Dzisiaj (24 kwietnia) siedleckie media zostały zaproszone przez Tamarę Zacharuk, rektor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego do zwiedzenia nowo wybudowanego budynku Wydziału Humanistycznego. Już w następnym tygodniu zajęcia w nim rozpoczną studenci uczelni, a oficjalne otwarcie nastąpi 15 maja.
– Wydział będzie wreszcie w jednym miejscu co spowoduje, że warunki będą naprawdę na wysokim poziomie – mówi rektor Uniwersytetu. – Obecnie mamy ponad 3 tysiące studentów tego wydziału, pracowników jest około 100 osób. Nowy budynek pozwala na to by w nim odbywały się wszystkie zajęcia wydziału humanistycznego – dodaje.
Budynek pomieści jednorazowo 1600 studentów. Jest kompleksowo wyposażony i dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, w każdej spośród kilkudziesięciu sal wykładowych są specjalne ławki dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
– Mamy dwudzielną aula na 398 miejsc, salę wykładową na 116 miejsc, 6 sal mniejszych wykładowych po 60 miejsc, 27 sal seminaryjnych, 2 pracownie komputerowe, pracownie artystyczne, salę muzyczną i koncertową – wymienia Ireneusz Chrząścik, kanclerz.
Dodatkowo w nowym budynku będzie możliwość przeprowadzania konferencji z gośćmi z zagranicy łącząc się na żywo. To zdaniem rektor uczelni bardzo poprawi współpracę z uczelniami z innych krajów.
– Ważne jest też to, ze w jednym miejscu znajdą się wszyscy nauczyciele akademiccy co będzie sprzyjało integracji i bardzo ułatwi życie studentom niepełnosprawnym, którzy w większości mieszkają w akademikach obok budynku – tłumaczy Tamara Zacharuk.
Na razie z budynku korzystać będą tylko studenci humanistycznych kierunków, ale rektor nie ukrywa, że ma nadzieję iż w przyszłości żacy z innych kierunków także skorzystają z nowego wydziału.
Na razie też nie wiadomo co stanie się z budynkami, w których dotychczas studenci wydziału się kształcili, czyli na ul. Orlicz-Dreszera oraz w pawilonie na Żytniej.
– Planów jest bardzo dużo, ale jeszcze nie możemy się pochwalić niczym konkretnym – wyjaśnia kanclerz.
Przypomnijmy, że cała budowa została podzielona na dwa etapy. I etap to stan surowy budynku finansowany ze środków Ministerstwa Nauki Szkolnictwa Wyższego oraz własnych uczelni, a realizowany w latach 2006-2008. Etap II to wykończenie budynku oraz budowa pracowni rzeźby, finansowana z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w latach 2010-2012. Koszt I etapu wyniósł ponad 16 milionów złotych, a etapu II ponad 40 milionów.
ab
Jka to a kto tam bedzie siedział?
Połowa bezrobotnych z wyższym wykształceniem w Siedlcach to produkt siedleckiego uniwersytetu. Przodują historycy i politolodzy.
Rodzice, miejcie swój rozum. Po skończeniu większości z kierunków uniwersytetu Wasze dzieci zasilą szeregi bezrobotnych.
Do wujek
Ciekawa informacja znam masę osób które skończyły siedlecką historię i 99% z nich pracuje. A że niekoniecznie w zawodzie…
Dziś niema studiów po których jest pewna praca. Taką krytykę można odnieść do każdej uczelni i każdego kierunku.
Po co komu studia? Po co studiować historię? W życiu liczy się umiejętność robienia szmalu. Tego w szkole nie uczą.
Nowy budynek, a taki tam syf. Czy uczelnia nie zatrudnia sprzątaczek? Wstyd!!
Siedlecki "Uniwersytet" to kuźnia matołów dla których nie ma pracy. Co roku wychodzą rzesze menedżerów, historyków i rolników.Niereformowalna uczelnia, która utrzymuje kierunki tylko dla tego, żeby dać pracę wykładowcom. Szkoda inwestować.
i ciekawe kto tam będzie się uczyc? studentow coraz mniej i studiować się nie oplaca bo z wyksztalceniem zarabia się tyle samo co bez studiow albo wcale się nie zarabia…
Makabra, co oni wyprawiają z tą kasą. Dla kogo ta uczelnia? Kto tam pójdzie?
jestem absolwentką tej uczelni pracuję, a czas tam spędzony miło wspominam. wybierając kierunek kształcenia trzeba się zastanowić