no to ciekawe czy Kudelski (UM) staną do przetargu ?? jak miasto zadłużone po uszy ?? Czy może znów zmiana prezesa ARM bo przegrał licytację jak poprzednik Pawłowski ??
Ciekawie będzie, najpierw miasto zabiegło o stawy (prawie) za darmo, a później okazało się, że musi stanąć do przetargu, później budynek przy ul. Prusa (po komendzie Policji) miasto chciało kupić z 99 % bonifikatą a wojewoda Kozłowski, ich wykiwał i zaproponował jedynie darowiznę celową (czyli UM będzie mógł wykorzystać budynek tylko na wyznaczony cel inaczej musi go zwrócić do właściciela tj. Ministerstwa Skarbu Państwa). I tak można wymieniać w nieskończoność, cóż głupiemu zawsze wiatr w oczy, ale to dobrze może ludzi to coś nauczy by mądrze głosować, bo ta dzisiejsza władza już się kompromitowała. A po za tym oddanie z 99 % bonifikatą działki pod kościół na ul. Daszyńskiego odbija się i będzie się jeszcze długo odbijało czkawką, a smród pozostaje mimo lat.
A w naszym mieście nie będzie dobrze póki nie będzie na stanowisko osoby młodej, światłej z szerokimi horyzontami, nie umoczonej w żadne znajomości i partyjne układy i układziki. No i póki wieś będzie się pchała do miasta na stołki kierownicze będzie tak jak jest.
Coż cham ze wsi wyjdzie, ale wieś z chama nigdy, nawet jak będzie miał dobry garnitur od Armaniego czy Prady, miał dobrą prezencję przed kamerą. Garnitur można kupić, aparycji nauczyć (ba nie kto inny na skwer Niepodległości 2 przyjeżdżał jak p. Piotr Tymochowicz, tak, tak ten sam spec od wizerunku który nauczał ś.p. Leppera czy Palikota). Sorry tak prawda, a fakty są takie, niech wieś zostanie tam gdzie się urodzili/wychowali a nie pchają się do miast. My mieszczuchy sami sobie poradzimy, nie pchamy się do waszych UG na wójta.
ty Efaster naprawdę masz jakiś problem – nieważne o czym artykuł – Ty ciągle o tym swoim kompleksie do wsi… To się podobno już leczy…
Do efaste-ra
Żeby spotkać chama nie trzeba go pozyskiwać ze wsi. Pełno ich na miejskich ulicach. Tak, tak tych rodowitych mieszczuchów. Aczkolwiek tutaj mój szacun w stronę ludzi na poziomie tych z miasta i tych ze wsi. Bo czarne owce są wszędzie na urzędzie.
Cham, jak widać może być urodzony w Warszawie.
Tu jest o stawach a warszawiak efaster napisał o garniturach. Stawy miastu nie są potrzebna ale powierzchnia miasta zwiekszyłaby się automatyczne o ponad 200 hektarów. Byłoby bliżej do Topórka i Żaboklik,które wczesniej lub później zostaną przyłączone do miasta.
Zakup terenu nie spowoduje automatycznej zmiany granic administracyjnych miasta. O zmianie takiej może zdecydować tylko rada ministrów.
Rada Ministrów może i decyduje, ale wnioskodawca, czyli Prezydent musi dać akt notarialny, że to o co wnioskuje jest jego, bo inaczej to i o Warszawę moglibyśmy wnioskować mądralo
Akt notarialny może być jedynie pomocnym argumentem, o zmianie decyduje RM – a własność nie ma tu formalnie nic do rzeczy.
dodatkowo tu masz ciekawy artykuł o zasadach i zmianach granic gmin – http://prawo.rp.pl/artykul/689105.html?p=1
zdjęcie teraz proste…
W sumie efaster to masz rację. Trzeba pogonić tych żałosnych rządzących, poczynając od wojewody Kozłowskiego (PO) poprzez ANR (PSL i PO). 🙂
,,, co ma do tego PO, PSL, gość wylicytował, przeliczył się z kasą, oprzytomniał i nie podpisał aktu notarialnego a obarczać winą za to partie polityczne????? idź się dziecko leczyć póki nie jest zbyt późno
pozdrawiam
bigzbig
Po co komu te stawy? Ile trzeba zapłacić za prawo do oglądania kaczek i łabędzi oraz zdjęcie w tataraku? I aby je obejrzeć, to trzeba nie naruszając przyrody wykosić groble, co też kosztuje (kosę trzeba ostrzyć).
kto to jest ten efaster? to jakis lokalny urzedas?
nie nie jestem żadnym urzędnikiem, bo wtedy niby poco miałbym krytykować "swoich" ?? głupie …
Wczoraj w Kurierze Mazowieckim Kudelski powiedział: stawów nie odpuszczamy, tylko sprawa pieniędzy. Starszy pan, a marzy…..zamiast racjonalnie myśleć.
"Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie , od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE !! LUDZIE OTWÓRZCIE OCZY Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę za chlebem na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł ,a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów, itd. Obejrzyj się wokoło!!!!!
bardzo mądry tekst, pozdrawiam
głupszego tekstu nie czytałem jak ten pod nickiem "przeczytaj" ..Gościu taki jest świat, cały świat !!!! ogarnij się, napij zimnej wody i połóż się w cieniu.
Nie jest taki głupi. Od dawna mam takie wrażenie. Pojedz sobie za granice i porównaj nastroje społeczne i temperamenty tam i w Polsce. Świat nie jest taki jak Polska. U nas dobrze żyje sie mniejszej części społeczeństwa i pewnie dlatego ze sie zaliczasz do tej części to nie widzisz krzywdy, która dzieje sie tym innym.
To teraz Giermkowie z UM Siedlce nie będą się tłumaczyć, że ogłoszenia nie było, że nie wiedzieli, może Miasto Siedlce wyższą cenę wylicytuję będą lepiej przygotowani nie tak na szybkiego jak ostatnio, ha,ha,ha