Siedlecka Pogoń zaliczyła pierwszą porażkę w rundzie wiosennej. Podczas wczorajszego (24 kwietnia) wyjazdowego meczu podopieczni trenera Piotra Szczechowicza przegrali z Motorem Lublin 1:2.
Pierwszą bramkę strzelił Marcin Nowak, niestety samobójczą. Jedynego gola na Pogoni strzelił Mateusz Urbański.
ab
Panie redaktorki – niestety same błędy w informacji – po pierwsze wynik 1:2 a nie 0:2, po drugie "goście" byli akurat gospodarzami, bo mecz był w Lublinie, więc już w ogóle się panie pogubiły w tym tekście. Proponuję napisać go rzetelnie i od początku.
Dziękujemy i przepraszamy.
święte słowa p.s. Nowak idzie na " króla " strzelców całej ligi polskiej w samobójach.
Niezły wynik jak na grę z przedostatnią(przed meczem z Pogonią) druzyną Motoru:P
Nowak?IMO dobry zawodnik ,jednak przy ciągłych wrzutkach i jemu moze zdarzyć się kiks,poprostu nie mozemy się bronić w 10-tkę pod własną bramką.
Czekam z niecierpliwością na wywiad Wielkiego Treneiro:)
Ze Stalówką też gra z kontry(olaboga gospodarz:))i obrona Częstochowy,żal oglądać taką grę…..
Pogoni potrzebny jest bramkarz z prawdziwego "chleba". Samobój może się trafić każdemu. Ale bramkarz to jest ostoja zaufania. Ten mecz przy innym bramkarzu, skończył by się remisem. Na stronie dziennika lubelskiego jest film i widać jak "bohater" bramkarz dostał piłkę, na tzw "za kołnierz". Puenta , z całym szacunkiem, ale chłopak jest za niski.