Jak podają sportowefakty Tomasz Araszkiewicz nie jest już trenerem koszykarzy SKK Siedlce. Nie oznacza to jednak całkowitego rozstania z klubem, gdyż ma on pełnić w nim inne stanowisko.
Na razie zespół prowadzić będzie Wiesław Głuszczak, który do tej pory pełnił funkcję drugiego trenera. Czy tak zostanie nie wiadomo, gdyż okres transferowy dla szkoleniowców jeszcze nie został zamknięty. Więcej informacji już niebawem.
opr. ab
Fajny gość, niestety przypadkowy polityk-rozmienił się na drobne zamiast skupić się na sporcie.
Szczerze – to tak jakby się koszykówka skończyła męska w siedlcach, jakoś nie wyobrażam sobie żeby iść na mecz i na ławce trenerskiej nie widzieć Tomka, szkoda, bardzo szkoda, mam nadzieje że będzie wspierał męską koszykówkę i w tym sezonie się utrzymamy i koszykówka będzie istniała w Naszym mieście !
NIE DAJMY ZAKOŃCZYĆ PRACY TOMKA, WSPIERAJMY KOSZYKÓWKĘ MĘSKĄ !!
BRAWO!
Teraz tylko przydałby się ktoś kompetentny na to stanowisko.
Trafne i oddające prawdę spostrzeżenie.Tak to jest Panie Tomku jak się łapie dwie sroki za ogon.Albo sport albo śmieszna,prowincjonalna "polityka".
chyba przesadą jest twierdzenie, że bez Araszkiewicza to tak jakby skończyła się koszykówka meska w Siedlcach. koszykówka męska w Siedlcach sie skończy jak nie bedzie zespołów. Chodzenie na mecze żeby ogladać trenera na lawce? To chyba przesada. wydawalo mi sie ,ze na mecze chodzi sie dla widowiska, emocji, sportu i gry zawodników, zepsołu a nie dla widoku trenera, alem oze sie mylę. Ludzie dajcie na luz. zespól od miesiećy przegrywa. Jeżeli jest źle i przez mieisace nie widać efektów to cos jest nei tak. W innyc sportach to normalne że jeśli zespól daje ciala to w końcu następuję zmiana trenera – na wymianę zawodniów SKK nie stać. Tomek jest w porządku ale już nic nie osiągnie – awans to było max co mógl dać i już po I sezonie w I lidze powinna być zmiana sztabu. W sporcie nie ma sentymentów. Niważne czy ktoś jest miły sympatyczny, pociesza jest ojcem czy dziadkiem dla zawodników trener to nie rodzic. Powinien przyjśc trener który bez sentymentu wypracuje sobie szacunek i posłuch w drużynie. Ktory nie bedzie kumplem a trenerem ale czy ktoś sie odważy na podjęcie pracy w SKK gdzie nie bedzie miał nic do powiedzenia a zawodników traktuje sie jak święte krowy a zarza ma takie pojęcie o koszykówce jak Czerkawski o balecie? Żenujące jest zachowanie prezesa na meczach co już niektórzy zauważyli… co też nie było kulturlane z ich strony …
Także chłopaki – w tym klubie musicie starać sie sami schować dumę, wyjśc z ciepłych posadek, nie puszyć siejak pawie tylko porządnie wziąc sieza grę – bo na razie ani trener ani zarzad wam tego nie ułatwi i wam w tym nie pomoże.
Wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od was nie wymagali mówił papież i choć od was nikt od dłuzszego czasu nie wymagał bo nie nikt na tym nie znał to nie znaczyze wy sami nie macie pojęcia o koszu.
AMEN
Poza tym To0mek to przede wszystkim nauczyciel. Praca trenera nie byla jego głównym źródłem utrzymania on wypracował swoje w szkole w gimnazjum gdzie młodzież też nie należy do najłatwijejszych. trener I ligi powinien być TRENEREM imieć za to godziwą zapłatę. Araszkiewicz powinien zabrać sieza tworzenie zaplecza dla SKK bo już wielokrotnie podnoszono, że to un as kuleje. I jestem pewny, że Arasz sobie z tym poradzi, on kocha kosz ale na tym poziomie więcej nie osiągnie. Idealnie bedzie jeśli bedzie ttworzył zaplecze dla pierwszego zespołu to zaprocnetuje także tomek powidzenia, bo wszyscy weidzą że kochałeś swoją praćę. Dzieki za awans i powidzenia w dalszej pracy.
Nie zgadzam się z :/, że pan Tomasz nie jest już w stanie niczego osiągnąć na tym poziomie. To niegłupi człowiek ale tak jak powiedzieliście wcześniej: dwie sroki za ogon to za dużo. Trzeba postawić na jednego konia co się nazywa trenerka. Jest w tym kraju kilku trenerów od których fachu można się uczyć. A jeśli się uda się podnieść kwalifikacje to na ławce będzie rządził Pan Trener, a nie kolega Tomek. Chłopaki szybko wychwycą czy ich trener idzie w górę czy kombinuje jak tu mieć sukcesy aby się samemu nie przeciążać.
TRENERZY GLUSZCZAK I ARASZKIEWICZ PRZEZ TE LATA WLOZYLI WIELE PRACY I SERCA W SIEDLECKA KOSZYKOWKE I TO DZIEKI TAKIM OSOBOM MOZEMY TERAZ CHODZIC NA MECZE i OGLADAC 1 LIGE w Siedlcach naleza im sie brawa i podziekowania mam nadzieje ze jeszcze dluga beda w Skk.
a czy w siedleckiej koszykowce nie bylo tak ze to wszystko byl przypadek ? jakis zbieg okolicznosci ? bo niestety ale awans byl kupiony do 2ligi, do 1 ligi weszli bo akurat udalo im sie wygrac decydujacy mecz a pozniej… a pozniej w polskim sporcie jest tak ze jak jest kasa to sa wyniki tak jak bylo rok temu, nawet trenerzy nie musza byc na wysokim poziomie. Testem dla Tomka bylo utrzymanie tego skladu na conajmniej 50/50 (wygrane-przegrane) ale nie udalo sie wiec testu nie przeszedl. Zaloze sie ze jak przyjdzie w miare ogarniety trener to do konca sezonu nie beda mieli wiecej przegranych nich zwyciestw. Wydaje mi sie ze jednak koniec koncow bedzie taki ze KOSZ PRZESTANIE ISTNIEC- powod 1- jezeli nie bedzie dobrego zarzadzajacego klubem 2- miasto jest zadluzone i nie bedzie wykladalo juz kasy 3- nie bedzie sponsora bo siedlecki biznes coraz slabiej wyglada z reszta tak jak w calej polsce
Przypadkiem nazywasz to ze druzyna 2 lidze zajela 2 miejsce w tabeli ?? przypadek to moze byc jeden mecz a nie caly sezon,przegrali dopiero w finale po zacietej walce z astoria bydgoszcz, pozniej dobra postawa w sezonie w 1 lidze i utrzymanie skladem w zasadzie na 2 lige bo tylko pierwsza piatka prezentowala odpowiedni poziom,ostatni sezon rewelacyjny i przez to chyba spadaja gromy i niezadowolenie na postawe w obecnym i przez brak zawodnika na poziomie ktory gralby pod koszem jak np Piotr Mis kiedys w Skk,a zawodnicy ktorzy doszli w tym sa o wiele slabsi od ich poprzednikow ale moze wlasnie finanse nie pozwolily utrzymac poprzedniego skladu .
no tak jak jeden z zawodników kasował co miesiąc prawie 10tyś zł…
Co wy pieprzycie o lepszych czy gorszych zawodnikach.Za politykę transferową odpowiada trener i on dobiera sobie graczy, choć w tym przypadku zrobił to nieudolnie.Ale czy tylko transfery , a gdzie wychowankowie czyt.wieloletnia praca Araszkiewicza? Chciałabym zobaczyć choć jednego Siedlczanina w piątce, a prawdziwego trenera na ławce adjeu
"Fajola" – niestety mylisz się – za transfery w tym klubie odpowiada tylko zarząd patrz prezes, ktory nie zna sie na koszu. Araszkiewicz nie miał tam nic do gadania. ten zarząd to kólko wzajemnej adoracji ludzi którzy poojęcia nie mają o koszu. wystarczy opsłuchać glosnych wywodów prezesa na meczach. mam wrażenie, że dobór zawodników wyglądał tak "oho chyba za malo zawodników jest u nas pod koszem (kowalczuk) to teraz trzeba wziąc przybnajmniej dwóch, ale kogo? no jak pod kosz, a kosz wysoko zawieszony to kogoś kto jest wysoki. A kto tu jest wysoki. … o… popatrzymy (TYLKO) na wzrost …. i takich nie za drogich z tych wysokich i tak się znalazł kulikowski, chodkiewicz. to druzyna starców śrendfia wieku 30+ a prezes O. klaszcze w łapki jak sie przez przypadkej eden mecz uda.
TRUE. chłopak z epoki KOMUNY udało sie zastniec na mapie polskiej koszykowki – ebz pojecia o tym sporcie. Zebralem sie paru zawodnikow z wiekszym mniejszym doswiadczeniem i pograli sobie bo ani zarzad ani trenerzy nie mieli wkladu w to wszystko, jedynie co to checi i jakas kase znalezli. Ale teraz to juz z tego bagna nie wyjda. W przyszlym sezonie Ci bardziej ogarnieci odejda z tego klubu a kilku wyjadaczy napewno zostanie zeby zarobic latwe pieniadze. Nie ma co sie ludzic ten klub upada. W tym klubie nie ma niczego na normalnym poziomie. Trener mowi o jakis celach w grudniu 2012 w TV SIEDLCE po czym podaje sie do dymisji bo nie wytrzymuje presji, Oklinski na poczatku mierzy w pierwsza TRÓJKĘ 😀 haha ale chyba coś mu sie pomyliło i od końca. Zawodnicy to po po prostu zbieranina ktora cos sobie pogrywa. Chyba reszta dyscyplin czeka juz na dodatkowa kase z urzedu jak klub spadnie.
p.s. A GDZIE PODZIALI SIE KIBICE KTORZY JESZCZE PARE SEZONOW TEMU NIE MOZNA BYLO UCISZYC NA MECZU ??? CHYBA MAJA JUZ TEN KLUB W DU…IE JAK CALE MIASTO !!!
Jest kryzys zespołu zmiana trenera nic nie zmieni Transfery do zespołu to totalna pomyłka .Proszę zobaczyć jak grają zawodnicy którzy występowali w SKK np. Bręk w Kutnie , Kowalczuk w Szczecinie,czy Miś w Rzeszowie są to liderzy w swoich zespołach. W chwili obecnej nie ma ani jednego zawodnika na poziomie pierwszoligowym , poprostu siadły głowy mecze przegrywają już w szatni.
W nowoczesnej koszykówce nie wygrywa się meczy bez szybkiego ataku i zbiórki na swojej tablicy. Środkowi nie wiem czy załapali by się ze swoją grą do zespołów drugoligowych. Bądzmy dobrej myśli że będzie terapia wstrząsowa bo na to czekają kibice.