Bliżej, ale daleko – tak można określić aktualną sytuację firmy Retail Provider ws. budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego przy ul. Świętojańskiej. Podczas wczorajszej sesji miasta radni zdecydowali o przystąpieniu do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania w mieście. Nie tego oczekiwał przewoźnik i jego właściciel. Pracownicy PKS-u przyszli do urzędu z transparentami „Pozwólcie zmodernizować dworzec” i „Modernizacja dworca utrzymanie naszych miejsc pracy”.
Wczorajsza sesja miejska jeszcze zanim się zaczęła już wzbudziła emocje. Do sali konferencyjnej siedleckiego ratusza weszli bowiem pracownicy siedleckiego PKS-u z dwoma transparentami: „Pozwólcie zmodernizować dworzec” i „Modernizacja dworca utrzymanie naszych miejsc pracy”. Jak tłumaczyli chcą w ten sposób zwrócić uwagę władz miasta i opinii publicznej na sytuację swojej firmy. A ta, ich zdaniem żeby się rozwijać musi mieć pozwolenie na wybudowanie nowoczesnego dworca w centrum miasta. Nie pozwala na to obowiązujące prawo lokalne.
Niewielka zmiana
Walczymy o możliwość budowy dworca. Oczekujemy niewiele, bo chodzi o niewielką zmianę w planie zagospodarowania żeby zacząć pracę nad inwestycją. Teraz plan przewiduje inny cel terenu przy Świętojańskiej – cel kultury. Trudno sobie wyobrazić, żeby wyrzucić dworzec a pobudować teatr. Nie rozumiemy dlaczego prezydent rzuca nam kłody pod nogi.
Przypomnijmy, że siedlecki PKS domaga się od ratusza zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, aby nowy właściciel spółki na terenie obecnego dworca mógł jak najszybciej wybudować Zintegrowane Centrum Komunikacyjne, czyli dworzec połączony z funkcją handlową. Władze miasta konsekwentnie tego odmawiają przypominając, że inwestor kupując akcje PKS-u wiedział o zapisach w MPZP. W ostatnim czasie UM Siedlce zgodził się jedynie na sporządzenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Problem w tym, że dotyczy ono całego miasta co niemiłosiernie może wydłużyć procedurę. A inwestor nie chce tracić czasu.
Kto pod publikę a kogo nie obchodzi
Wczoraj radni głosami 17 za 4 wstrzymujące przegłosowali przystąpienie do sporządzenia studium, bo więcej zrobić nie mogli. Zanim jednak do tego doszło między częścią radnych a prezydentem doszło do ostrej wymiany zdań. Wojciech Kudelski zarzucił Mariuszowi Dobijańskiemu i Markowi Kordeckiemu działanie pod publikę a Dobijański stwierdził, że Kudelskiego nie obchodzą miejsca pracy i losy wielu siedlczan.
Według Mariusza Dobijańskiego nie ma potrzeby zmiany studium zagospodarowania przestrzennego, bo teren, którego dotyczy dyskusja jest zapisany w nim jako „obszar przestrzeni publicznej”. Zdaniem radnego jest to dość szerokie określenie i może się tyczyć także Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, które chce wybudować Retail. Zatem wystarczałaby zmiana planu zagospodarowania.
Bartosz Rosłan, projektant
Żaden sklep czy galeria handlowa nie jest ściśle odpowiedzią na definicję przestrzeni publicznej. Prywatny obiekt, który jest zamykany na noc to jest tylko obiekt handlowy. Przestrzeń, która ma integrować mieszkańców to nie jest sklep spożywczy czy galeria. To jest element tej przestrzeni. To jest plac ogólnodostępny a nie prywatny. Byłem zwolennikiem tego, aby w tym miejscu stanęło coś co będzie ożywiać miasto od strony kulturalnej i było reprezentacyjne.
Marek Kordecki, radny
Wchodzimy za głęboko. Mówimy co kto ma wybudować, a przecież są właściciele. Jakieś ramy powinny być, ale my blokujemy inwestorów. Co chwila mamy protesty, PKS nie może, Meditrans nie może. Narzucamy nawet kolor elewacji, jakie mają być dachy, dla mnie to blokowanie trochę rozwoju. Miejsce gdzie jest PKS jest historycznie miejscem handlowym. Nie możemy blokować rozwoju i miejsc pracy, bo tam ma być obiekt kultury.
Bartosz Rosłan
Po to jest plan miejscowy, aby ograniczać i wyznaczać możliwości działania pojedynczych inwestorów. Nie może być tak, że każdy kto kupi działkę może sobie na niej robić co chce. Próbujemy zaprowadzić w mieście porządek w stylu: ograniczyć nadbudowę np. zabytków, bo one maja już swoją formę skończoną.
Mariusz Dobijański, radny
My tam wprowadziliśmy zapisy, że to ma być obiekt kultury, czyli na przykład opera, ale ona tam nigdy nie powstanie, a jeśli powstanie to na przestrzeni kilkunastu lat. Nie widzę sensu, abyśmy dzisiaj tym, którzy tutaj przyszli i pracują w PKS mówili, że my tam chcemy operę i tym samym zablokujemy miejsca pracy i rozwój. Żyjemy iluzją. Byłem przeciwny, aby tam była opera i apeluję do rady i do prezydenta, abyśmy pochylili się nad tym. Ale widzę, że Pan (do prezydenta) wzrusza ramionami, czyli Pana nie interesują te miejsca pracy. Już nie mam ochoty dalej mówić jeśli tak Pan traktuje swoich mieszkańców.
Wojciech Kudelski, prezydent
Pan i pan radny Kordecki wypowiadacie się pod publikę i to jest nie w porządku. Ślubowaliśmy, że będziemy działać zgodnie z prawem. Taki plan zatwierdziliśmy w poprzedniej kadencji i takie studium. Teraz nie liczy się kto był za, a kto przeciw. Rada uchwaliła takie prawo. W tej chwili rada może to zmienić i w tym kierunku zmierzamy. Inwestor wiedział co jest w planie zapisane, było wyłożenie, nie było uwag. Doszło do przetargu, zaakceptowali warunki, a teraz chcą zmiany dlatego ja ich skierowałem do rady. I proszę nie mówić, że jestem przeciw, bo nie jestem przeciw, ja tylko muszę działać zgodnie z prawem.
Barbara Kowal, naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa UM Siedlce podkreśliła, że w sytuacji gdyby zmieniono plan zagospodarowania nie byłby on zgodny z obowiązującym studium uwarunkowań. Radny Jacek Garbaczewski zapytał czy do czasu sporządzenia studium nie ma możliwości zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na terenie miasta.
Barbara Kowal
To są dwie niezależne procedury. Możemy przystąpić do zmiany studium w granicach administracyjnych miasta, a jednocześnie możemy robić zmiany w planie, ale zgodne ze studium obowiązującym. Czyli do czasu zmiany studium obowiązuje to, które teraz jest. Dopiero jak wejdzie nowe studium – można uchwalać nowe plany.
Marek Kordecki
Najważniejsze są dla mnie miejsca pracy i musimy tak zatwierdzić plany aby ta praca była. Apeluję abyśmy nie zawężali tak inwestorom ich pracy.
Zdjęcie pierwsze od góry: Marian Przeździak
„Modernizacja dworca utrzymanie naszych miejsc pracy”. Nie bądźcie śmieszni tylko zacznijcie wozić ludzi który chcą jeździć PKS. Niejednokrotnie byłem świadkiem kiedy kierowca z wielką łaską sprzedał bilet i powiedział "a swoich autobusów podmiejskich nie macie". Także wcale mi was nie żal a i dworca nowego nie potrzebuje tylko dobrych dróg bo teraz jeżdżę samochodem.
Tu nie chodzi o dworzec służący przewozom. Chodzi o galerie handlową. PKS ogranicza przewozy. Wiedzieli co kupują. Szkoda czasu na puste gadanie. A Niczyporuk, wcześniej nieszanujący załogi, teraz sprowadza na sesje pracowników. Hipokryzja.
Chciałbym się odnieść do słów P. Prezydenta.
http://www.siedlce-zwiedzanie.pl/pdf/halackis.pdf
Był Pan wtedy Przewodniczącym RM, co tam było ustalone? Co zostało zrobione. Kilka miesięcy temu obiecywał Pan odtworzenie Pomnika ku Czci Sportowców ze starego Stadionu Pogoni, który Pan wcześniej sprzedał budowniczemu, cisza, zapomną.
Przypominam, są protokoły z sesji RM. Należy je czytać.
Za żadne skarby nie pozwólcie robić w centrum miasta Dwórca. Dobijański jak zwykle "pod nastepną kadencję" robi. A może by o swojej córce pomyślał ,czy zechciał by pójść z nią tam w wózeczki na spacer ? W pobliżu tych autobusów? A ludzie którzy tam mieszkają muszą żyć z tymi "smrodami" i z tym tłokiem w centrum miasta.Na cąłym świecie takie miejsca komunikacyjne są z boku centrum,albo podzemnie usytuowane. W tym miejscu powinno być coś wyjątkowego a nie kolejny "koszmarek" czy pseudo nowoczene wypociny pseudo projektantów. Wystarczy galerii handlowych .Tu należy wybudować muzeum, ośodek rekreacji dla mieszkanców ,aby też dla ludzi aby ci którzy przyjadą do Siedlec widzieli najpierw coś interesujacego ,ładnego a nie śmierdzące dziesiątki autobusów jakie ma PKS. Większość z tych autobusów nigdy by nie wjechała do żadnego innego miasta w Europie bo poziom spalin ,które wydzielają autobusy z siedleckiego PKS przekracza wszelkie normy . A Dobijański jest żałosny. Jak zwykle szuka poklasku tam, gdzie jest duży krzyk, ale nie ma prawdziwego wsparcia społecznego. SIEDLCZANIE NIE CHCĄ PKS-u w środku miasta. Tego chcą przyjezdni ,bo im wygodniej a oni głosują na inne rady a nie siedlecką, więc Dobijański czy Kordecki pomyślcie wcześniej jak już pod publiczkę chcecie coś robić, to myślcie gdzie ta publiczka mieszka .
By mówić co i jak na temat PKS który jest właścicielem, sugerować, narzucać mu swoją wolę, trzeba mieć wszystko w mieście zrobione wg standardów o jakich pisze przedmówczyni.
CENTRUM Siedlec – Plac Sikorskiego. Proponuję zrobić wycieczkę w Google Earth i zobaczyć centralne placyki w okolicznych miastach, miasteczkach.
Więc miasto musi zadbać, zrobić, urządzić to co ma w swoich zasobach, a dopiero wtrącać się do prywatnych własności.
Takie gadki o planach UM niech wstawia PSS. Już były.
Nie były chyba przekonywujące bo PSS będzie tam siedział jeszcze 50 lat.
Chyba tylko w Siedlcach takie "idiotyzmy". Właściciel terenu i firmy przewozowej (PKS) nie może na SWOIM terenie zmodernizować (PRZEBUDOWAĆ) SWOJEGO dworca PKS. I to ma być przyjazna miasto? Chyba tylko dla SWOICH!
Mieszkanka ma rację. Dworzec PKS powinien być obok dworca PKP, ludziom łatwiej będzie się przesiadać. PKS nie zlikwiduje miejsc pracy, jeśli przeniesie dworzec. W miejscu dworca można zrobić piękny skwer , bo zieleni w centrum miasta jest za mało.
Kiedy zakłady tworzące dzielnicę przemysłowa/ i nie tylko te/ były własnością Skarbu Państwa i je likwidowano to żaden poseł i prezydent nie chciał nawet zapytać Ministra Skarbu dlaczego je sprzedaje.
Teraz kiedy plajtuje prywatny zakład /nie wiadomo z jakiego powodu/to raptem
pojawiają się obrońcy – z ręką w przysłowiowym nocniku.
Natomiast w przypadku modernizacji dworca PKS wielu zwodzić będzie.
do mieszkanki :))
Szanowna Pani mieszkanko, jak Pani tak bardzo chce spacerować to proszę iść na Błonia i zobaczyć w jakim tempie jest budowany park.I co chce Pani,żeby zamiast porządnego Dworca był deptak. I tak mamy porządny park do którego , nie można wejść,żeby ptak nie narobił na kołnierz.I co następny park na prywatnym terenie.Pani patrzy tylko na siebie, a ludzie ze wsi to co nie mogą przyjechać do miasta autobusem? Dajcie wybudować ludziom coś porządnego, jak chcą i mają pieniądze.Bo nasze władze nie mają pieniędzy, a rządzą się obcym terenem .
Dworzec koło PKP .Najlepsza idea.Czyste śródmieście od spalin. Nie chcemy żadnych kolejnych koszmarów budowlanych w centrum miasta.Już widzę .te 'porządne budowle" przypominające stodoły komunistyczne z lat 70-tych. Jeszcze wymalowane na bordowo jak nieopodal..ZGROZA..Budujcie sobie w swoich wsiach ,a nie w Siedlcach.PKS wiedziało ,że kupuje z zapisem ,że na tym terenie ma być coś rekreacyjnego,więc nich nie wywracają kota ogonem.
O Handel i kolejnaą galerie handlową PKS-ow chodzi, a nie miejsca pracy dla kierowców..ile stanowisk na autobusy przewidziano ? Kłamstwo i pod publiczkę działanie a Dobijański i tak w ostateczności zagłosuje przeciw jak zawsze inaczej głosuje niż lobbuje .A kierowcy 200 metrów dalej koło PKP będą tak samo parkować i tak samo zarabiać jak będą klienci na te 19-sto wieczne przejazdy 'POLSKIMI" autobusami ,które żadnych norm nowoczesności i spalania spalin nie spełniają..
Bardzo dobrze że nie pozwalają wybudować. Ja mam działkę rolną której jestem właścicielem i nie chcą mi jej przekwalifikować na budowlaną, na której chcę postawić dom. Jeśli ja nie mogę to niech PKS też nie może.
Ciekawe jak by właścicielem tego terenu był "budowniczy" czy też byłby problem z realizacją galerii handlowej. A z tą operą nie róbcie jaj. Może lepiej już stały cyrk?
Droga mieszczanko aż widać jak z Pani wychodzi zawiść. a skąd Pani pochodzi ? bo prawdziwy mieszczuch wie ,że bez wsi nie miałaby Pani co włożyć do garnka. a deptaków już mamy dość. Na ławeczkach siedzą tylko sami emeryci bo reszta pracuję.Jak jak wraca z pracy to nie ma czasy na relaks w parku .A jeśli tak Pani nie lubi PKS-u to proszę wynieść się poza miasto. A handel musi być.
Chyba nie w granicach miasta ta działka?
Ot, obudził się nagle pan N.! A gdzie był, jak uchwalano plan zagospodarowania? I co go wtedy to obchodziło? Był dobrze opłacanym wiceprezem PKS, tylko miał to w d… Bo na pewno PKS jako właściciel terenu był o tym powiadomiony. Domyślamy się, że wtedy kombinował jak sprzedać kolejny kawałek terenu developerowi, który obok na byłym terenie PKS rozpoczynał budowę, i wtedy zarząd dostałby godziwą premię za dobry wynik finansowy po sprzedaży…
O proszę XYZ ? Jaki obrońca wsi ? Hipokryta . Nikt nie ma nic przeciwko wsi ale budowle na wsi można inaczej robić a w Siedlcach już poziom miejski trzeba trzymać .A tobie XYZ – to właściwie o co chodzi o dworzec czy o o handel ? Hipokryzja jak zwykle. Dobrze poczytać to forum ..O proszę i wychodzi prawda. Wszyscy wszystko wiedzieli ,Prezesi mieli plany ? tylko myśleli ,że się uda znowu przepisy złamać dla czyjegoś " widzimisię". Handel będzie na poziomie w Galerii "S" kilkaset metrów dalej w nowobudowanym wielkim Centrum Handlowym..i starczy. A pseudo-Dworca w centrum nie stawić !!!! . Oszczędzić Siedlczanom smrodu spalin w centrum miasta.
Właśnie niech będą ławeczki dla emerytów, bo to też Siedlczanie ,którzy włożyli w to miasto swój wysiłek, swoją pracę. A ty XYZ jak nie cielesnym to umysłowym emerytem już jesteś jak takie przewrotne teorie siejesz ,i też niedługo będziesz potrzebował ławeczki jak my wszyscy. Każdy się starzeje nawet takiego znawce i "wybitnego" polityka to nie ominie. A ludzie wychodzący z PKP będą mieli bliżej do PKS-u a pozostali będa widzieli albo coś eleganckiego,dla ludzi albo albo stodołę rodem z komunistycznych lat 70-tych.. Ja wole ,żeby widzieli coś co spowoduje ,że będą dobrze o tym mieście myśleli i odróżnią od wielu tysięcy obrzydliwych mieścin w Polsce.
Rzadko korzystam z PKS- u ale uważam, że przeniesienie go na ul. Partyzantów to totalna bzdura.Bardzo dużo ludzi codziennie korzysta z PKS-u, młodzież dojeżdża do szkół. Dlaczego utrudniać im życie, wydłużać czas dojazdu . Uważam, że PKS powinien zostać w tym miejscu co jest ewentualnie mógłby być przeniesiony bliżej dworca PKP. A może nasi radni powinni pomyśleć o referendum ewentualnie o sondzie. Mam nadzieję, że przynajmniej będą rozmawiać z mieszkańcami i przyjezdnymi.