Od jedenastopunktowej porażki z drużyną PC Siden Toruń rozpoczęli wczoraj (29 września) rozgrywki ligowe koszykarze z SKK Siedlce. Nasz zespół nie zagrał dobrze i na dodatek po koniec meczu kontuzji doznał Radosław Basiński, rozgrywający i kapitan chłopaków. Na razie nie wiadomo jak poważny jest jego uraz.   

Początek spotkania mógł ucieszyć zebranych w hali kibiców, gdyż to nasza drużyna dominowała na parkiecie. W pierwszych chwilach spotkania nie pozwolili rywalowi zdobyć punktów i szybko uzyskali kilku punktowe prowadzenie. Niestety rywale szybko nas dogonili i z każdą kolejną minutą powiększali swoją przewagę by w końcu wygrać 65:54.

SKK Siedlce – PC Siden Toruń 54:65 (18:11, 10:19, 10:21, 16:14)

I kwarta: 2:0, 3:0, 5:0, 7:0, 8:0, 8:2, 9:2, 9:3, 9:4, 9:6, 11:6, 13:6, 13:8, 15:8, 15:11, 18:11 (Rapucha za 3),

II kwarta: 18:13, 18:16, 19:16, 20:16 (Rapucha celne rzuty wolne), 20:18, 20:19, 22:19, 22:21, 22:23, 22:24, 24:24, 24:28, 25:28, 26:28 (Basiński celne rzuty wolne), 26:30, 27:30, 28:30 (Czerwonak celne rzuty wolne),

III kwarta: 28:33, 28:35, 28:37, 30:37, 30:38, 30:39, 32:39, 34:39, 34:40, 36:40, 36:42, 36:44, 38:44, 38:47, 38:48, 38:49, 38:51,

IV kwarta: 38:54, 40:54, 42:54, 42:56, 44:56, 46:56, 46:58, 47:58, 48:58 (Sulima celne rzuty wolne), 50:58, 52:58, 52:60, 52:63, 52:65, 54:65.

Punkty: Tomasz Deja 15, Adrian Czerwonka 15, Kamil Sulima 6, Radosław Basiński 5 (9 zbiórek, 4 asysty), Mariusz Rapucha 5, Rafał Kulikowski 4, Marcin Chodkiewicz 4.

Tomasz Araszkiewicz:

Inaugurujemy ligę porażką i to jedenastopunktową porażką. Nie może być takiej sytuacji, że wysoki zawodnik stoi, podnosi ręce do góry i zbiera piłkę. On jest po to by walczyć na desce, skakać. Nie można też robić jednej straty po drugiej, bo to jakbyśmy tracili 8 punktów. Z naszej akcji nie będzie już nic, a przeciwnik może te dwie wykorzystać. Także w sytuacji sam na sam z koszem nie można nie trafiać, bo trudno wtedy grać o zwycięstwo. Było wiele innych elementów złych. Podchodzę teraz bardzo emocjonalnie do meczu, ale było dzisiaj tyle prostych błędów, których nie ma prawa być grając w I lidze i chcąc myśleć o wygranej.
Ta porażka nie wynika z całym szacunkiem z wysokiej dyspozycji rywali. Gdyby u nas nie było takich głupich błędów to moglibyśmy grać na równi i o wyniku decydowałaby końcówka spotkania. Ale tyle błędów?  Mamy sobie bardzo wiele do zarzucenia.  
Radek? Nie wiem to będzie decyzja służb medycznych, mi trudno powiedzieć czy to będzie przerwa w graniu na dłużej.

ab

no images were found