Rafał Jaszczuk (UKS Prus) w ataku. Fot. AB

Szczypiorniści z UKS Prus Siedlce podjęli dzisiaj na hali sportowej przy ul. Prusa 6 drużynę UKS Bursa Puławy i po emocjonującej końcówce spotkania zwyciężyli 44:43 (22:22).

Po pierwszych 30 minutach spotkania tablica wyświetlała wynik 22:22. Siedlczanie doprowadzili do remisu dopiero w 29. minucie pierwszej połowy. Stało się to po zaciętej walce, mimo że do 20 minuty to Prus prowadził różnicą 3-4 punktów (15:11). Niestety w ostatnich 5 szala zwycięstwa przechyliła się na stronę gości, którzy zaczęli odrabiać straty (Prus – Bursa: 18:19; 19:20; 19:21; 20:21; 20:22; 21:22; 22:22). Po przerwie siedlczanie zaczęli od zdobycia 2 punktów a od piątej minuty przewaga Prusa była coraz wyraźniejsza: (29:26; 31:27; 32:27; 41:36; 42:39) i utrzymywała się aż 28. minuty spotkania. Dzisiejsze zwycięstwo to kolejny krok naszych zawodników w drodze do awansu do II ligi piłki ręcznej. Przypomnijmy, że ostatnie spotkanie Prusa z Puławami zakończyło się remisem zatem wygrana smakuje jeszcze lepiej.

UKS Prus Siedlce – UKS Bursa Puławy (przebieg drugiej połowy):

23:23; 24:23; 25:23; 25:24; 25:25; 26:25; 26:26; 27:26; 28:26; 29:26; 29:27; 30:27; 31:27; 32:27; 33:30; 34:30; 35:30; 35:31; 36:31; 36:32; 36:33; 36:34; 37:34; 38:34; 39:34 ( czas dla gości); 40:34; 40:35; 41:35; 41:36; 42:37; 42:38; 42:39; 43:39; 43:40; 43:41; 43:42; 44:42; 44:43

Michał Kluczek, trener UKS Prus Siedlce
Zespół UKS Bursa Puławy to obecnie nasz najsilniejszy przeciwnik w lidze i to dzisiejsze zwycięstwo cieszy przez to jeszcze bardziej. Walczyliśmy o każdą piłkę i o każdy centymetr boiska. Zawsze nastawiam chłopaków tak żeby nigdy nie odpuszczali i tak się stało w tym meczu. Mieliśmy parę błędów i mogliśmy to wygrać zdecydowanie, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Nasza drużyna ma to do siebie, że pod koniec pierwszej i drugiej połowy ma takie delikatne przestoje, chyba trochę kondycyjnie wysiadamy i wtedy przeciwnik ma okazję nas dogonić. Na szczęście graliśmy dzisiaj skutecznie w obronie.
Teraz czekamy na kolejne spotkanie, które najprawdopodobniej rozstrzygnie nasz awans do drugiej ligi. W tym momencie jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli.

bg