Mirosław Pawłowski, prezes ARM Siedlce zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji. Poproszony przez nas o komentarz w tej sprawie powiedział, że przed odpowiedziami nie ucieka, ale ma w tej chwili jeszcze wiele spraw służbowych do załatwienia i będzie dostępny podczas sesji miejskiej.
Członek zarządu, Andrzej Niedziółka powiedział nam, że Pawłowski o swojej decyzji powiedział wczoraj (27 września).
Mirosław Pawłowski: Zrezygnowałem z przyczyn osobistych. I to tyle. Jeżeli państwo chcecie dać naprawdę szczegółowy przekaz, bo pojawia się wiele, a zwłaszcza u pań na SPIN, że wydaliśmy te pieniądze dla ZAMBETu podatników bezsensownie i bezpowrotnie. A to jest nieprawda, bo nie została wydana złotówka na rzeczy niezwiązane z realizacją projektu. Zarówno to co zrobił ZAMBET jest ściśle związane z projektem tak samo my wykonywaliśmy tylko to co było potrzeba. I proszę naprawdę, aby przekazać to wszystkim mieszkańcom jako taką moją ostatnią wolę jako prezesa, bo nie chcę, aby pozostały jakieś niedomówienia. My nie budujemy basenu w innym miejscu. Wyliczyłem sobie, że Mojżesz 40 lat powadził ludzi do Ziemi obiecanej i ja 40 miesięcy byłem prezesem i myślę, że gdzieś tam doprowadziłem do tego co mieszkańcy oczekują. Mogę tylko przeprosić, że może parę miesięcy później, ale te efekty będą. Ten wykonawca to zrealizuje w swoim czasie, zgodnie z dokumentacją i technologią oraz najwyższą jakością. I chciałbym sam zobaczyć ten efekt. Konfliktów personalnych nie było, na pewno wyjadę z Siedlec, ale w tej chwili jestem wolnym człowiekiem do wzięcia. Dlaczego wyjadę? Bo raczej nie wierzę w możliwość pracy tutaj z moim trudnym charakterem. Ja złożyłem rezygnację w czwartek, rada nadzorcza jest zwołana na przyszły czwartek na 4 października, bo ona musi to uwiarygodnić. Bo moja rezygnacja jest teraz jakby do ich wiadomości, ale formalnie to trzeba jeszcze wszystko załatwić. W samolocie rządzi pilot, a nie rada pasażerów i niech to będzie podsumowaniem mojej działalności w Siedlcach. Rozumiem, że pan nie mógł tutaj realizować swoich wizji? Ta decyzja we mnie dojrzewała. Nie można też mówić, że zostawiam tonący okręt. Jest uporządkowana sprawa z ZAMBET oczywiście oprócz sprawy sądowej, jest uporządkowany plac budowy i oddany nowemu wykonawcy, który jest mocno wiarygodny. Jest zamknięte finansowanie. Boiska i na hala zaczynają tętnić życiem, bo zaczynają się rozgrywki. I myślę, że to jest najlepszy moment aby spokojnie przekazać władzę następcy. Moja decyzja nie ma także nic wspólnego z pojawieniem się w agencji Jacka Garbaczewskiego. On się doskonale wpisał zarówno do współpracy z załogą jak i poprzez samodzielne wykonywanie obowiązków. I to mówię ze szczerego serca.
Prezes zapytany o to czy przyczyną odejścia jest to, że wszyscy wiedzieli lepiej jak prowadzić agencję i miał tego dosyć odpowiedział – „To pani powiedziała”.
Wojciech Kudelski podziękował na zakończenie sesji prezesowi Pawłowskiemu za pracę jaką włożył w Agencję Rozwoju Miasta i powiedział, że zawsze będzie mile widziany jeżeli zechce wrócić do naszego miasta.
Mirosław Pawłowski: Ile było w budowie mojej winy i niedopatrzenia, a ile firmy to widać po budowie. Spółka naprawdę nie była źle prowadzona i to można sprawdzić. Zresztą ciągle byliśmy kontrolowani przez urząd skarbowy. Jeszcze raz podkreślam, że nie zapłaciłem za łopatę przerzuconej ziemi na budowie bez podstawy. Mam ciężki charakter, przepraszam jeśli jakieś gorzkie słowa padły i życzę powodzenia.
Wojciech Kudelski
Mirosław Pawłowski to doświadczony człowiek, pełnił w swoim życiu wiele odpowiedzialnych stanowisk. Dlatego też dostał w Siedlcach stanowisko prezesa agencji w której miasto pokłada duże nadzieje jeśli chodzi o realizację ważnych celów. Jednak każdy ma swoją odporność psychiczną. Ja z prezesem przed tym zanim zgodziłem się na rozwiązanie umowy o pracę rozmawiałem i on powiedział, że to bardzo trudna praca, która odbija się na jego zdrowiu. Podejrzewam, że znalazł pracę bardziej atrakcyjną i mniej stresującą. A ja nie mam możliwości zatrzymania go czego bardzo żałuję, bo to dobry, doświadczony menedżer. Nie mam mu niczego za złe, zawsze byłem po jego stronie, jak były jakieś krytyczne głosy to ja zawsze mówiłem, że działał zawsze zgodnie ze wszystkimi zaleceniami.
Kto będzie następcą? Na pewno już przemyślenia mam ale to za wcześnie aby cokolwiek mówić, jeszcze muszę parę poważnych rozmów przeprowadzić.
ab/bg
No i teraz Panie Prezydencie trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kto będzie najlepszym kandydatem na stanowisko Prezesa ARMS. I odpowiedzieć na drugie pytanie. Czy brać kogoś nowego, czy wybrać kogoś sprawdzonego. Według mnie najlepszym kandydatem w tym momencie jest pan Andrzej Sitnik. Dlatego teraz pozostaje Panu Kudelskiemu skoczyć na kawę do Pana Sitnika i powiedzieć; "kurde sorry Andrzej – dałem ciała, fajnie by było jakbyś wrócił i ogarnął ten bajzel". Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
A może to tajne rozmowy doprowadziły do tej sytuacji by to stanowisko objął J.Garbaczewski? Kto wie, to jest ciekawa koncepcja, w końcu prezes to prezes a nie jakiś tam członek zarządu czy kierownik. Czas pokaże, już wiele pokazał:)
O co chodzi z tą rezygnacją? Z czego wynikła?
Pan Sitnik to zgrana karta. Powinien być odwołany już z OSiR za wykorzystywanie jako niewolnic do mycia samochodu prywatnego pracownic. Największym błędem Kudelskiego była obrona Sitnika, który na końcu pokazał Prezydentowi "gest" Kozakiewicza.
Takie wiadomości poprawiają nam humor.Kibice z F3.
Sitnik? To jakieś jaja. Chyba sam Sitnik to pisał, bo nikt o zdrowym umyśle tego by nie wymyślił.
Hehehe, Sitnik nie zasypia gruszek w popiele. Znalazł najlepszego kandydata. Moim zdaniem powołanie Sitnika to najgorszy scenariusz z możliwych.
Od kiedy ten sztuczny twór powstał ARMS i co ARMS dla miasta pożytecznego zrobił i ile kosztuje nas podatników? Jakoś nie mało o tym jest informacji
Niech w żadnym aspekcie nie porównuje się do Mojżesza. Ale facet miał pecha – dali mu najpierw nieroba w ARMS Wedzyńskiego, później speca Niedziólkę.
Garbaczewski? Piękną ktoś wieszczy katastrofę.., no cóż, wszak zna się na wszystkim, nawet jak nigdy z tym nie miał do czynienia :-).
Pecha? Nie czepiajcie się zarządu, bo to prezes podejmuje decyzje. Na kolei też miał pecha, że z kolesiami doprowadził tą firmę do ruiny? Czy może buta, arogancja i niewiedza są tego przyczyną?
Do mordeczki i do sorr.. Po pierwsze te posty nie pisze Pan Sitnik, po drugie nawet jeśli Sitnik to zgrana karta to takie wracają do talii i można je ponownie wykorzystać. Chyba nigdy nie graliście w makao. I mordeczko moja kochana – jestem przy zdrowym umyśle. Czemu taka moja propozycja? Bo według mnie sportem w mieście, a co najmniej instytucją, która się ociera o sport i rekreację w naszym mieście powinna zajmować się osoba związana ze sportem. A jak wiadomo pan Sitnik był zapaśnikiem i nadal jest sędzią klasy międzynarodowej – to akurat nie jest tajemnica. Chyba, że macie inne propozycje – w takim razie słucham.
Pozdrawiam
skoro Pan Prezes taki religijny (Mojżesz, wcześniej basen na Trzech Króli) to może niech się do zakonu zapisze, albo na księdza idzie do seminarium.
No cóż, ja tak coś czułem, że te 25 tys. (o tyle zostały przelicytowane stawy) kiedyś o sobie przypomni, a Prezydent nie wybacza, wbrew temu co widać to bardzo pamiętliwy i zawistny człowiek. Chciał stawy, nie dostał, to się zemścił. Basen czy stadion nie miał nic do rzeczy, bo Prezydentowi to one potrzebane jak rybie ręcznik, ani na mecze nie chodzi, a na basen to też raczej nie. A stawy …
stawy to było jego oczko w głowie.
Co teraz, zapewne stery przejmie p. Jacek Garbaczeski, co z tego będzie czas pokaże 🙂
pisowo-paltformiana pacynka…człowiek znikąd…panna nikt…i tyle w temacie
Mam nadzieję, że teraz Sitnik wróci.
Stanowisko powinna objąć osoba kompetentna, która od lat działa w siedleckim sporcie i zna problemy miasta- takie osoby w naszym mieście są. Potrzeba jest rzetelna i odpowiedzialna osoba a nie pucybut pana Prezydenta…
Niech lepiej sam myje swój samochód – tego nie umie bo robiły to pracownice co było widać na zdjęciu.
Prezesem będzie Gruda
Jak to .. ten sam gruda z PECu on jest w porządku ale gdzie kompetnecje???
Kudelski mówi że zgodził się na rozwiązanie umowy. BZDURA. Na złożoną przez członka zarządu spółki prawa handlowego rezygnacje – nie jest potrzebna niczyja zgoda. Natomiast rozwiązanie stosunku pracy łączącego członka zarządu spółki ze spółką – to konsekwencja złożonej rezygnacji. Prezydent Miasta ma SŁABYCH doradców.
do Kopytkuj piękna gazeloooo:
Wystarczy, że Grzegorz lato piłkarz, sportowiec został prezesem PZPN i zobaczylismy szybko efekty i ekeonomiczne i medialne a i poziom naszych pilkarzy ma wiele do zyczenia. Więcc kryterium,. że ktos jest sportowcem nie znaczy, że ma być dobrym prezesem.
Do tego potrzeba dobrego ekonomisty, menedżera, kogoś z jajem co bedzie działał, organizował imprezy sportowe i kulturalne (dochodowe) i wejdzie tam gdzie inni się boją, nie potrafią, a nie tylko siedział i brał kase podatników czyli nas wszystkich.
Już dość mamy politycznie, samorządowo ustawianych kolesi partyjnych i z PO i z PiS, którzy niewiele wiedzą i potrafią a są prezesami czy członkami zarządu tylko dlatego, że sa w partii i koalicji rządzącej miastem. Zresztą to choroba ogólnopolska na każdym szczeblu. Ale my tutaj w małym mieście możemy to monitorować i mówić o tym choćby w mediach czy internecie.
Zobaczymy jak to się skończy, sam ciekaw jestem.
Spółka należy do strefy PiS, więc musi być to kandydat z PiS. Ja tam stawiam na K. Figata. Zbudował już elektrociepłownię w PEC, to teraz zbuduje basen aby ciepło z elektrociepłowni sprzedać.
Figat rzeczywiście kupił z demobilu elektr…e, ale czy ona działa. Coś cicho o niej. Chyba nadal nie uruchomiona.
Do obserwatora… Mając na myśli osobę, która jest związana ze sportem miałem na myśli, osobę kompetentną na dane stanowisko, z silnym charakterem i propozycjami dalszego rozwoju (i tutaj moja propozycja pana Sitnika, który sprawdził się jako taki menadżer o silnej osobowości). Bardzo proszę nie porównywać Sitnika do Laty bo to tak jakby porównywać Man United do KS Tajfun Jartypory (bez obrazy dla tamtejszych piłkarzy). A wracając do koneksji politycznych to z tego co wiem to Sitnik nie jest chyba związany z jakąkolwiek partią. I chyba taki system się sprawdza, bo nie ma żadnych nacisków. Powiem tak, kolejny prezes musi być na tyle silny, że wziąć na barki wszystkie problemy Agencji i postawić ją solidnie na nogi. Pawłowski próbował, próbował, no ale się nie udało. Szacun dla niego za próby, ale kolejna osoba musi wiedzieć co z czym się je i znać świat sportu w Siedlcach – czyli Sitnik. No bo jeśli wstawią Garbaczewskiego to to będzie wyglądać dziwnie, patrząc na staż jego pracy w ARMS, poza tym chyba jest zbyt młody jeszcze. A pan Niedziółka jako prezes (chyba kolejny syn w kolejce po spadek) to strzał w kolano – bardzo rzadko go widać, często tamtędy przechodzę i zastanawiam się czy on tam w ogóle pracuje…
Pozdrawiam
Branie pod uwagę kandydatury Garbaczewskiego to kpina i żart z 80 tys mieszkańców tego miasta, dlatego proszę o powagę bo sytuacja jest poważna.
a wg. mnie to jest tak:
jacuś g. dostanie propozycje objecia stolka. zachłyśnie się nią. odda mandat radnego, a wtedy prezydent go spuści do kibelka i takie będzie koniec jacusia g.
może Panią Prezes zostanie ,,inteligentna" Głozak?:)a może ,,wnikliwy" Dobijański?:)teraz Siedlczanie zobaczą, że po złym Panie gorszy jeszcze nastanie:)a poza tym siedleckie dziennikarzyny powinny być dumne ze swych ,,kompetencji". Wreszcie ,,mają o czym pisać":)
troszkę mało wiecie o tym,że Prezes ARM formalnie ma niewiele wspólnego z klubem.Pokazaliście ,,klasę" robiąc fochy i wielką łaskę z dopingiem dla klubu, który was nic nie obchodzi. Interesują was burdy i rozróby w Lublinie, przynosicie wstyd miastu!
Z klubem ma niewiele ale z obiektem – stadionem i owszem, co chwila płakał jak jeden czy dwóch kulturalnych kibiców o siatkę się oparli.Doping nie jest dla klubu tylko drużyny – Pogoń Siedlce to raz dwa to faktycznie klub jako kilka osób kręcące się po obiekcie nas nie interesuje.Co do Lublina coś słyszałeś w mediach czy prasie a tak naprawdę nie wiesz o co chodzi.Było bezpodstawne zamieszanie w prasie i wszystko ucichło bo ktoś coś widział, kogoś spisali ale tak naprawdę nie wiadomo o co chodziło i sprawa rozeszła się po kościach.Nie nakręcaj sprawy z przed roku i nie pisz głupot.Zbieraj kolegów i dopingujcie klub ile wlezie.
Pytanie za sto punktów: jak Agencja ma prawidłowo funkcjonować, skoro ma (miała) 4 dyrektorów, a tylko 3 pracowników?
Obawiam się, że ta dymisja nic nie wniesie. Potrzebna jest gruntowna reforma tej instytucji, w czym wzorce można zasięgnąć np. po Agencję Rozwoju Mazowsza. Wiem, że zaraz oponenci skrytykują mój pomysł twierdząc, iż nie ta kasa i nie ten samorząd, ale ja powiadam Wam: chodzi mi głównie o struktury. Pieniądze rzeczywiście są znacznie mniejsze, ale i obszar działania Agencji Rozwoju Miasta jest znacznie skromniejszy. Siedlcom jest potrzebna promocja w mediach ogólnopolskich, zarówno w komercyjnych, jak i publicznych. Żeby przynosiła ona jakieś konstruktywne rezultaty dla Siedlec potrzebna jest wysoko wykwalifikowana kadra, której referencjami są sukcesy w życiu zawodowym.
I z pewnością 6-ścio osobowa załoga "frachtowca" nie dopłynie do brzegu. Zawsze jestem za ograniczaniem wydatków na administrację, ale w przypadku tak odpowiedzialnych zadań jakie posiada ARM należy co najmniej podwoić kadrę o prawdziwych fachowców, a samych swoich bez kompetencji.
Sprostowanie.
"a samych swoich bez kompetencji". Rzecz jasna miało być: a nie samych swoich bez kompetencji
Przydupasy Legii. Taka jest prawda, ze ekipa z Legii wiedziala juz ze beda zamieszki w Lublinie zanim byly. Chcieliscie sie przypodobac ekipie z Warszawy. No i udalo sie wam, bo troszke ludzi z motoru dostalo, a oni sympatyzuja z widzewem. P.S. Jak smakuje odbyt kibicow warszawskich? Bo tak namietnie go lizecie.
Do siedlczanin- racjonalista
Wszystko u Ciebie ma być mniejsze zadania, robota.
Ale przecież to nie jest najważniejsze. A zachęceni dobrymi posadami nowi członkowie partii. Myślicie, że zostali członkami dla pięknych oczu.
Jacy Wy jesteście naiwni.
Siedlce to FC Legii a że kilka osób to boli nic na to nie poradzą. Inne barwy nie mają tu prawa również nie istnieją na mieście tak więc nie spinać sie jeden z drugim bo wam żyłka pęknie.
Zauważcie co prezes powiedział o garbaczewskim: "On się doskonale wpisał …". Chyba raczej wPIS-ał. I widać to po sesjach RM.
a może doskonale się sPISał…wtyczka PISu działa…J23 wciąż nadaje…
Jak tak dalej pójdzie to wygryzie kolegę i sam zostanie członkiem zarządu.
No i teraz Panie Prezydencie trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kto będzie najlepszym kandydatem na stanowisko Prezesa ARMS. I odpowiedzieć na drugie pytanie. Czy brać kogoś nowego, czy wybrać kogoś sprawdzonego. Według mnie najlepszym kandydatem w tym momencie jest pan Andrzej Sitnik. Dlatego teraz pozostaje Panu Kudelskiemu skoczyć na kawę do Pana Sitnika i powiedzieć; "kurde sorry Andrzej – dałem ciała, fajnie by było jakbyś wrócił i ogarnął ten bajzel". Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
Dokładnie tak!!!
Pan Pawłowski uciekł do Krakowa na stanowisko dyr finansowego do firmy budującej obiekty energetyczne. Protegowany Pana Sawickiego… Domyslcie się której….