Może napiszecie coś na temat bezrobocia w Siedlcach, a dokładniej chodzi mi o zatrudnianie w samorządzie miasta. Pani Danuta Omelaniuk niedawno odeszła na emeryturę, schodząc ze stanowiska kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, a dzisiaj czytam w Bipie, że wygrała konkurs w tymże Urzędzie na stanowisko ds. rejestracji zgonów na 0,5 etatu. Wielu młodych nie ma pracy, a tam się kręci wszystko wokół jednej grupy. Kiedy to się wreszcie skończy.
Pozdrawiam,
wierny czytelnik Mariusz
Mail o takiej treści znalazłyśmy na swoich pocztach kilka tygodni temu.
4 marca na stronie internetowej siedleckiego ratusza opublikowano ogłoszenie o naborze na stanowisko kierownika USC Siedlce a 21 marca ogłoszenie o wyborze na to stanowisko. Kierownikiem został dotychczasowy zastępca kierownika Urzędu Danuty Omelaniuk – Tomasz Lipiński. 12 kwietnia ogłoszono kolejny nabór. Tym razem było to półetatowe stanowisko ds. rejestracji zgonów. 7. maja na to stanowisko wybrano Danutę Omelaniuk, dotychczasową kierownik USC, która nieco ponad miesiąc wcześniej przeszła na zasłużoną emeryturę. Za swoją pracę została wynagrodzona.
Walczyło wielu…
– Ustawa o pracownikach samorządowych przewiduje, że po 20 latach pracy w samorządzie terytorialnym osobie, która przechodzi na emeryturę wypłacana jest sześciomiesięczna odprawa. Podstawą do wypłacenia odprawy jest ostatnie wynagrodzenie – tłumaczy Paweł Mazurkiewicz, rzecznik prasowy UM Siedlce.
Zgodnie z oświadczeniem majątkowym była już kierownik USC od początku stycznia do końca marca br. osiągnęła dochód ponad 73 tys. zł. Przejście na emeryturę nie zakończyło jej kariery w jednostce dotychczas przez nią prowadzonej. W maju zaczęła pracę na stanowisku ds. rejestracji zgonów. Razem z nią o tę posadę starało się 28 osób.
– Ocenę formalną przeszło 7 a ostatecznie na rozmowę kwalifikacyjną zgłosiło się 5 osób – wylicza Mazurkiewicz. – Z nich komisja konkursowa wyłoniła zwycięzcę. Na stanowisko powołano panią Danutę Omelaniuk. W komisji konkursowej zawsze bierze udział: sekretarz miasta, jeden z wiceprezydentów, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego i osoba odpowiedzialna za kadry – dodaje rzecznik.
Sytuacja zbulwersowała czytelnika, ale jak dowodzi rzecznik ratusza, prawo nie zabrania emerytom ubiegania się o pracę.
Takie prawo
– Kwestia pracy dla osób młodych jest ważną sprawą, ale proszę pamiętać, że takie samo prawo mają osoby, które są na emeryturze – mówi. To, że osoba zrezygnowała z pracy w instytucji, do której po nieco ponad miesiącu wróciła nie ma tu znaczenia. – Podejrzewam, że o wygranej w konkursie mogło przeważyć doświadczenie byłej pani kierownik w sprawach związanych z funkcjonowaniem Urzędu Stanu Cywilnego – dodaje rzecznik i podkreśla, że ta sytuacja i tak przyniosła oszczędności w miejskiej kasie. – Wcześniej funkcjonowały w Urzędzie dwa stanowiska zastępcy kierownika a w tej sytuacji zrezygnowaliśmy z jednego z nich, bo dotychczasowy zastępca został kierownikiem – podkreślił.
Zgodnie z kontrolą przeprowadzoną w minionym roku w USC Siedlce istniało stanowisko „inspektora ds. sporządzania aktów zgonów i wydawania odpisów z akt stanu cywilnego”. Dlaczego dopiero po zmianie kierownika ogłoszono nabór na to stanowisko? Kto wnioskował o jego utworzenie? Na te pytania rzecznik odpowiedzieć nie umiał. W rozmowie z nami stwierdził, że skoro nabór ogłoszono, to stanowisko ds. rejestracji zgonów wymagało wzmocnienia.
Być może coś było
– Osoby odpowiedzialne za prowadzenie Urzędu Stanu Cywilnego na pewno na co dzień monitorują pewien zakres obowiązków czy spraw, które tam się toczą. Taka decyzja została zaakceptowana i na pewno była potrzebna – wyjaśnia rzecznik. – Jeżeli chodzi o potrzebę powołania określonego stanowiska w Urzędzie Stanu Cywilnego ja tego wyjaśnić nie mogę. To chętnie zrobi kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. On będzie w stanie umotywować dlaczego akurat było potrzebne wzmocnienie stanowiska ds. rejestracji zgonów – mówi Mazurkiewicz.
Niestety obecny kierownik USC w Siedlcach Tomasz Lipiński również nie potrafi odpowiedzieć na pytanie czy to on wskazał potrzebę utworzenia nowego stanowiska pracy i dlaczego nabór na nowe stanowisko ogłoszono tuż po wyborze nowego kierownika.
– Być może były jakieś takie wstępne rozmowy, ale ja nie jestem prezydentem. Decyzja personalna zawsze należy do szefostwa, ale jakieś wsparcie etatowe się przydaje, bo odnotowujemy coraz więcej zgonów – potwierdza.
Od redakcji: O komentarz poprosiłyśmy także byłą kierownik USC w Siedlcach Danutę Omelaniuk, ale ta nie chciała oficjalnie z nami rozmawiać i odesłała nas do rzecznika miejskiego ratusza.
GRANDA!!!
od początku stycznia do końca marca br. osiągnęła dochód ponad 73 tys. czyli 24333zł niezłe pensje sobie dają w urzędach…. Czas pogonić tych nieudaczników!!!!
W to wliczona jest ta sześciomiesięczna odprawa emerytalna.
no cóż. Nepotyzm w czystym wydaniu. Po co w ogóle ogłaszano ten konkurs. Przecież jego wynik był z góry przesądzony.
Takie mamy Siedlce: Pisowskie, katolickie, gęby pełne frazesów, a na co dzień; obłuda, kolesiostwo, arogancja i całkowite olewanie wyborców.
A rzecznik prezydenta jest godny swego szefa. Taki sam ignorant nadający sie tylko do pobierania niezłego wynagrodzenia.
Nie ma to znaczenia cy czerwony czy czarny. Jak koryto jest duże to i świń wiele. Twoja wypowiedz to dopiero ubłuda.
Ciekawe ile to zgonów należy zarejestrować dziennie na pół etatu i ile minut to zajmuje?
W takiej sytuacji przydałby się zwrot odprawy..
Takie artykuły to mi się podobają 😉 Bo przecież dziennikarze są od tego żeby zamieszanie robić, a jeśli jest to w dobrej wierze robione to czemu nie!
Nabory w siedleckich urzędach to czysta fikcja. Posadę dostają tylko osoby "od sekretarza" albo "od prezydenta". Odpowiadanie na ogłoszenia o naborze to strata czasu. Pod drzwiami na rozmowę kwalifikacyjną czeka zwykle kilka zestresowanych osób i ta jedna z polecenia, która czasami nawet nie stwarza pozorów, nie jest ubrana jak na rozmowę i przyszła z danego pokoju w urzędzie, gdzie już od jakiegoś czasu pracuje. Tak to już jest, było i będzie…
Istnieje jeszcze jedna kategoria "ten kandydat z Otwocka".
ach jak pięknie i łatwo wydaje się nieswoje pieniądze…
Ładne pensje sobie dają w urzędach odpraw 6 miesięcy + 1 miesiąc wypłaty wychodzi 10428 zł /mc…
Faktycznie na stanowisko ds. rejestracji zgonów potrzeba mega fachowca.
Widocznie Pani Danuta przez te wszystkie lata przy żłobie nie dorobiła się za bardzo i musi jeszcze pracować.
Beata było się jeszcze spytać, jakie wynagrodzenie dostaje ta Pani za obecnie pełnioną funkcję, bo nie sądzę, że siedzi tam za 800 zł brutto.
Wstydziła się by kobieta, jakiś mody człowiek byłby szczęśliwy jakby dostał taką posadę i zaczął nabierać doświadczenia, a tak niech dalej zasila szeregi bezrobotnych bez prawa do zasiłku i bez doświadczenia bo dopiero skończył studia.
Przecież można było kogoś wziąć na staż !!!
Panie Kudelski tak dalej nie będziemy się bawić.
Mam nadzieję, że My młodzi zmobilizujemy się i wybierzemy nowego "normalnego" włodarza miasta. Mam nadzieję, że w przyszłych wyborach wystartują ludzie, którzy będą chcieli zrobić coś dla miasta, a nie dla rodziny.
Koniec z kolesiostwem.
Brawo dla SPIN za odważne artykuły, oby tak dalej i częściej a zostaniecie porządnym i jedynym niezależnym medium w tym mieście !!!
Co to da?
Sam Prezydent mówił:
"W UM jest specjalny pokój do kontroli i jest cały czas zajęty."
Jedni kontrolerzy blokują innych?
Brawo Beata za dosadny i trafny artykuł. Niestety problem ten istnieje od lat! Nie masz znajomych/rodziny/sąsiada w Urzędzie, to pracy tam chyba nigdy nie dostaniesz. Sama składałam dawno temu aplikację na wolne stanowisko do Urzędu Miasta, niestety, okazało się, że została przyjęta osoba tymczasowo pracująca w Urzędzie w zastępstwie kogoś innego. A może i nawet dla niej zostało to stanowisko stworzone?
Mariusz ma rację!
Już naprawdę najwyższy czas na nowych i bardziej kompetentnych ludzi! Ja na takich czekam i na pewno na nich zagłosuję! Obecna władza drażni mnie niesamowicie, chociażby dlatego, że nie wyciąga konsekwencji wobec takich osób jak opisana w artykule i milcząc udaje, że nic się nie wydarzyło.
Pani Danuta to odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku.
Czytam te wasze komentarze i dziwię się, że jesteście taką polityką zatrudniania w UM zaskoczeni. Zaryzykuję i powiem, że od sześciu lat rządów P. Kudelskiego nikt, ani jedna osoba nie została zatrudniona spoza listy Prezydenta. Listę realizuje sekretarz. Nikt kto w rzeczywistości był lepszy nie został zatrudniony. Nie powinniście być zdziwieni. Taka jest polityka PIS w całej Polsce. Żeby być sprawiedliwym trzeba dodać, że dokładnie tak samo postępują wszystkie partie w naszym kraju. Bez wyjątku, każda, która ma udział w sprawowaniu władzy, uważa, że to oczywiste. Gębę mają pełną gotowych odpowiedzi. A cóż tam, co z tego że rodzina, członek rodziny może być przecież lepszy od innych.Konkurs to potwierdza. Wygrana PIS w Polsce w przyszłości umocni tylko obecnie sprawujących władzę w Siedlcach, a w całej Polsce będzie podobnie jak u nas. Czytałem, że do któregoś konkursu ogłoszonego do naboru pracownika w UM przystąpiło 150 osób.
Jeden, który wiedział, że wygra i 149 frajerów, którzy naiwnie wierzyli, że ich wiedza zdobyta w szkołach i na studiach, zdobyte doświadczenie da im przewagę.
Pracę pewną, dobrze wynagradzaną w siedleckich urzędach administracji samorządowej, rządowej, wojewódzkiej, szkołach, spółkach miasta zapewni tylko członkostwo w PIS lub PO.
Poszperajcie w internecie, porozmawiajcie z sąsiadami. Dowiecie się np. że PIS lub PO potrafi znaleźć pracę dla całej rodziny swoich członków.Są takie przykłady. Tam też jest jednak hierarchia . Leszcze dopiero wtedy, gdy znajdą zatrudnienie żony i dzieci członków biur politycznych obu partii, np. byłych i obecnych przewodniczących Rady Miasta, członków zarządów obu partii, posłów, którzy stracili zdrowie w walce o wyrwanie dla naszego jak głoszą regionu milionowych dotacji.Jednym słowem patologia w najczystszej postaci.
Faktycznie – zaryzykowałeś. Twój post to w najczystszej postaci pomówienie. I to jest ryzyko, które skończyć się może w sądzie. Ach, ty hardcorze…
kurde, przecież ja znam Orła (sekretarza), muszę się do niego usmiechnąć w sprawie pracy dla żony (najwyżej zapiszę się do PISu – a co tam), dzięki mieszkańcu za oświecenie,
Nie tylko prace załatwia sie po znajomości. Wszytko inne też, np. sprawy budowlane. Jak nie masz dojścia, to zbieranie i wydawanie dokumentów trwa latami.
Najbardziej irytujace jest, ze prezydent ignoruje takie sprawy. Zachowuje sie jak pan na włościach. I ma nas wszystkich w d…ie.
Jak słyszy się takie tłumaczenia to obiad sprzed tygodnia staje w gardle. Prezydent mówi iż przychodzą do niego młodzi ludzie chcący związać się z Siedlcami – tu zatrudnia sześdziesięcioparoletnią kobietę z bardo dobrą emeryturą. Hasła dla gawiedzi – praca dla swoich. Najgorszy w historii Miasta rzecznik prasowy opowiada bzdury.
Gratuluję artykułu. Niemrawi siedleccy dziennikarze niedługo przez Beatę będą musieli zapisać się do partii i stanąć w długiej kolejce po posadę (bo nie będą mieli za co kupić chleba). Chyba, że SPIN ich pobudzi, zainspiruje 🙂
Pięknie Kudel walczy z bezrobociem. Pamiętam jak obiecywał, że najpierw będzie pozbywał się z urzędu w ramach oszczędności pracowników, którzy mają już prawo do emerytury. Widać jaki jest prawdomówny nasz siedlecki świętoszek. Marchel z żoną też bardzo dbają o siedlecki rynek pracy jak widzę.
Oto przykład walki Kudelskiego z bezrobociem. Zatrudnia kobietę /po sześćdziesiątce chyba/ z dobrą emeryturą. Setki młodych wykształconych bez prawa do zasiłku. Ot prawo i sprawiedliwość.
Degrengolada toczy to miasto.Radny Garbaczewski siedzi cicho na sesjach RM i juz nie zadaje pytań dotyczących Agencji Rozwoju Miasta od momentu zatrudnienia w tej spółce.
CZAS SKOŃCZYĆ Z TĄ POLITYCZNĄ PROSTYTUCJĄ!!!!
CZAS NA MŁODYCH NIEZALEŻNYCH!!!
TYLKO TACY MOGĄ COŚ ZROBIĆ.
Mam ochotę wystartować w wyborach samorządowych /to nie prawda ,oczywiście/.
nic nie obiecuje ,bo to nie etap przedwyborczy, lae podam swoje kwalifikacje:
-wykształcenie -mam i to niezłe
– jestem rodowitym siedlczaninem ,ale nie mam tu już rodziny i tylko kilku dobrze już zorganizowanych znajomych ,więc nie am kogo wkręcać do UM ,a i pracownicy UM się nie odegrają na mojej rodzinie.
czyż to nie piękne?
Zorganizujcie się i pogońcie ekipę Kudelskiego, a nie gadacie, gadacie, gadacie… Macie dostęp do mediów, zróbcie zawieruchę i wywalcie ich na zbity pysk.
I nie łudźcie się; tacy "młodzi, świeży i dynamiczni" nauczyciele będę od września uczyć Wasze dzieci. Ci z uprawnieniami emerytalnymi, z powodu cięć w oświacie, wcale nie mają ochoty odejść na to świadczenie. W pierwszej kolejności lecą niepełnozatrudnieni (pelen etat możliwy po odejściu kolegów i koleżanek "emerytów") bez względu czy jest to nauczyciel stażysta czy dyplomowany. Skoro nie mamy dokąd iść, to ciekawe kto na kolejne emerytury zapracuje. Mam prawie 20 lat pracy, dzieci na utrzymaniu, hipotekę ale… mniej szczęścia niż inni i…. ląduję na bruku. To przykre.
JA JESTEM W PIS ALE NIE OBRAZAJCIE MNIE ŻE MOŻNA ZAŁATWIĆ PRACE -JESTEM RADNA I NIGDY NIKOGO NIE PROSIŁAM O ZAŁATWIENIE DLA MĘŻA I DZIECI PRACY SAMI SOBIE ZNALEZLI I CHOLERNIE CIĘŻKO PRACUJĄ -SYN NIE WIDZIAŁ PERSPEKTYW I MUSIAŁ WYJECHAĆ ZA GRANICĘ I SZLAG MNIE TRAFIA JAK KTOŚ MI ZARZUCA ŻE JAK Z PISU TO PASZ PRACĘ NIGDY DO NICH NIE PÓJDĘ Z TAKĄ PROSBĄ -I TAK NIE MAJA MNIE W GARSCI-JESTEM NIEZALEŻNA JESTEM CAŁE ŻYCIE SOBĄ I UCZCIWA DO BÓLU I TEGO NAUCZYŁAM DZIECI A POWIEM WAM ŻE ŻECZYWIŚCIE LUDZIE SIĘ DZIWIA ŻE SYN MUSIAŁ WYJECHAĆ A POWINNAM MU ZAŁATWIĆ-A MAMY TO WSZYSTKO DZIĘKI PO-PSL TAM TO DOPIERO KOLESIOSTWO NA GRUBYCH STOŁKACH I Z GRUBYM PORTWELEM-ZNAM NIEKTÓTYCH NAWET Z SIEDLEC
To jest ludzie budżetówka. Tam nie jest najważniejsze co człowiek umie, tylko "sugestia" zatrudnienia przychodzi z góry.
W prywatnym przedsiębiorstwie przyjmuje się tylko zdolnych, bo właściciel firmy nie będzie utrzymywał kogoś, kto np. źle pracuje.